Curiosity świętuje marsjański rok obecności na Czerwonej Planecie – i właśnie z tej okazji możemy podziwiać kolejne selfie, wykonane przez ten sympatyczny wynalazek.
Masa zdjęć, ogrom danych do badań naukowych i stale rosnące zainteresowanie misją Curiosity zaskutkowało następnym selfie marsjańskiego łazika.
Curiosity jest pierwszą z samobieżnych sond wysłanych na Marsa, która autoportrety wysyła z taką częstotliwością. Owszem, poprzednie generacje łazików również lubiły się uwieczniać, natomiast u Curiosity zaczyna to już zakrawać na samouwielbienie.
Curiosity wyposażono łącznie w 17 aparatów, z których 12 pracuje jako urządzenia pomiarowe, a 5 służy do faktycznego rejestrowania fotografii. Najbardziej istotne są Mastcamy, czyli cyfrówki o ogniskowych 100 i 34 mm, dzięki którym możemy powierzchnię Czerwonej Planety oglądać w kolorze i wysokiej rozdzielczości. Nie bez znaczenia pozostaje też kamera MAHLI (Mars Hand Lens Imager), odpowiedzialna m.in. za fotografie makro.
Źródło: NASA
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.