Miniony tydzień należał do bardzo ciekawych. Największą uwagę zdobył rzecz jasna Canon, który zdecydował się ogłosić całą gammę aparatów i drukarek. Dobrze przygotowana akcja pozostawiła jednak pewne wrażenie niedosytu. Nie pojawiły się bowiem żadna nowa lustrzanka (choć w sieci aż huczy od plotek na temat spodziewanego EOS 7D), a co więcej, najciekawszy (wydawałoby się) zapowiedziany model, czyli PowerShot G11, niestety lekko rozczarowuje. Pozostając przy nowych aparatach, warto jeszcze wspomnieć o zapowiedziach firmy Leica, która zdradziła wszystkie chyba już szczegóły dotyczące długo wyczekiwanego aparatu S2. Na takim tle, premiera świetnego modelu Ricoh CX2 i czterech nowych kompaktów od Casio, pozostała niemal niezauważona.
Wyjątkowo, ubiegły tydzień obfitował także w komunikaty serwisowe. Okazuje się, iż problemy posiadaczy lustrzanek Nikon D5000 ciągle trwają, a do tego wszystkiego, do grona zawodnych urządzeń dołączył jeszcze jeden z kompaktów Sony. Zapraszam bez dalszej już zwłoki, do lektury FotoManiaKalnego Przeglądu Tygodnia.
SPIS TREŚCI:
1. PREMIERY
# Canon prezentuje 6 nowych aparatów i 10 drukarek
# Ricoh CX2 wchodzi na rynek
# Leica S2 – wiadomo już wszystko
# Casio dodaje 4 kolejne kompakty do serii Exilim
2. WYDARZENIA
# Nikon wyjaśnia zamieszanie związane z D5000
# Sony Cyber-shot DSC-W170 – wykryto problemy techniczne
# Nikon Coolpix P6000 zaczyna znikać ze sklepowych półek
3. PLOTKI
# Samsung NX przesunięty na 2010 rok?
# Nikon D4 jeszcze w tym roku?
# EOS 7D coraz bliżej
Premiery
Canon prezentuje 6 nowych aparatów i 10 drukarek
Pochód nowych urządzeń prowadzi najnowszy kompakt dla profesjonalistów, czyli flagowy model serii PowerShot – G11. Ta konstrukcja zaskakuje, okazuje się bowiem, iż najnowszy aparat może być zadziwiająco mało rozwojowy wobec swojego poprzednika, G10. Zamiast wyczekiwanej matrycy CMOS, dostaliśmy klasyczną CCD, w dodatku o obniżonej rozdzielczości. Tryb video jest doprawdy niezadowalający, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę osiągnięcia konkurencji na tym polu. Zamiast tego dostaliśmy obracany ekran. Jak na flagowy kompakt serii PowerShot to może być trochę za mało.
Więcej o G11 przeczytacie tutaj.
Dużo ciekawszy wydaje się być model S90. Największą niespodzianką jest tutaj specjalny pierścień nastaw okalający obiektyw – rzecz raczej niespotykana w kompaktach. Ten element daje nam szybką kontrolę nad ustawieniami parametrów ekspozycji, co więcej jest w pełni konfigurowalny, a to z pewnością doceni każdy bardziej zaawansowany miłośnik robienia zdjęć.
Więcej o S90 przeczytacie tutaj.
Canon odświeżył także linię swoich super zoomów, dodając dwa nowe modele – PowerShot SX20 IS i SX120 IS. Chociaż w obu konstrukcjach nie wprowadzono jakiś rewolucyjnych zmian, to wyglądają one wystarczająco solidnie, by wzbudzać zainteresowanie. Jedno jest jednakże pewne – nie są to kamienie milowe w rozwoju produktów japońskiej korporacji. Przed pierwszym z nich stoi bardzo trudne zadanie. Musi bowiem zastąpić bardzo dobry, zbierający świetne recenzje aparat SX10 IS. Drugi z nowych modeli natomiast, dedykowany jest głównie osobom szukającym tańszych rozwiązań, takich jak aktualnie obecny na rynku SX110 IS.
Więcej o SX20 IS i SX120 IS przeczytacie tutaj.
Wśród premier Canona nie mogło zabraknąć także przedstawicieli serii IXUS. Japońskie przedsiębiorstwo zaproponowało dwa nowe modele. Oba urządzenia są diametralnie różne, w obu wypadkach mamy jednak pewne cechy, które zdecydowanie przykuwają uwagę. Digital IXUS 200 IS to pierwszy aparat z tej serii, wyposażony w ekran dotykowy. Trzeba przyznać, że w końcu Canon spróbował czegoś zupełnie nowego. 3-calowy wyświetlacz posiada rozdzielczość 230 000 punktów i ma znacznie ułatwić nawigację po ustawieniach kompaktu. Pozostałe cechy nie odbiegają znacznie od normy. Matryca o rozdzielczości 12,1 Mpix, uniwersalny obiektyw o 5-krotnym zbliżeniu i mechaniczna stabilizacja obrazu to dobra podstawa do stworzenia odnoszącej sukcesy konstrukcji. Ponadto, producent postarał się o tryb nagrywania video z prawdziwego zdarzenia (rozdzielczość HD czyli 1280 x 720 przy 30 klatkach na sekundę) i bogate zaplecze programowe (między innymi znajdziemy tutaj popularne funkcje jak i-Contrast czy wykrywanie twarzy). Nowy IXUS w sprzedaży pojawi się w październiku.
IXUS 120 IS to mały i poręczny aparat, którego debiut ma nastąpić we wrześniu. Jego wielką zaletą, poza możliwościami rzecz jasna, może być cena, wynosząca 299,99 $ (około 890 zł). Parametry techniczne powinny zadowolić każdego miłośnika prostych urządzeń. Mamy więc tutaj matrycę o rozdzielczości 12,1 Mpix, obiektyw o 4-krotnym zbliżeniu, mechaniczna stabilizacja obrazu, wyświetlacz LCD o przekątnej 2,7 cala (rozdzielczość 230 000 punktów) i tryb nagrywania video w rozdzielczości HD (1280 x 720 przy 30 klatkach na sekundę).
Więcej o obu aparatach przeczytacie tutaj.
Canon nie ustaje także w wysiłkach by umocnić swoją pozycję na rynku urządzeń drukujących. Dziesięć nowych drukarek, które na rynku pojawi się już wkrótce, z pewnością cel ten pomoże zrealizować. Japońska korporacja odświeżyła serię PIXMA o wyspecjalizowane modele iP4700 i iX7000 oraz wprowadziła szereg urządzeń wielofunkcyjnych o jakości mini fotolabu. Zapowiedziana została także nowa, specyficzna drukarka serii SELPHY – ES40 z wbudowaną pomocą głosową.
Więcej o wszystkich drukarkach przeczytacie tutaj.
Ricoh CX2 wchodzi na rynek
Firma Ricoh, chociaż nie zasypuje nas dużą ilością nowych produktów, cały czas wzmacnia swoją renomę na rynku. Każdy kolejny aparat tego producenta, tylko utwierdza w przekonaniu, że w dziedzinie dobrze pomyślanych aparatów kompaktowych, dotychczasowi wielcy gracze na rynku zaczęli mieć groźnego konkurenta. Ostatnią nowością japońskiego przedsiębiorstwa jest model CX2. I trzeba przyznać szczerze – jest na co popatrzeć!
Konstrukcja została zbudowana między innymi przy użyciu kilku dobrze już znanych elementów, w które wyposażony był poprzednik nowego kompaktu. Mamy więc tutaj matrycę CMOS o rozdzielczości 9,3 Mpix, sensor może pracować z czułością sięgającą ISO 1600, a za przetwarzanie obrazu odpowiada procesor Smooth Imaging Engine IV. Obiektyw składa się z 10 elementów ułożonych w 7 grupach (4 elementy asferyczne i 5 asferycznych), a zakres jego ogniskowych to 28-300 mm (odpowiednik dla filmu 35 mm) przy światłosile F/3.5-5.6. Ponadto, do naszej dyspozycji oddano świetny, 3-calowy wyświetlacz LCD o rozdzielczości 921 000 punktów.
Więcej o CX2 przeczytacie tutaj.
Leica S2 – wiadomo już wszystko
Leica Camera AG ujawniła wszystkie już szczegóły, dotyczące jednego z dość wyczekiwanych aparatów średniego formatu – modelu S2. Po raz pierwszy konstrukcja ta zaprezentowana została podczas targów Photokina w 2008 roku. Dzisiaj wiadomo już, że urządzenie pojawi się w sprzedaży w grudniu, w cenie oscylującej około 30 000 $ za komplet z jednym obiektywem.
Leica S2 opiera się na matrycy CCD Kodaka (rozmiar 45 x 30 mm) o rozdzielczości 37,5 Mpix. Czujnik pozwala na obsługę ISO od 80 do 1 250, a tryb zdjęć seryjnych umożliwi zapisywanie zdjęć z prędkością 1,5 klatki na sekundę (do 8 fotografii RAW-DNG). Znajdziemy tutaj także wyświetlacz o przekątnej 3 cali (460 000 punktów), wizjer o pokryciu 96% i powiększeniu 0,86x, a wszystko to, w wysokiej jakości, uszczelnionym korpusie ze stopów magnezu.
Więcej o S2 przeczytacie tutaj.
Casio dodaje 4 kolejne kompakty do serii Exilim
Firma Casio postanowiła odświeżyć nieco linię kompaktów Exilim. Światło dzienne ujrzały cztery nowe modele – EX-Z90, EX-Z450, EX-Z280 i EX-Z33. Choć wielkich niespodzianek tu nie uświadczymy, to jednak jest w czym wybierać.
Prezentację otwiera EX-Z90. Elegancki i poręczny aparat, zaprojektowany został z myślą głównie o osobach ceniących sobie styl. Zbudowany w oparciu o matrycę o rozdzielczości 12,1 Mpix i uzbrojony w klasyczne szkło o 3-krotnej możliwości zbliżenia (odpowiednik 35-105 mm dla filmu 35 mm) kompakt, jest dość prostym, choć nie pozbawionym wdzięku urządzeniem. Urzaądzenie pojawi się w sprzedaży na początku października, w cenie 149,99 $ (około 445 zł).
Z450 to najmocniejsza konstrukcja z całej czwórki. Z wyglądu bardzo podobny do modelu Z90, jest wyraźnie od niego droższy – sugerowana cena to blisko 200 $ (prawie 600 zł). Chociaż oba urządzenia zbudowane zostały w większości w oparciu o takie same podzespoły, istnieje jednakże kilka zasadniczych różnic. Z450 posiada mechaniczną stabilizację obrazu, większy wyświetlacz (o przekątnej 3 cali), a przede wszystkim, bardziej wszechstronny, szerokokątny obiektyw, o 4-krotnym zbliżeniu (odpowiednik 28-112 mm dla filmu 35 mm). Nie mniej jednak, cała reszta elementów, łącznie ze wsparciem programowym, pozostaje taka sama.
Z280 to dziwna konstrukcja, będąca wypadkową wyżej wymienionych aparatów. To co zaskakuje to fakt, iż może zdarzyć się, że koszt Z280 będzie wyższy o blisko 50 $ od ceny modelu Z450 (), co jest o tyle dziwne, że oba urządzenia parametry mają w zasadzie zbliżone.
Więcej o EX-Z90, EX-Z450 i EX-Z280 przeczytacie tutaj
Exilim EX-Z33 to nowa, niskobudżetowa propozycja Casio, kierowana głównie do bardzo początkujących i nie posiadających wygórowanych oczekiwań klientów. Nie znajdziemy tutaj doprawdy nic nadzwyczajnego, otrzymujemy za to kompakt prosty, tani i…w zasadzie to wszystko czego możemy się spodziewać. Otwartym tematem pozostaje jak na razie kwestia ceny – póki co producent nie zdradził, ileż ten aparat może kosztować. Z pewnością jednak nie będzie to oszałamiająca suma, na pewno nie przy tych możliwościach.
Więcej o EX-Z33 przeczytacie tutaj
Wydarzenia
Nikon wyjaśnia zamieszanie związane z D5000
Przedstawiciele firmy Nikon zajęli stanowisko w kwestii problemów z serwisowaniem modelu D5000. Jak pamiętacie, ostatnio pisaliśmy, iż niektóre z osób w Stanach Zjednoczonych, które oddały już swojego D5000 w celu wymiany wadliwych komponentów, dostały aparat z powrotem, ale kilka dni później otrzymały pismo, w którym zalecano im ponowne wysłanie lustrzanki, w celu “przeprowadzenia dodatkowych operacji optymalizujących“. Akcja, która początkowo została określona jako próba wyłudzenia, okazała się być prawdziwa. Według komunikatu wydanego przez japońską korporację, dopiero niedawno w pełni zakończono prace nad nową procedurą optymalizującą elektronikę aparatu pod kątem niezawodności. Ponieważ część urządzeń została naprawiona wcześniej, nie było możliwości by wprowadzić do nich stosowne poprawki, dlatego też producent zdecydował się ponieść koszt ponownego serwisowania tych konkretnych modeli.
Więcej o całej sprawie przeczytacie tutaj
Sony Cyber-shot DSC-W170 – wykryto problemy techniczne
Do producentów mających w ostatnim czasie poważne problemy z usterkami swoich urządzeń, dołączyła firma Sony. Wykryta wada dotyczy niektórych partii cyfrowego kompaktu Cyber-shot DSC-W170 Na całe szczęście dotknięte są tylko wybrane egzemplarze, dostępne w kolorach czerwonym, złotym i czarnym. Wszyscy posiadacze modeli srebrnych mogą odetchnąć z ulgą, pozostali powinni sprawdzić numery seryjne swoich aparatów. Opublikowana nota serwisowa przybliża nieco problem. Okazuje się, że w wybranych przypadkach, pokrywająca partie pierścienia wokół obiektywu, powłoka galwaniczna jest nie wystarczająco wysokiej jakości, przez co możliwe jest odczepianie i ułamywanie coraz to nowych fragmentów.
Więcej o całej sprawie przeczytacie tutaj
Nikon Coolpix P6000 zaczyna znikać ze sklepowych półek
Jak uważnie przyjrzeć się ofercie rozmaitych zachodnich sklepów, okazuje się, że Coolpix P6000, popularny kompakt i mocny rywal dla Canona G10, zaczyna znikać ze sklepów. Nie wygląda to na chwilowe braki w zaopatrzeniu, ale raczej na zorganizowaną akcję, przygotowującą grunt na nadejście następcy. Najwyraźniej, obecny na rynku od 2008 roku, P6000 odchodzi na emeryturę. To oznacza jedną ważną rzecz – jeśli rozważacie zakup tego urządzenia, to lepiej się pospieszcie.
Więcej o całej sprawie przeczytacie tutaj
Plotki
Samsung NX przesunięty na 2010 rok?
Zgodnie z informacjami redaktorów niemieckiego Photo Scala, bardzo prawdopodobne może być przełożenie premiery aparatów serii NX na termin późniejszy. Oficjalna prezentacja miałyby mieć miejsce dopiero na targach PMA w 2010 roku! Ciężko powiedzieć, na ile prawdopodobne i sprawdzone są to wiadomości. Jeśli tak się jednak stanie, Samsung może mieć poważny problem w dogonieniu rywali. Chyba, że (co także jest możliwe) na dzień dzisiejszy seria NX wygląda nie dość konkurencyjnie i wymaga jeszcze kilku zabiegów korygujących…
Więcej o całej sprawie przeczytacie tutaj
Nikon D4 jeszcze w tym roku?
Coraz częściej słyszy się o nadchodzącym, flagowym modelu Nikona – lustrzance D4. Redaktorzy z portalu PhotographyBay dotarli do informacji, wedle której już w grudniu tego roku, światło dzienne ujrzeć miałby, ten wyczekiwany przez wielu, model. A do tego miałby mieć funkcję nagrywania video. Czy to może być prawda? Pewnie tak, choć ta konkretna informacja wydaje się mieć dość słabą wiarygodność…
Więcej informacji znajdziecie na PhotographyBay (informacja w języku angielskim)
EOS 7D coraz bliżej
Ostatni tydzień obfituje w coraz to inne plotki na temat modelu EOS 7D. Atmosferę podgrzało dodatkowo zdjęcie, które ukazuje panel górny aparatu i choć w dalszym ciągu nie ustalono, czy to nie aby fotomontaż, wielu redaktorów zachodnich portali jest przekonanych, że już wkrótce oficjalnie zobaczymy nową lustrzankę Canona. Nie ma co prawda jasności, jak mogłaby wyglądać specyfikacja tego modelu, ale przeważają poglądy, że rozdzielczość matrycy oscylować będzie w okolicach 12,1 Mpix, ISO może dochodzić do 25 600, a dodatkowo znajdziemy w tejże lustrzance wyświetlacz OLED i nagrywanie z jakością HD. Jak bedzie naprawdę? Jak zawsze, czas pokaże…
Więcej informacji znaleźć możecie na stronie iPodNN (informacja w języku angielskim).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.