W bożonarodzeniowy piątek kolejna dawka wiedzy dla początkujących fotoamatorów. Dzisiaj wyjaśniamy, o co chodzi z kompensacją ekspozycji.
W fotografii niezmiernie ważną rolę odgrywa światło. Dlatego też częstym problemem, z jakim spotykamy się podczas robienia zdjęć jest to, że światła jest za mało, albo za dużo. To, jak jasny będzie nasz kadr, możemy oczywiście regulować różnymi ustawieniami, na przykład wartością przysłony czy ISO. Ale początkujący użytkownicy często mają obawy przed ingerowaniem w takie ustawienia, poza tym często potrzebujemy zrobić zdjęcie szybko, a początkującym użytkownikom odpowiednie ustawienie ISO i przysłony zająć może sporo czasu. I tutaj alternatywą jest właśnie kompensacja ekspozycji.
Czym jest kompensacja ekspozycji
Kompensacja ekspozycji jest to funkcja pozwalająca na zmianę parametrów naświetlania fotografii, a więc wpływająca bezpośrednio na jasność zdjęcia. Dzięki temu możemy możemy uratować zdjęcie przed niedoświetleniem lub prześwietleniem. W przypadku tej funkcji bardzo ważny jest fakt, że, o ile możliwość sterowania przysłoną, czy na przykład migawką dają nam tylko te bardziej zaawansowane sprzęty, o tyle kompensacja ekspozycji dostępna jest niemal w każdym modelu, również w prostych i takich kompaktach.
Oznaczenia i działanie
Funkcja zwykle oznaczana jest kwadratem przeciętym przekątną, którego jedna część jest biała i oznaczona plusem, a druga czarna i oznaczona minusem. Oczywiście wartości ujemne przyciemnią kadr, a dodatnie go rozjaśnią. Stopnie ustawiane są zazwyczaj ze skokiem co 1/2 lub 1/3 wartości. Jest to ustawienie częściowo automatyczne, bowiem na podstawie tego, czy chcemy rozjaśnić, czy przyciemnić kadr aparat odpowiednio dobiera ustawienia przysłony, migawki itp., dzięki czemu my nie musimy przejmować się tymi wartościami, jest to zatem dla nas znacznie prostsze. Z drugiej strony przynajmniej po części mamy wpływ na ostateczny efekt zdjęcia, co jest znacznie lepszym rozwiązaniem, niż zostawianie ustawienia aparatowi, który w wielu przypadkach może się pomylić co do odpowiedniej ekspozycji.
Zwykle ustawienie kompensacji jest proste ze względu na to, że funkcja ta jest w aparatach mocno eksponowana. Niektóre modele wyposażone są w specjalne pokrętła służące właśnie do ustawiania ekspozycji, tak, żebyśmy nie musieli szukać tej funkcji głęboko w menu. Chcąc w pełni wykorzystać możliwości kompensacji ekspozycji warto dobierać jej ustawienia w oparciu o pomiar światła. Pojęcie znane czytelnikom naszego poradnika. A teraz kilka słów o tym, kiedy i jak należy korzystać z możliwości korekty ekspozycji.
Po co mi to?
Często aparat błędnie dobiera wartości ekspozycji. Możemy je poprawić właśnie za pomocą kompensacji, zwanej również korektą. Światłomierz aparatu najlepiej radzi sobie gdy warunki oświetleniowe są w miarę równe na całej części kadru. Problemy zaczynają się pojawiać w momencie gdy w kadrze przeważają jasne, tudzież ciemne tony, albo gdy zdjęcie oświetlone jest nierównomiernie. Paradoksalnie więc zdjęcie z dużym obszarem jasności może być w efekcie niedoświetlone, a takie, na którym przewagę mają ciemne barwy – prześwietlone.
A więc kompensacja przyda się na przykład w słoneczny dzień na plaży, albo gdy jesteśmy na ośnieżonym stoku – kadr będzie jasny i aparat w automatycznym trybie może dać nam niedoświetlone zdjęcie. W takiej sytuacji należy użyć dodatniej wartości kompensacji ekspozycji. Gdy z kolei fotografujemy jakiś obiekt za którym tło jest ciemne, należy użyć wartości ujemnej, bo inaczej aparat prześwietli główną postać. Mówiąc krótko, kompensacja ekspozycji to najszybszy i najłatwiejszy sposób na udane i odpowiednio doświetlone zdjęcie, gdy tryb automatyczny w danej sytuacji nie potrafi sobie poradzić i dać nam tego, czego chcemy.
Na skróty
Kompensacja (korekta) ekspozycji (ang. exposure compensation) jest to funkcja za pomocą której decydujemy o tym, ile światła pada na matrycę aparatu. Za jej pomocą możemy uchronić zdjęcie przed prześwietleniem i niedoświetleniem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.