Canon EOS 60D to najnowsza lustrzanka w ofercie japońskiego producenta, a zarazem następca popularnego modelu półprofesjonalnego EOS 50D. Nowy aparat, względem poprzednika wzbogacił się o usprawniony tryb nagrywania filmów, obrotowy wyświetlacz LCD i prostszy interfejs. Zmniejszono za to funkcjonalność opcji zdjęć seryjnych, a lustrzanka straciła wzmocnioną obudowę ze stopów magnezowych na rzecz mniejszej konstrukcji z tworzywa sztucznego.
Budowa urządzenia oparta została o procesor obrazu DIGIC IV i matrycę typu CMOS APS-C, o rozdzielczości 18 Mix. Zakres obsługiwanych czułości zawiera się w przedziale ISO 100 – ISO 6400, z możliwością dalszego podbicia do ISO 12800. Wyposażenie uzupełnia ponadto 9-punktowy AF typu krzyżowego, system pomiaru iFCL z 63-strefowym dwuwarstwowym czujnikiem, 3-calowy, ruchomy wyświetlacz LCD (1 040 000 punktów), wizjer optyczny (o pokryciu 96% kadru i powiększeniu 0,95x) i gniazdo kart SD/SDHC/SDXC. Wszystkie podzespoły umieszczono w kompaktowej obudowie wykonanej z tworzywa sztucznego.
Canon EOS 60D posiada rozbudowaną funkcję nagrywania filmów w rozdzielczości Full HD (1920×1080 pikseli, do 30 klatek na sekundę, 50 lub 60 klatek na sekundę w trybie 720p, ręczna regulacja ekspozycji i ostrości), tryb zdjęć seryjnych z prędkością do 5,3 klatki na sekundę oraz cały szereg programowych usprawnień i funkcji, włączając w to opcję elektronicznej poziomicy.
Aparat na rynku zadebiutuje w okolicach października tego roku. Sugerowana cena samego korpusu lustrzanki wyniesie 1309,99 EUR (około 5230 PLN), podczas gdy za zestaw z jednym z kitowych obiektywów zapłacimy od 1199,99 GBP do 1999,99 GBP (zależnie od dołączonej optyki).
Źródła: Canon
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Snobiarnia i tyle. Kawałek magnezu w obudowie nie da Ci więcej światła w obiektywie. Gdybyście zadali sobie nieco trudu i obejżeli porównawcze zdjęcia 50-ki i 60-ki zrozumielibyście o co chodziło producentowi. Wg. mnie zrobił świetną robotę bo to co najważniejsze jakość fotek jest rewelacyjna względem wysłużonej 50-tki. Niedowiarków zapraszam tutaj:
http://www….OMPS01.HTM
Pragnę z tego miejsca nadmienić, że najlepsze efekty porównawcze otrzymacie przy otwarciu plików do 100% i wartościach iso 3200 oraz zdjęciach domu. 50-ka w tych konfrontacjach wypada naprawdę tragicznie, jakby mgiełka była na każdym ujęciu
Canon robi porządki w szeregach swoich lustrzanek – dlatego półprofesjonalny 50D zastąpiony został przez zaawansowanego, ale jednak amatorskiego 60D. Dzięki temu sytuacja robi się klarowna – seria XD będzie dla zawodowców, seria XXD dla wymagających amatorów, a serie XXXD i XXXXD – dla mniej lub bardziej początkujących użytkowników.
Pozdrowienia
Wg mnie zeszpecili to co do tej pory reprezentowała sobą ta seria. Zamiast porządnego korpusu magnezowego dali plastik, wyrzucili karty cf, które moim zdaniem są najlepsze, no i dali ten ekran, nie wiadomo po co? Użytkuje 50-tke, jestem zadowolony z niej, teraz już wiem, że na pewno nie zamienię jej na następce.
Taki apel do firmy Canon, zamiast wypuszczać aparat pod nazwą 60D, wypuśćcie pod nazwą 600D będzie bardziej pasować i nie zhańbi wielkich poprzedników
Bez sensu płacić ponad 5000 za aparat wzorowany na 7d podczas gdy 7d można dostać za 4700.