W A7 II japońscy inżynierowie poprawili autofocus i wprowadzili solidną, 5-osiową stabilizację matrycy. Pojawiają się tu również drobne zmiany w konstrukcji samego korpusu.
Sony A7 II – specyfikacja
Typ | bezlusterkowiec |
Wymiary | 127 x 96 x 60 mm |
Waga | 556 gramów |
Obudowa | magnez, plastik |
Matryca | pełnoklatkowa |
Rozdzielczość | 24 MP (6000 x 4000 px) |
Czułość ISO | 100-25600 |
Przekątna ekranu | 3″ |
Typ ekranu | odchylany |
Rozdzielczość | 1,3 mln pkt |
Nagrywanie filmów | 1920 x 1080 (60p, 60i, 24p), 1440 x 1080 (30p), 640 x 480 (30p) |
MPEG-4, XAVC S, AVCHD | |
Zdjęcia seryjne | 5 kl./s |
Stabilizacja obrazu | tak, mechaniczna, 5-osiowa |
Migawka | 30s-1/8000s |
Obsługa kart | SD / SDHC / SDXC / Memory Stick Duo / Pro Duo / Pro-HG Duo |
Lampa błyskowa | nie |
Stopka akcesoriów | tak |
Wizjer | optyczny, 100 proc. pokrycia, 0,71x, 2,36 mln pkt |
Bateria | litowo-jonowa, NP-FW50 |
Wydajność | ok. 350 klatek wg CIPA |
Nastawy automatyczne | tak |
Nastawy ręczne | tak |
Efekty | tak |
Inne | USB 2.0, mini-HDMI, akcelerometr, Wi-Fi, NFC |
5-osiowa stabilizacja obrazu
Stabilizacja mechaniczna będzie współpracować z optyczną
Wprowadzenie mechanicznej stabilizacji obrazu w A7 II jest najważniejszą zmianą, o jaką mogło pokusić się Sony. Według standardów organizacji CIPA, rozwiązanie to zapewni skuteczność na poziomie 4,5 kroków EV. Jeśli zdecydujemy się dodatkowo na podpięcie dedykowanego szkła z systemem OSS (optycznej stabilizacji obrazu obecnej w obiektywach tego producenta), aparat będzie w stanie korzystać z obydwu tych pomysłów.
Sony podkreśla przy tym, że połączenie stabilizacji mechanicznej i optycznej ograniczy funkcjonalność tej pierwszej do 3 osi. Typ aktualnie wykorzystywanej stabilizacji będzie wyświetlany na 3-calowym, odchylanym ekranie; możemy też ręcznie wprowadzać ogniskową, co powinno gwarantować większą skuteczność.
Szybszy autofocus
Wciąż hybrydowy, ale usprawniony
Moduł automatycznego ustawiania ostrości w dalszym ciągu bazuje na 117 punktach detekcji fazy i 25 punktach detekcji kontrastu. Producent twierdzi natomiast, że sama szybkość wzrosła o 30 procent. Poprawiono również tryb śledzenia AF, mający obecnie funkcjonować ze skutecznością większą o 50 procent.
Matryca ta sama. Będzie wersja R?
24 megapiksele na pełnej klatce
W Sony A7 II znajdziemy ten sam sensor o rozdzielczości 24,3 megapiksela. Nie wiadomo obecnie, czy firma pokusi się o wprowadzenie 36-megapikselowego następcy tego modelu; w ubiegłym roku wersje te prezentowane były jednocześnie, natomiast teraz obchodzimy premierę wyłącznie jednego aparatu.
Jeśli popatrzymy na pozostałe elementy systemu obrazowania, odkryjemy identyczny procesor obrazu BIONZ X, wsparcie dla 14-bitowych RAW-ów czy obsługę czułości ISO do wartości 25600.
Nowości pojawiły się za to w trybie filmowym, gdzie pojawia się wsparcie kodeków XAVC S i obsługa S-Log2 (algorytmu zwiększającego zakres dynamiczny obrazu wideo) – a więc funkcje zapożyczone z A7S.
Drobne modyfikacje w konstrukcji
Większy, głębszy grip
Budowa A7 II pozostaje w gruncie rzeczy niezmieniona względem swojej poprzedniczki. Warto, natomiast, podkreślić zauważalnie głębszy i większy uchwyt, który będzie odpowiedzialny za lepszą ergonomię. Świetną sprawą jest ponadto obecność przedniego pokrętła, poprawiona lokalizacja spustu migawki i solidniejsza konstrukcja bagnetu – możemy teraz do bezlusterkowca podpinać cięższe obiektywy.
Cena i dostępność
Na razie tylko w Japonii
Sony A7 II sprzedawana będzie – na razie – wyłącznie w Kraju Kwitnącej Wiśni. W chwili obecnej nie mamy informacji co do dostępności korpusu w dystrybucji europejskiej.
Sugerowana cena detaliczna wyniesie 190 tys. juanów.
Ceny Sony Alpha 7 II
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Kolego o fotografii nie wiesz nic, tylko tyle co wyczytasz z reklam.
I nie porównuj tej konstrukcji z PRO Nikonem czy Canonem jak również z Sony A99 , których nie miałeś nawet w ręku.
WOW, Sony niszczy konkurencję. Trzeba będzie odłożyć pieniądze i kupić to cacko. Jak Sony w kolejnym modelach poprawi jeszcze parę drobnych rzeczy to nawet najdroższe lustrzanki Canona i Nikona będą wyglądały blado w porównaniu z tym bezlusterkowcem.
Jednak gdzie jest konkurencja, czy tylko Sony umie robić pełnoklatkowe bezlusterkowce.