Leica, co niektórych znawców tematu może mocno zaskoczyć, uderzyła w segment aparatów kompaktowych. I jak na tego producenta przystało, uderzyła mocno. X1 to zdecydowanie pierwszy taki model w ofercie, zupełnie niepodobny do innych produktów na rynku. Po wczorajszym oficjalnym debiucie wiadomo już dwie rzeczy. Po pierwsze to będzie świetny aparat w swojej klasie. Po drugie – będzie drogi.
Konstrukcja X1 jest bardzo skromna. Nie znajdziemy tu wielu przycisków i pokręteł, sprawia jednak wrażenie bardzo funkcjonalnej. Obudowa została wykonana z kombinacji lekkiego stopu aluminium oraz tworzywa skóropodobnego. W środku znajdziemy matrycę APS-C (i tu zaskoczenie, to bowiem typ czujnika raczej stosowanego w lustrzankach cyfrowych) o rozdzielczości 12,9 Mpix. Kompakt uzbrojono w świetny, stałoogniskowy obiektyw Elmarit f/2.8, który odpowiada 36 mm dla filmu 35 mm. Producent do naszej dyspozycji oddał także 2,7-calowy wyświetlacz LCD, wbudowaną lampę błyskową oraz pełną automatykę nastaw (choć możliwe jest również ręczne operowanie ustawieniami aparatu).
X1 obsługuje nośniki SD/SDHC. W zestawie z aparatem znajdziemy klucz licencyjny do popularnego oprogramowania Adobe Photoshop Lightroom. W ofercie Leici znajdziemy także szereg akcesoriów, takich jak celownik optyczny, powiększony uchwyt czy futerał. Wiadomo już na pewno, że kompakt nie będzie tani. W sprzedaży pojawi się prawdopodobnie na początku przyszłego roku, w cenie 1 550 EUR.
Źródło: Leica
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.