Każdy, kto zdecyduje się do 23 lipca na zakup aparatów Panasonic Lumix GX7 lub Lumix G6K, otrzyma zwrot części poniesionych kosztów.
Jeśli przez najbliższe tygodnie postanowisz wzbogacić swoją fotograficzną kolekcję o bezlusterkowce Lumix GX7 lub G6K, Panasonic – w zamian – zwróci Ci od 200 do 250 złotych.
Warunkiem otrzymania cashbacku jest rejestracja na tej stronie i dołączenie dowodu zakupu najpóźniej do 20 sierpnia 2014 roku.
Przed wybraniem się do sklepu warto sprawdzić listę autoryzowanych partnerów Panasonika oraz zapoznać się z regulaminem promocji.
Źródło: Panasonic
Nie przegap kolejnej promocji
Jeżeli szukasz przecen i promocji i nie chcesz przegapić dobrych okazji, zachęcam do śledzenia naszego maniaKalnego profilu Łowcy Promocji na facebooku. Codziennie sprawdzamy co ciekawego można znaleźć w Sieci.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
 |
Tematyka: Bezlusterkowce, Panasonic, Promocje Podobne: cashback Produkty: Panasonic Lumix DMC-G6K, Panasonic Lumix DMC-GX7 |
Dobra promocja – brać nie gadać 🙂
Powinni obniżyć ceny a nie dawać cashbacki. Olympus PM2 bije G6 na głowę jakością obrazka a kosztuje 1200 zł.
A z kolei każdy Sony NEX oferuje matrycę APS-C, a nie te śmieszne 4:3 w Olympusach i Panasonicach.
Między APS-C a 4/3 nie ma takiej wielkiej różnicy (co innego pełna klatka). Więc raczej liczą się opcje, optyka, wykonanie, a w tych kategoriach Lumixy biją na głowę NEXy
Akurat opinię o zacieraniu się różnic między APS-C i Mikro Cztery Trzecie popieram. Coraz lepiej sobie te ostatnie radzą.
Nie byłbym taki pewien co do Lumixów. A6000 jest na razie nie do pobicia wśród bezlusterkowców za 3000 zł, a Sony ma w ofercie jeszcze modele A7, które porównuje się do najlepszych lustrzanek jeśli chodzi o jakość zdjęć.
Ostatniego Lumixa jakiego miałem w ręce to model GX7 z tamtego roku jak się nie mylę. Sprzęt całkiem fajny pod wieloma względami ale cena nie jest adekwatna do możliwości. Kto wyda 4700 zł na Lumixa GX7 jak ma lepszego A6000 za 3000 zł. Nawet mój dwuletni NEX7 robi lepsze zdjęcia od Panasonica.
Odniosę się do wspomnianych przez Ciebie A7 – osobiście nie mogę się doczekać testowania A7S. W A7R, który testowaliśmy, rozdzielczość jest trochę zbyt duża, zupełnie takiej nie potrzebuję. Zdecydowanie bardziej cenię możliwości fotografowania na kosmicznych ISO. 🙂