Na łamach portalu SeriousCompacts, pojawił się ostatnio bardzo ciekawy tekst. Jeden z redaktorów postanowił uczynić nad wyraz interesujące porównanie możliwości dwóch, wydawałoby się zupełnie różnych aparatów: Sigmy DP2 i Panasonica GH1. Pojedynek dotyczy co prawda tylko ułamka możliwości obu modeli (pod uwagę brana była jedynie kwestia rozpiętości tonalnej i jakości zdjęć w konkretnych partiach obrazu), jednak i tak jest to interesująca i pouczająca lektura. Wychodzi bowiem na to, że dwukrotnie tańsza DP2 wykazuje nieco lepszą jakość obrazu (zwłaszcza w kontekście plastyczności i odwzorowania kolorów), jest także mniej podatna na zakłócenia obrazu w skrajnych partiach zdjęć. GH1 natomiast poszczycić się może w zasadzie jedynie większą kontrastowością w centralnych partiach fotografii.
Pełen raport oraz wszystkie zdjęcia testowe znajdziecie na tej stronie. Dla osób mniej obytych z językiem angielskim, poniżej zamieściłem skrót, pokrótce prezentujący warunki w jakich robiono zdjęcia.
GH1 testowany był przy użyciu obiektywu M. Zuiko 17mm f/2.8. W wypadku obu aparatów zastosowano format zdjęć RAW, przy czym, co szczególnie istotne, fotografie wywoływane były przy użyciu różnych programów – w wypadku Sigmy była to najnowsza wersja Sigma Photo Pro, natomiast dla Panasonica użyto zaktualizowanej aplikacji Adobe Lightroom 2. Dystans do celu był różny, w zależności od testowanego aparatu – docelowo chodziło jednak o uchwycenie tej samej przestrzeni w kadrze. W czasie robienia zdjęć stosowano statyw, samowyzwalacz, podstawowe wartości ISO oraz ustawienia preferujące szybką pracę migawki. Stosunek obrazu wynosił 3:2, jednakże w przypadku Sigmy pojawiła się konieczność użycia Genuine Fractals 5 by sprostać natywnej rozdzielczości GH1.
Krótka charakterystyka obu aparatów
1. Panasonic Lumix DMC-GH1
GH1 to drugi aparat Panasonica w standardzie Mikro Cztery Trzecie. Aparat zbudowano na bazie czujnika Live MOS, matryca posiada rozdzielczość 12.1 Mpix. Wyświetlacz LCD posiada przekątną 3 cali (rozdzielczość 460 000 punktów) i jest swobodnie obracany, co jest szczególnie przydatne w trudniejszych sytuacjach, gdzie nie zawsze możemy swobodnie widzieć co fotografujemy. Reszty dopełnia system czyszczenia matrycy z kurzu, 23-punktowy AF i ISO w przedziale od 100 do 3200. Do tego dochodzi nagrywanie video z dźwiękiem stereo (przy użyciu zewnętrznego mikrofonu). Do naszej dyspozycji oddano między innymi tryb AVCHD (rozdzielczość 1920 x 1080) oraz klasyczny JPEG (rozdzielczość 1280 x 720, 30 klatek na sekundę). Aparat działa w trybie zdjęć seryjnych z prędkością do 3,3 klatek na sekundę.
2. Sigma DP2
Ten nietypowy kompakt, jest ulepszoną wersją aparatu Sigma DP1. W środku znajdziemy dobrze znaną matrycę Foveon X3 (rozmiar 20,7×13,8 mm) o teoretycznej rozdzielczości 14 Mpix – jako że czujnik składa się z trzech warstw, a megapiksele są zsumowane, prawdziwa rozdzielczość uzyskiwanych zdjęć wynosi „tylko” 2652 x 1768 pikseli. Ponadto na wyposażeniu znalazł się procesor True II, wedle producenta charakteryzujący się zwiększoną w stosunku do poprzedniej generacji, prędkością działania. Kompakt uzbrojono w stałoogniskowy obiektyw 24,2 mm f/2.8, co w przeliczeniu daje ogniskową 41 mm dla 35 mm. Do tego dochodzi możliwość wykonywania zdjęć w formacie RAW, 2,5-calowy wyświetlacz LCD, gorącą stopkę do podłączenia lampy błyskowej lub zewnętrznego wizjera, opcję ręcznego ustawienia parametrów zdjęcia łącznie łącznie z manualnym ustawieniem ostrości, oraz obsługę kart SD/SDHC.
Źródło: Sigma, Panasonic, SeriousCompacts
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
@Zbyszek
Tak, GH1 potrafi więcej. Dlatego też, ten tekst nie porównuje obu aparatów, a tylko pewien wycinek ich możliwości. Stoi to zresztą w tekście, cytuję:”…pojedynek dotyczy co prawda tylko ułamka możliwości obu modeli …”
Ideą przyświecającą temu testowi nie jest absolutnie przekonywanie kogoś do zakupu jednego lub drugiego urządzenia! One nie mogą ze sobą w równym stopniu konkurować i to chyba jest jasne. Chodzi jedynie o to, by wskazać iż w niektórych zastosowaniach tańszy kompakt wcale nie musi ustępować pola droższej konstrukcji z wymienną optyką. I tyle.
A co do ceny, to link prowadzi do grupy zbiorczej GH1 zawartej na Ceneo. Stąd też obecne są różne konfiguracje tego aparatu, nie koniecznie akurat ta testowana. A wyświetlana cena jest zwyczajnie najniższą wartością dla najtańszego zestawu z GH1 z tamtejszej grupy.
Nie rozumiem też zarzutu o wprowadzanie w błąd potencjalnych nabywców. Artykuł nie jest ofertą handlową, a cena figurująca pod opisem GH1 jak i Sigmy to po prostu cena orientacyjna, przeznaczona dla czytelników.
Ten artykuł to kompletne nieporozumienie i wprowadzanie w błąd potencjalnych nabywców.Podajecie ceny GH1 z obiektywem Panasonic (Leica) 14-140mm, a przytaczacie test tego aparatu z obiektywem Olympusa Zuiko 17mm f/2.8 bez OIS i o zdecydowanie mniejszej rozdzielczości. Poza tym możliwości sigmy, to zaledwie ułamek tego co potrafi GH1.