REKLAMA TP
sobota, 17 grudnia 2011, Szymon Marcjanek

Olympus PEN E-P3 – test fotoManiaKa

Olympus-PEN-E-P3-1

0 odpowiedzi na “Olympus-PEN-E-P3-1”

  1. Andrzej z Breslau pisze:

    Witam!
    Olympusy serii PEN nie są kompaktami!!! Rozumiem zamysł autora że jeśli coś nie jest lustrzanką to jest kompaktem 🙂 . Seria PEN firmy Olympus ,seria NEX firmy Sony czy seria G firmy Panasonic to BEZLUSTERKOWCE! O niebo w swoich osiągach prześcigają kompakty, a także amatorskie lustrzanki, a jeśli chodzi o dobór obiektywów to swoją wszechstronnością prześcigają każdą lustrzankę (praktycznie za pomocą adapterów można wszystko dopiąć!) Pozdrawiam

  2. Szymon Marcjanek pisze:

    @Andrzej z Breslau: Seria PEN, podobnie jak inne aparaty wcześniej określane mianem EVIL, a teraz bezlusterkowcami, są powszechnie kategoryzowane jako kompakty z wymienną optyką, stąd też taki zwrot ;). Pozdrawiam

  3. Andrzej z Breslau pisze:

    I tu następuje problem co Pan nazywa kompaktem nawet jeśli optyka jest wymienna, a jak Pan określi aparaty mające możliwości lustrzanek ze swoimi rozbudowanymi systemami. Jedyną kategorią którą Pan stosuje jest nadal brak lustra ,uproszczoną wersję którą Pan używa „kompakty z wymienną optyką” stosuje internetowy bazar ” Allegro”. Mam nadzieję że nie to (Allegro) jest zródłem Pańskiego kategoryzowania. Proszę o odpowiedz . Pozdrawiam
    Ps. Daleki jestem od dokuczania i pieniactwu , Panie Szymonie szanuję Pańską fotograficzną wiedzę która jest na pewno większa od mojej ale trzymajmy się obiektywnej prawdzie a nie powszechnym opiniom.

  4. Szymon Marcjanek pisze:

    @Andrzej z Breslau: Mam wrażenie, że dla Pana słowo kompakt automatycznie określa aparat jako „gorszy” względem „lepszych” modeli, które nazywa Pan aparatami mającymi możliwość lustrzanek. Podobnie jak w wypadku hybryd (modeli typu bridge, które dziś określa się popularnym mianem super zoomów) długo używano różnych określeń, by ostatecznie skończyć właśnie na „kompakcie”, tak i w wypadku PENów i zbliżonych doń aparatów, terminologia podlega nadal jeszcze ciągłym zmianom.

    Nazewnictwo, o które prowadzimy ten spór, jest szeroko używane. Nie tylko na giełdzie, ale również w sklepach specjalizujących się w sprzedaży aparatów i akcesoriów do nich. Żeby daleko nie szukać: http://www….2,415.html Podobnie z serwisami internetowymi – tam również powszechnie pisze się o kompaktach z wymienną optyką (np http://www….ratow-evil). Czy właściwe jest to określenie? Być może nie – w chwili obecnej nie ma jeszcze jednak jednolitej i powszechnie stosowanej definicji urządzeń tego typu, jak ma to miejsce w wypadku lustrzanek czy aparatów dalmierzowych.

    Nie zachęcam Pana do zmiany zdania w tej materii – proszę tylko wziąć pod uwagę, iż ten blog kierowany jest także do ludzi, którzy szukają informacji o tym co widzą w sklepie – siłą rzeczy więc, używamy zrozumiałej dla wszystkich terminologii. Podobnie jest w wypadku urządzeń, obecnie nazywanych tabletami – pomimo iż miano to nie jest do końca poprawne, praktycznie wszyscy producenci go używają.

    Pozdrawiam

  5. Andrzej z Breslau pisze:

    Dziękuje za odpowiedz Panie Szymonie Oczywiście dalsza dyskusja będzie prowadziła tylko do dalszego sporu i wymiany racji jeśli chodzi o nazewnictwo aparatów typu PEN, myślę jednak że termin bezlusterkowiec bardziej pasuje do charakteru tego typu urządzeń. A jeśli chodzi o słowo „kompakt” to uważam że przynajmniej w sferze handlowej jest to synonim czegoś własnie gorszego względem lepszego. Przypomnę tylko że słynna „Leica” nosi miano kompaktu przynajmniej wg. Wikipedii , a jednak w literaturze nosi nazwę aparatu dalmierzowego 🙂 . Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za poświęcony mi czas.

  6. Szymon Marcjanek pisze:

    @Andrzej z Breslau: Ja również dziękuję za konwersację i serdecznie pozdrawiam 🙂


reklama