Na ten moment czekaliśmy za długo, ale w końcu nadszedł. Tanie obiektywy EOS RF pojawiły się na horyzoncie, a już niedługo znajdą się na sklepowych półkach. Czas kupować Canona!
Canon EOS R6, Canon EOS R8 czy chociażby R50 – dobrze wycenione i mocarne sprzęty. Uwielbiane przez fotografów, od niedawna cenione przez filmowców, z pięknymi kolorami i znakomitym autofokusem. Czego brakuje do szczęścia? Tanich obiektywów. Ale to właśnie się zmienia!
Sigma i Tamron wchodzą w mocowanie RF
W przeciwieństwie do konkurencji, Canon długo nie dopuszczał do swojego systemu mocowania zewnętrznych producentów obiektywów. Chcąc więc kupić obiektyw do aparatu tego producenta trzeba było wybierać między drogim natywnym szkłem lub obiektywami lustrzankowymi z adapterami.
A przecież bezlusterkowce Sony cieszą się popularnością między innymi ze względu na fakt, że można do nich kupić wiele tanich szkieł. Ponad miesiąc temu pisałem o tym, że Canon dał zielone światło zewnętrznym producentom na stworzenie obiektywów w jego systemie mocowania.
Teraz już oficjalnie możemy potwierdzić, że obiektywy z mocowaniem RF od Sigmy i Tamrona już wkrótce znajdą się na sklepowych półkach. Obaj producenci ogłosili to w swoich informacjach prasowych (Tamron, Sigma). To z kolei oznacza, że ze sfery domysłów przechodzimy do fazy realizacji.
Jest jedno ale…
Skoro informacja potwierdzona jest oficjalnie, to nie ma już kroku wstecz. W swoich prasówkach producenci ogłosili już, jakie konkretnie modele pojawią się na rynku jako pierwsze. Sigma wypuści aż 6 szkieł, Tamron tylko jedno. Pełna lista poniżej.
- Sigma 18-50mm f/2.8 DC DN
- Sigma 10-18mm f/2.8 DC DN
- Sigma 16mm f/1.4 DC DN
- Sigma 23mm f/1.4 DC DN
- Sigma 30mm f/1.4 DC DN
- Sigma 56mm f/1.4 DC DN
- Tamron 11-20mm F/2.8 Di III-A RXD
Wszystkie obiektywy mają być dostępne jeszcze w tym roku. Sprawa nabiera zatem rozpędu. No dobrze, ale gdzie w takim razie jest haczyk? Myślę, że wielu dostrzega go na powyższej liście obiektywów. Nie ma na niej bowiem pełnoklatkowych szkieł z wyższej półki.
Szykuje się więc kilka nieco tańszych modeli, dedykowanych głównie matrycom APS-C. Prawdziwymi game-changerami byłyby natomiast uniwersalne zoomy, jak Sigma 24-70 2.8 czy Tamron 28-75 2.8. To one zastępują wiele innych szkieł i wypadają świetnie cenowo.
Można więc odnieść wrażenie, że Canon mocno będzie pilnował tego, jakie obiektywy pojawią się na rynku. I nie dopuści tych najbardziej konkurencyjnych względem swoich szkieł. Od czegoś trzeba zacząć, jednak pytanie, kiedy i czy w ogóle w najbliższej przyszłości na rynek trafią szkła pełnoklatkowe. To na nie czeka bowiem najwięcej użytkowników.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.