Na ten aparat czekaliśmy od premiery systemu EOS R. Canon oficjalnie zapowiedział najmocniejszy aparat w swojej ofercie, wyposażony w AI i futurystyczne możliwości. Oto co trzeba wiedzieć o nowym modelu.
Canon ma zasadę, według której im niższy numer danego modelu, tym wyższa półka, na której się plasuje. Modele amatorskie są więc 3-cyfrowe, średnia półka 2-cyfrowa, a te zaawansowane 1-cyfrowe. Obecnie najbardziej zaawansowany jest EOS R3, jednak niedługo się to zmieni. Producent zapowiedział właśnie Canon EOS R1, czyli aparat flagowy, od którego już nie będzie lepszego.
Canon EOS R1 – specyfikacja
Zapowiedziany dziś aparat był długo wyczekiwany. Mając świadomość, że producent nie będzie już kontynuował produkcji lustrzanki EOS 1D użytkownicy czekali na bezlusterkowy odpowiednik tego modelu. I wreszcie dzisiaj został zapowiedziany. Co wiemy o nim na ten moment?
Oczywiście szczegółowej specyfikacji producent nie ujawnił. Wiemy, że aparat już powstał i obecnie jest w fazie testów, a oficjalnie do sprzedaży trafi jeszcze w tym roku. Na ten moment wiemy, że część specyfikacji aparat podzieli z niższym modelem, a więc wspomnianym EOSem R3.
Model dedykowany będzie fotoreporterom, w tym fotografom sportowym. Producent wspomina, że w nowym modelu pojawi się sporo elementów związanych ze sztuczną inteligencją i technologią głębokiego uczenia się. Przede wszystkim chodzi o algorytmy przewidujące akcje, w tym nowa funkcja „Action Priority”. Aparat ma wykrywać, że np. fotografujemy zawodnika, który chce kopnąć piłkę i na tej podstawie odpowiednio wyostrzyć kadr.
Ze względu na klasę modelu możemy się spodziewać również matrycy o wysokiej rozdzielczości. Producent zapowiada również bogate możliwości filmowe nowego modelu. Pytanie, czy ograniczą się one tylko do wysokiej rozdzielczości rzędu 4K, czy też pojawi się kilka funkcji znanych z kamer filmowych.
Więcej dowiemy się pewnie w najbliższych miesiącach, gdy zakończy się faza testów, a nowy aparat zostanie oficjalnie przedstawiony. Niemniej jednak, zapowiada się naprawdę mocna premiera. Biorąc pod uwagę praktykę, zwykle flagowe modele z tej półki producenci wypuszczają przy okazji dużych wydarzeń sportowych. Najbliższą taką okazją będą Igrzyska Olimpijskie w lipcu. Możliwe więc, że właśnie wtedy zadebiutuje ten model.
Przy okazji zachęcam do zerknięcia na nasz ranking najlepszych aparatów pełnoklatkowych, do którego niechybnie nowy R1 trafi…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.