Na co zwracać uwagę przy wyborze kompaktowego aparatu fotograficznego na wakacje? Poza jakością zdjęć, kluczowe mogą okazać się funkcje dodatkowe.
Zacznijmy od wagi
Jeśli jesteś amatorem w poszukiwaniu prostego sprzętu, zwracaj uwagę na wagę!
Jadąc na urlop prawdopodobnie nie chcesz się przeciążać. Dotyczy to zresztą zarówno obowiązków, jak i ilości zabieranych bagaży. Po co więc dokładać do masy ubrań, rowerów i sprzętu wypoczynkowego kolejne kilogramy?
Niezależnie od stopnia zaawansowania fotograficznego warto rozważyć wybór aparatu mniejszego gabarytowo. Nie mówię, że lustrzanka jest zła – mówię tylko, że łatwiej do torby spakować lekki kompakt. Jeśli nie chcesz rezygnować z dobrej jakości obrazu, to i takie propozycje znajdziesz na rynku – kombinację jasnych obiektywów z odpowiednio dużymi sensorami. Jedno jest pewne – przy 30-stopniowych upałach na pewno bardziej będzie chciało Ci się wziąć ze sobą aparat skromny wagowo.
GPS też się przyda
Możliwość geolokalizacji to nie tylko zbędny bajer
Producenci masowo implementują moduły GPS w aparatach ze średniej i wyższej półki. Taka funkcjonalność pozwala przede wszystkim na przypisanie współrzędnych geograficznych do zapisanego w kadrze miejsca; nie musimy już martwić się o to, że zapomnimy, gdzie daną fotografię wykonaliśmy.
Geotagowanie niewątpliwie zyskuje na popularności. Świadczy o tym choćby wsparcie tejże opcji przez popularne edytory i wywoływarki (Picasa, Lightroom), wywołujące nasze lokalizacje na globalnej mapie. Ba, mapy potrafią wyświetlić nawet niektóre aparaty.
Fajną sprawą jest też bardziej „lokalne” przyglądanie się koordynatom, kiedy z łatwością możemy powtórzyć przebytą trasę przy okazji pokazu slajdów.
Wybierz najlepszą kombinację obiektywu i matrycy
W kompaktach często duża matryca oznacza krótki zoom. I na odwrót
Generalizując, można małe aparaty kompaktowe podzielić na dwa segmenty:
- standardowe, 1/2,33-calowe matryce, obiektyw z dużym zbliżeniem optycznym i relatywnie niewielką jasnością;
- większe matryce (nawet do APS-C), obiektyw z mniejszym zbliżeniem optycznym i dużą światłosiłą.
Oczywiście jest to bardzo ogólne pogrupowanie (bo przecież w grę wchodzą jeszcze hybrydy, kompakty z pełną klatką i cała masa innych wariantów), ale powinno dać ogląd na to, czego spodziewać się w sklepie.
Osobiście zdecydowanie bardziej cenię kompakty umownie określane jako „premium”, czyli właśnie te z sensorami o większej przekątnej i jaśniejszymi obiektywami. Jakość obrazu jest nieporównywalnie lepsza, niż w przypadku klasycznych konstrukcji. Rozumiem natomiast, że ktoś uparcie będzie obstawać przy długim zoomie.
Pamiętajcie tylko, że pokaźniejsza matryca oznacza możliwość fotografowania w słabszym świetle – a tego Wam kieszonkowe superzoomy nie zapewnią. Co więcej, konstrukcje o zbliżeniu rzędu 30x i większym niejednokrotnie będzie trudno stabilnie utrzymać bez pomocy w postaci oparcia czy nawet osobnego statywu.
A może wodo- i wstrząsodporność?
Osobna kategoria, czyli kompakty wszystkoodporne
Coraz większą popularność zyskują aparaty, które nie boją się niczego – ani wody, ani niskich temperatur, ani upadków z wcale niemałych wysokości. W ofercie ma je już przynajmniej kilka firm, od Olympusa począwszy, przez m.in. Nikona, a na Pentaksie skończywszy. To urządzenia dla specyficznej grupy odbiorców.
Jeśli spędzasz czas aktywnie i potrzebujesz kieszonkowego sprzętu, który będzie w stanie sprostać Twoim wygórowanym wymaganiom – to właśnie w tego typu produkt powinieneś zainwestować. Co więcej, nawet zwykłe wakacje nad jeziorem wyglądają inaczej, kiedy nie musimy się obawiać o zamoczenie drogocennego (ale klasycznego) aparatu.
Zdawaj sobie sprawę z ograniczeń sprzętu
Kompakt to nie lustrzanka ani bezlusterkowiec
Może przeczę sam sobie, ale biorąc ze sobą sprzęt kompaktowy, musisz wiedzieć, na co go stać. Nie zrobisz tu zdjęć z ISO 12800 bez konsekwencji dla jakości obrazu (zakładając, że Twoja cyfrówka jest w stanie w ogóle taką czułość obsługiwać). Nie będziesz mógł pochwalić się idealną głębią ostrości, jaką zapewni Ci dobry obiektyw portretowy. Zakres tonalny też będzie mniejszy, niż w lustrzankach – a zintegrowany tryb HDR nie zawsze wszystko załatwi.
Niemniej jednak dla przeciętnego fotografującego aparat mniejszy to aparat lepszy – zwłaszcza, jeśli rozpatrywać go pod kątem wakacyjnego wyjazdu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nic o sony rx100? To jest bez wątpliwości najlepszy z rynku aparatem kompaktowym
🙂