Nowa pełnoklatkowa lustrzanka firmy Sony została oficjalnie zaprezentowana. Oczywiście mowa o model A900 o którym było głośno już od długiego czasu. A900 to najwyższy i najbardziej zaawansowany aparat z serii Alpha. Spekulacje na temat specyfikacji sprawdziły się. Lustrzanka posiada matryce CMOS (35,9 x 24 mm) o rozdzielczości 24,5 Mpix, stabilizację matrycy (system Sony’s SteadyShot®), dwa procesory Bionz oraz duży 3 calowy ekran LCD z tyłu aparatu. Taka jest w skrócie lustrzanka Sony A900.
A dokładniej. Sony pozwala na wykonanie zdjęć w rozmiarze 6048 x 4032 pikseli – to naprawdę sporo, dodatkowo dzięki stabilizacji matrycy uchroni nasze zdjęcia przed niechciany poruszeniem. Efektywność stabilizacji ma sięgać od 2,5 do 4 stopni EV to daje możliwość efektywniejszego fotografowania przy trudnych warunkach oświetleniowych. Zakres czułości w A900 sięga od 200 do 3200 ISO, przy czym możemy go rozszerzyć o najniższą czułość ISO 100 i ISO 6400. Z czułościami nie najlepiej ale nie narzekajmy. Dalej, zdjęcia seryjne nowa lustrzanka wykonuje z prędkością 5 kl/s. Autofokus jest złożony z 9 punktów w centrum kadru plus 10 dodatkowych rozłożonych w okolicach brzegu. Oczywiście układ autofokusa może być korygowany przez użytkownika.
Ważnym osiągnieciem Sony jest wizjer. Posiada on 100% pokrycia kadru i powiększenie 0,74x. dodatkowo otrzymamy wymienną matówkę, oraz 3 calowy ekran LCD o rozdzielczości 921 000 punktów. Obowiązkowo aparat posiada złącze HDMI pozwala to na podłączenie lustrzanki do nowych telewizorów plazmowych.
Aparat otrzymał mały wyświetlacz na górze korpusu, jego waga wynosi 850 gramów a body zostało wykonane ze stopów magnezowych. Matryca wg. Producenta ma mieć trwałość 100 000 cykli.
Zaprezentowanie przez Sony pełnkolatkowej lustrzanki dało w końcu możliwość startu w rywalizacji o klientów profesjonalnych. Teraz już nie tylko firma Canon i Nikon może zachwalać swoje pełnklatkowe cuda, zobaczymy czy A900 będzie cieszyło się popularnością. Możemy być pewni jednak, że Sony z pewnością będzie udoskonalać i rozwijać linię urządzeń dla profesjonalistów. A cena, podobno ma kosztować ok. 9000 złotych i ma być dostępny w sprzedaży od listopada. Inna jest oczywiści cenna zza oceanu tam za lustrzankę zapłacimy $3000, a w krajach strefy euro ok. 2800 euro.
Źródło: dcviews
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie wiem dlaczego ten aparat tak szumi.
Sony a65-77 przy mniejszej matrycy szumi mniej
ktoś tu kłamie jak z nut
aparat rzekomo jest wyposażony w matrycę exmor cmos a wygląda na to
że ma matrycę cmos jak a700 tzn live mos (taka teoria spiskowa)
Bardziej idiotycznej opini czytelnika o tym aparacie to nie znalazłem nigdzie. Zastanów się i napisz nam drogi internauto definicję kto to jest dla ciebie półprofesjonalista, a kto jest tym pełnym profesjonalistą. Można teraz o tobie napisać tak:
hmm, ten kto zaprojektował człowieka pokazał iz potrafi robić to dość dobrze ale nowy model Powoiniak nie jest do końca udany – niby myśli a jednak nie. Taki oto półczłowiek. Pozdrawiam 🙂
hm… Sony pokazalo, ze robi dosc dobre aparaty. Fajnie im wyszedl model A300/350, dosc dobry byl A700. Nowy model A900 ma wady, ktorych sprzet tej klasy miec juz nie powinien. A900 wolno wyswietla i przewija zdjęcia – mimo dwóch procesorów na obejrzenie zdjęcia możemy czekać nawet do 3 sekund – chyba to największa wada A900 jako aparatu dla profesjonalisty, mało zdecydowany pomiar światła, mało informacji w wizjerze, brak liveview, uszczelnienie-nieuszczelnienie – Sony nie zdecydowało się na pełne uszczelnienie aparatu, niektóre elementy są doszczelnione, a niektóre tylko lekko zabezpieczone… Canon EOS 5D Mark II bije na glowe Sony. Moze dlatego Sony zdecydowalo sie na pozycjonowanie A900 jako aparatu dla polprofesjonalisty? Z zakupem A900 wstrzymam sie do momentu wypuszczenia przez Sony odpowiedzi na najnowszego Canona.