ponad rok temu, Antoni Żółciak
Żart na niedzielę - Hasselblad "certyfikuje" aparat w smartfonie
Są takie niespodzianki, które nigdy nie powinny mieć miejsca - ta, której ostatnio dostarczył nam Hasselblad, jest jedną z najbardziej okrutnych. Nikt nie ma pretensji do Leiki, gdy ta robi kolejną, limitowaną edycję swoich aparatów, sprzedając je za cenę wielokrotnie wyższą od tej z modelu standardowego. Nikt nie ma pretensji do HTC, gdy wydaje ono