Czy szerszy obiektyw i jeszcze szybszy procesor obrazu sprawiły, że Sony Xperia Z3 wyda się mobilnym fotografom bardziej atrakcyjna?
Budowa / przyciski / ergonomia
Sony wciąż pamięta o dwustopniowym spuście migawki
Sony Xperia Z3 jest skromniejsza od swojego poprzednika pod względem wymiarów zewnętrznych, choć w dalszym ciągu kadrować możemy przy pomocy sporego, 5,2-calowego ekranu. Pozostawiono, na szczęście, dostęp do dwustopniowego spustu migawki, dzięki któremu nie tylko szybciej uruchamiamy aparat, ale i wygodniej korzystamy z tej funkcji.
Po wciśnięciu przycisku do połowy uruchomimy automatyczne ustawianie ostrość, natomiast dociskając go do końca, zwolnimy elektroniczną migawkę. Całość działa więc identycznie, jak w przypadku klasycznych aparatów z autofocusem.
Aplikację aparatu uda nam się również uruchomić z poziomu blokady (czy to fizycznie, czy przez wskazanie odpowiedniej ikony).
Sony Xperia Z3 – najważniejsze elementy aparatu
- 1/2,33-calowa matryca Exmor R CMOS;
- szybszy procesor;
- 20,7 megapikseli rozdzielczości;
- obiektyw o ogniskowej 25 mm (w ekwiwalencie dla pełnej klatki) i jasności f/2,0;
- dioda doświetlająca;
- zestaw filtrów efektowych;
- nowe aplikacje;
- filmowanie w 4K.
Podobnie jak pozostałe egzemplarze linii Xperia Z, tak i Z3 jest odporna na wodę – możemy więc bez większych przeszkód wykorzystywać nasz smartfon na basenie czy słodkowodnym jeziorze.
Warto wspomnieć o lepszej czytelności w pełnym świetle słonecznym, którą zapewnia zwiększona – względem poprzedniczki – luminancja ekranu.
Matryca / optyka / jakość zdjęć
Usprawniony procesor obrazu i szersze pole widzenia obiektywu
Sony zaimplementowało w Xperii Z3 sensor o przekątnej 1/2,33 cala – a więc wielkością nie odbiegający od matryc z Xperii Z1, Z1 Compact czy Z2. Matryca CMOS Exmor R wspierana jest przez bardziej wyrafinowany procesor, pozwalający na osiąganie czułości ISO do 12800. Niestety, wartość ta niedostępna jest w trybie ręcznym; tutaj w dalszym ciągu uruchomimy maksymalnie ISO 3200. Nie znajdziemy też informacji o tym, czy czułość 12800 jest wartością natywną, czy rozszerzoną. Skłaniałbym się natomiast w stronę tego ostatniego.
Z3 zyskuje natomiast na obiektywie o krótszej ogniskowej. Obecne 25 mm (w ekwiwalencie dla formatu pełnoklatkowego) zapewnia szersze pole widzenia, dzięki czemu uchwycimy w kadrze więcej elementów, możemy też liczyć na bardziej dynamiczne ujęcia.
Sam sensor bazuje na technologii BSI, gdzie cała elektronika przeniesiona została „pod” element światłoczuły. W praktyce – podobnie zresztą, jak w Xperii Z2 – skutkuje to mniejszym (względem układu FSI) szumem i ograniczonym występowaniem artefaktów.
Maksymalna rozdzielczość Z3, wynosząca 20,7 megapikseli, w domyślnym trybie automatycznym poddawana jest oversamplingowi do 8 megapikseli. Procesor BIONZ wykonuje więc podobne operacje, jak jednostka w Lumii 1020 – oczywiście w produkcie Finów dysponuje zauważalnie większą matrycą, przekładającą się na lepszą jakość obrazu.
Dobre odwzorowanie szczegółów nawet w słabszych warunkach oświetleniowych, niski poziom szumu, dobry dobór ekspozycji i przyjemne kolory
– opinia zespołu DxOMark na temat nowej Xperii Z3
Powyższe zdanie mogę podzielić bez cienia wątpliwości. Xperia Z3 to świetny smartfon fotograficzny – zwłaszcza, że w tego typu urządzeniach istotną rolę odgrywa nie tylko jakość obrazu, ale i całe opakowanie.
Na jedno zwróciłem uwagę od razu – telefon zdaje sobie świetnie radzić z pracą pod światło. Trudno powiedzieć, czy japońscy inżynierowie usprawnili układ optyczny, czy też jest to wyłącznie zasługa oprogramowania, ale poniższego zdjęcia Xperią Z2 nie mógłbym wykonać. I nie chodzi o samą jakość kadru, a o doskonały dobór ekspozycji w trybie automatycznym.
Sony postarało się również w trybie filmowym. Poza trybem 4K, otrzymujemy kapitalną, cyfrową stabilizację obrazu. Sprawdza się ona nawet wtedy, gdy film nagrywamy podczas spaceru. Martwi jedynie zbyt wolna zmiana balansu bieli, widoczna wtedy, gdy przechodzimy z pomieszczenia z ciepłym oświetleniem do przestrzeni bogatej w światło naturalne.
Autofocus pracował poprawnie zarówno w trybie fotograficznym, jak i filmowym. Co więcej, dobrze radzi sobie nawet w niewystarczających warunkach oświetleniowych – jest w tym przypadku lepiej, niż było w Z2.
Test ISO
Test ISO Xperii Z3 przeprowadziłem na domyślnej rozdzielczości 8 megapikseli, gdzie maksymalną wartością natywną jest ISO 800, a po rozszerzeniu czułość wzrasta do ISO 3200. Jak zauważycie poniżej, zanik detali jest widoczny już przy ISO 800.
Lampa błyskowa
Sony Xperia Z3 oferuje dostęp do diody LED-owej, której – niestety – daleko do wydajności flesza ksenonowego. W sytuacjach awaryjnych można z tej „lampy” skorzystać, natomiast osobiście wolałem pozostawiać ją stale wyłączoną.
Zdjęcia w słabym świetle
Sony w dalszym ciągu stawia głównie na szybkość – ale też nie rezygnuje z jakości i odwzorowania detali, o ile tylko nie zamierzamy oglądać fotografii w skali 1:1. Jeśli chodzi o publikację w sieci, kadry z Xperii Z3 w zupełności będą nadawać się do publikacji.
Wbudowane aplikacje i filtry
Kilka nowych pozycji
Menu aplikacji fotograficznej w dalszym ciągu nie może pochwalić się szczególnym uporządkowaniem, ale – jakby na sprawę nie patrzeć – Sony wyróżnia się od strony ilości i jakości oddawanych użytkownikowi filtrów. Plusem jest również szybka praca całego interfejsu.
[nggallery id=302 template=techmaniak]
Poza standardowym trybem automatycznym do dyspozycji mamy tryb ręczny, opcję wideo z timeshiftem, funkcję nieostrego tła, efekty rzeczywistości wirtualnej, wykonanie zdjęcia z notatką głosową, filmowanie w 4K, transmisję „live” na YouTube czy sporo efektów kreatywnych. Dodatkowo, w Z3 pojawiają się nowości – wstawianie twarzy do kadrów i filmów oraz rejestrowanie tej samej sceny pod różnymi kątami na jednym ekranie, z wykorzystaniem innych urządzeń Sony.
Filtry artystyczne
Tradycyjnie, Sony postarało się o dostęp do wspomnianych filtrów artystycznych, gdzie znajdziemy zarówno nieskomplikowane modyfikacje kolorów, jak i opcje w rodzaju kalejdoskopu czy lustrzanego odbicia.
[nggallery id=300 template=techmaniak]
Zdjęcie z dwóch aparatów
Mały okrąg możemy przesuwać i umieszczać dokładnie tam, gdzie zechcemy. W ten sposób zdjęcie rejestrowane aparatem głównym wspomagane jest naszą podobizną, o którą dba 2,2-megapikselowa kamera frontowa.
Sony Xperia Z3 – zdjęcia testowe
Tryb filmowy
Xperia Z3 może rejestrować obraz albo w rozdzielczości Full HD (1920 x 1080 pikseli), albo 4K (3840 x 2160 pikseli). Sporym plusem jest omawiana już stabilizacja cyfrowa – w niektórych sytuacjach trudno stwierdzić, czy faktycznie statyw byłby potrzebny. Co więcej, Z3 obsługuje standard MHL 3.0, dzięki któremu możemy materiał odtwarzać na większych ekranach. Podobnie jak w Z2, tak i tutaj pojawia się tryb filmowania w zwolnionym tempie.
Jakość obrazu w filmie też jest godna pozazdroszczenia – niskie poziomy zaszumienia i dobre oddanie szczegółowości tekstur to podstawowe zalety wideo Xperii Z3. Sporadycznych problemów może dostarczyć nam autofocus i zbyt wolna zmiana balansu bieli.
Podsumowanie
Coraz lepiej!
Sony Xperia Z3 to – po raz kolejny – sporo drobnych usprawnień, które w efekcie robią różnicę. Cała aplikacja aparatu funkcjonuje szybciej i sprawniej, od samego zachowania począwszy, na prędkości autofocusu skończywszy. W dalszym ciągu mamy też do dyspozycji dwustopniowy spust migawki.
Narzekać mogę na to, na co narzekałem w poprzednich generacjach. Nie jestem zadowolony z wydajności lampy błyskowej, nieszczególnie przekonuje mnie również sztuczne wyciąganie czułości ISO do wartości 12800, kiedy zakres natywny kończy się na ISO 800.
Niemniej jednak – wziąwszy pod uwagę całość konstrukcji – Xperia Z3 jest jak najbardziej godnym polecenia smartfonem fotograficznym. W parze z pięknym designem idzie świetne odwzorowanie barw, całkiem szeroki zakres dynamiczny i rozbudowane oprogramowanie, zapewniające odpowiednią funkcję w każdej sytuacji.
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ten aparat jest gorszy niż w Galaxy j5 który ma 13,1 Mp A Sony z3 ma 20 Mp .
Taa a jak nagrywa się 4k bez włączonej stabilizacji to jest po prostu nie do przyjęcia nagrałem specjalnie film pokazujący tą BECZKE
Barwy są mocno przekłamane w porównaniu z s5 ten aparat to porażka…
– Kupiłem – bazujac na recenzjach – wczesniej przez 5 lat używałem iphonów – W moim przypadku wszystko było ok- przez 2 miesiące – mało to kształt i wykonanie wzbudzały miłe odczucia – polubiłem szybko ten aparat tym bardziej duże było rozczarowanie kiedy telefon wypadł mi z reki…i po małym upadku przestał dzialac jak nalezy – są niestety haczyki na które recenzenci nas łapią a okazują się lipą:
1. telefon upadł mi na podłogę z wysokosci ok 30 cm – skonczyło się uzywanie! nie maiałem nawet widocznych sladow ale wyswietlacz zwariował i odebranie telefonu przestało byc mozliwe – w skrócie zbyt delikatny do normalnego zwyklego uzywania przez 24 miesiace bo tyle trwa moja umowa – od razu tez okazało się ze ubezpieczenie za ktore płace – wszystko fajnie ale działa dopiero po 4 miesiacach od zakupu – uwazajcie na drobne maczki w T-mobile – bo zrobia was w jajo – skutkiem tego place ale telefonu nie mam
2. jest śliski – zanim do upadku doszło każdego dnia uwazałem aby nie wypadł mi z dłoni
3. bateria – świetna świetna ale naprawdę przy normalnym użytkowaniu działa tyle co każdy inny telefon czyli 1 dzien! – nie to ze w czymś przeszkadza – na koniec dnia nadal zostawało mi z 20 % ale robiąc to samo co zawsze musiałem doładowywać tel po 1 dniu a nie po 1,5 czy dwóch – czyli sciema – i nie mowcie mi ze „to zalezy co robisz” i „czego uzywasz” bo robie to do czego ten telefon stworzono gadam, przegladam, używam wi fi i bluetooth – używam telefonu raczej intensywnie przez cały dzian – bateria daje rade ale nie jest żadnym herosem pośród baterii
4. aplikacje natywne od sony i T-mobile – dajcie spokoj to naprawde zawracanie głowy – aplikacje Sony to jest bezużyteczny badziew poza walkmanem który po prostu działa ok ale interfejs strony głównej – kafle jest nie praktyczny w dłuższym użytkowaniu i nie ma go za bardzo jak przełaaczyc np. do widoku listy – na szczęście sama apka działa normalnie czyli tu ok
5.APARAT – na to naprawdę nie nabierajcie się – Kupiłem własnie Z3 a nie Samsunga którego brałem pod uwagę z uwagi na te 21 mega pix w aparacie i uwaga – to prawda ze robi fajne foty bo duze i wyraźne ale miały byc tez dobre foty przy słabym swietle – Z3 nie robi dobrych fot przy słabym świetle! – na ten temat przeczytałem cała recenzje na jakim s poznańskim blogu jakie to wspaniale zdjęcia wieczorem mozna zrobic – ściema – są kiepskie.
druga sprawa – aparat w prawdzie robi duże bogate zdjecia ale niestety jego obiektyw zdradza tendencje do rożnych widocznych artefaktów – spłaszczeń, rozciągnięć itd – moje zdjecia z wyjazdu na narty z panoramami sa naładowane tego typu problemami – krotko mówiąc do zwykłego używania to jest ok ale ten aparat to NIE JEST PRZEWAGA XPHERIA Z3 i jezeli ktos z tego powodu chciałby go kupic – odradzam – ja sam ten błąd popełniłem
-Z3 to aparat który wszystko ma – i tak jak niegdys aparaty Nokii typu E90 – tylko nie wszystko działa – np. z niewiadomych przyczyn google maps wyłacza mi się po chwili i nic nie moge z tym zrobic ajest to dla mnie podstawowa aplikacja – i to jeszcze na OS od googla!
– nie bede wypowiadał się co mnie dziwiło w OS bo Android to nie produkt Sony, musiałem się przyzwyczaić i powiedzmy ze to mam za sobą
ogolnie piękny telefon przyjemny w dotyku z niezbyt porządnie doszlifowanym Androidem, aparatem przereklamowanym, dobrą ale nie rewelacyjną baterią i beznajdziejnymi aplikacjami ktore lepiej w większosci odinstalowac – kastomizacja aplikacji i interfejsu zajeła mi ok 3 tygodni:)
Nie chce się pastwic na Z3 bo go polubiłem – ma coś w sobie ale wyłaczenie go z gry po upadku było ogromnym rozczarowaniem i do tego kosztownym więc uwaga albo na wypadajacy telefon albo na planowany zakup nowego Z3:)
Z3 vs G3 – jeśli chodzi o video nocą Twoim zdaniem?
niestety nie wiem jak to wygląda na G3 ale aparat w Z3 jest mocno przereklamowany – mimo dużej rozdiałki 23 mpixele – zdjecia są zniekształcone co widać zwłaczcza na duzych powierzchniach a w nocy nie robi zdjęć wyróżniających się – kupiłem ten tel włąśnie pod tym kątem – ok robi zdjęcia w nocy ale daleko mu do dobrych zdjęć w nocy…
To prawda, aparat to najsłabszy punkt tego telefonu. Ale czego się spodziewać od producenta który w swoim ” flagowcu” montuję lampę błyskową z diodą od odpustowego breloka do kluczy.Moja stara neo V ma lepszą.
to jest telefon nie lustrzanka dla mnie super,
Czy Z3 ma optyczną stabilizację obrazu?
a czy jest szansa zobaczyć fotki w pełnej rozdzielczości?na manualu?te są ładne ale po zbliżeniu już tracą…pozdr
Pisanie że lumia 930 miażdży z3 jest troszkę dziecinne, sam kilka m-cy temu bym jej bronił, miałem na nią chrapkę, ale grzeje się, filmy są takie sobie,przy autofokusie na zdjęciu długo myśli etc, pomimo b. dobrych zdjęć chyba jej nie kupię, pomijając aspekt systemu- nie mam nic przeciwko windows,jest jeszcze bateria i karta sd- przy dużych fotkach chyba się przyda,z3 czy z3c to dobry kompromis, przyzwoite zdjęcia, dobre filmy hd(4k mnie nie kręci), super dźwięk, ładna obudowa, odporności, tyle mi teraz wystarczy,a jak się pojawi lumia 1030 ze slotem na kartę i chłodną odbudową mocno rozważę jej zakup, nie zapominajmy że to ma być też ciągle wygodny telefon.
Serio poprawili ten tryb automatyczny w aparacie? W Z2 robienie fotek to katorga. Szybko pozbyłem się go na rzecz szajsunga S5, który w trybie auto ma dużo lepsze rezultaty.
Kiedy można się spodziewać testu aparatu Z3 Compact ? Jestem ciekaw czy problem przy zdjęciach i filmach 4K jest ten sam. Czytałem już jeden test Z3 i ten wasz test potwierdza to że nie jest to przypadkowy problem. Czy przy kręceniu filmów 4K przegrzewa się ?
Lumia 930 miażdży tego sonowskiego gniota pod każdym względem
to ze optyka lekko odstaje od 930 nie oznacza, ze Z3 to gniot
pod wieloma wzgledami ustepuje Nokii ale pod wieloma ja wyprzedza. Cos takie jak idealny telefon nie zostalo jeszcze stworzone
nie da sie, to wada optyki
napewno lepsze zdjecia niz iphony nowe
W wadach przydałoby się wpisać wadę optyki widoczą podczas filmowania, zwłaszcza na #3 filmie. Spójrzcie na autobus jak przejeżdża jak mu się podwozie „wygina”…
„tester” oczywiście tego nie wyłapał. Żenua
Faktycznie, coś jest nie tak. Nie widać tego efektu w innych filmach – przyjrzę się jeszcze w ciągu najbliższych dni i uzupełnię tekst.
Gdzieś czytałem, że ten problem „beczki” jest tylko na 4k, a na full hd nie ma już tej wady.
Nagrałem jeszcze kilka materiałów na Full HD i 4K i potwierdzam – występuje to wyłącznie w wyższej rozdzielczości. Problem nie pojawia się też przy okazji zdjęć, więc prawdopodobnie da się sprawę rozwiązać programowo.