Zamień telefon w coś nietypowego
Minusem smartfonów jest to, że rzadko który pozwala na komfortową pracę w świetle słonecznym. Tym samym, niemożliwe staje się uzyskanie satysfakcjonującego nas kadru. Dedykowany wizjer montuje się wówczas na ekranie, gdzie wyświetlony zostanie wycinek całej kompozycji – całość funkcjonuje w praktyce prawie tak, jak dedykowany wizjer elektroniczny. Sprzęt współpracuje z aplikacją Daylight Viewfinder, wyświetlającą podstawowe informacje o ekspozycji i obranym przez nas trybie fotografowania.
Kilku producentów, podobne produkty
Z dodatkowych lamp diodowych dla Twojego smartfona można wymienić m.in. Manfrotto KLYP, czyli rozwiązanie firmowe, sprawdzone i oferujące niezłą jakość wykonania. Akcesorium bazuje na pokrowcu z doczepiany ML240LED, funkcjonującym jako źródło światła. Minusem jest tu na pewno spora cena, przekraczająca – według Ceneo – 300 złotych.
Alternatywą jest Pocket Spotlight, działające na zupełnie innej zasadzie. Zamiast case’a, otrzymujemy po prostu lampę, którą podpinamy do gniazda słuchawkowego. Daje ona ciągłe oświetlenie, przydające się przede wszystkim w trakcie nagrywania wideo (ale i w fotografii nie będzie niepotrzebne). Po pełnym naładowaniu Spotlight ma oferować ok. godzinę stałego światła.
O Olloclipie słyszeli już wszyscy, ale niedługo pojawi się solidna konkurencja
W połowie stycznia na Kickstarterze pojawiły się kolejne szkła dla smartfonów – iPhone’ów, oczywiście, które w dalszym ciągu są najpopularniejszymi „aparatami” na Flickrze. Kolejne generacje tego sprzętu zajmują cztery pierwsze miejsca. Nie można się więc dziwić, że producenci za najbezpieczniejsze uznają właśnie produkty Apple.
Podobnie zdają się też myśleć klienci, którzy z początkowych 50 tysięcy dolarów, niezbędnych do uruchomienia produkcji, zrobili aż 450 tysięcy. Kluczową cechą Moment było stworzenie prawdziwego szkła szerokokątnego, oferującego ogniskową równa 18 milimetrom (w ekwiwalencie dla pełnej klatki), która jest prawie dwukrotnie krótsza od obiektywu zintegrowanego w telefonie. Druga propozycja to teleobiektyw, dający użytkownikowi do dyspozycji 70 mm.
Obydwa sprzęty skonstruowano z metalu i szkła – niestety, nie są jeszcze dostępne w sprzedaży detalicznej. Pierwsze partie mają trafić do sklepów w połowie tego roku.
Jeśli, natomiast, potrzebujecie obiektywów „na już”, to zawsze warto zainteresować się sprawdzonymi Olloclipami, rozprowadzanymi na polskim rynku przez firmę Alstor.
Wakacje coraz bliżej
Niezależnie od tego, czy wybierasz się na urlop teraz, czy później, zawsze może przydać Ci się wodoszczelna, fotograficzna obudowa na telefon. To najprostszy i, często, niedrogi sposób na zapewnienie sobie aparatu działającego pod wodą – na basenie, w jeziorze, w morzu, gdzie Ci tylko potrzeba.
Zaawansowane konstrukcje będą w stanie wytrzymać zanurzenie w wodzie o głębokości nawet 4-5 metrów i upadki z wysokości nieprzekraczającej 10 metrów. Inną sprawą jest to, że istnieją już takie telefony, jak Xperia Z1, Z1 Compact czy Z2, które oferują nie tylko wodoszczelność, ale też przyzwoitą matrycę.
Układ jest prosty – olewasz aparat zintegrowany i kupujesz osobny, ale bez wyświetlacza…
… bo wyświetlacz masz w smartfonie. Jakiś czas temu mieliśmy przyjemność testować Sony QX10 i QX100, dwa alternatywne rozwiązania w fotografii mobilnej. Kompletnie alternatywne, bo niepodobne do niczego, co wcześniej pojawiło się na rynku. To nowatorskie konstrukcje, warte zainteresowania, ale też niewolne od wad. Pewne jest jedno – żaden telefon nie zadba o lepszą jakość zdjęć, niż bardziej skomplikowany Cyber-shot QX100. Szczegółowe informacje na temat jednego i drugiego znajdziesz w naszych testach.
GripTight dla urządzeń z iOS-em, Androidem i WindowsPhone
GripTight nie jest drogi, a sprawi, że Twoja smartfonowa fotografia nabierze rumieńców. To naprawdę prosty sprzęt – działa na zasadzie zaczepu, który należy nałożyć na telefon, przymocowując resztę konstrukcji do dowolnie obranego obiektu. Słynne, segmentowe nogi firmy Joby przeniesiono tu bowiem z tradycyjnych lustrzanek i aparatów kompaktowych – okazało się tym samym, że wszędzie sprawdzają się równie dobrze.
Lepsze zdjęcia grupowe i nie tylko!
HISY jest świetną sprawą. To malutkie akcesorium wystarczy sparować z telefonem przy pomocy Bluetootha – nie trzeba nawet instalować osobnych aplikacji! HISY, po połączeniu, będzie działać jak zdalny spust migawki, pozwalając na wygodne kadrowanie zdjęć grupowych czy, jak twórcy sami sugerują, tworzenie idealnych „samojebek”.
HISY energię pobiera z niewielkiej baterii, która przy rejestrowaniu 100 zdjęć dziennie ma wystarczyć nam na dwa lata – a takiego przerobu nie mają nawet chyba najwięksi narcyzi.
Link: HISY
Cena: 24,99 USD
Trygger pomoże w krajobrazach
Trygger to specyficzna nakłada na smartfon, działająca tak, jak dedykowany filtr polaryzacyjny. Pozwoli na ograniczenie odbić w szybach, wydobędzie z krajobrazów bardziej intensywne barwy – i wystarczy go nałożyć na róg smartfona, tam, gdzie producent umieścił obiektyw. Filtr kosztuje ok. 40 dolarów, jest przy tym lekki, dostępny w kilku wersjach kolorystycznych i, jak zapewnia firma, wykonany z wysokiej jakości szkła optycznego.
Link do sklepu: BiteMyApple
Cena: 40 USD
Luxi tanie nie jest, ale efekty są świetne
To bardziej sprzęt akompaniujący lustrzance (zwłaszcza analogowej), nie samemu smartfonowi. Mocując ten niewielki światłomierz tam, gdzie znajduje się frontowy aparat w iPhone’ie i korzystając przy okazji z dedykowanej aplikacji, możemy w prosty sposób poznać sugerowane parametry ekspozycji. Nie będzie to może narzędzie tak dokładne, jak profesjonalne światłomierze, ale z pewnością pozwoli niedoświadczonym fotografom na rozwinięcie warsztatu.
Link do sklepu: EsDevices
Cena: ok. 30 USD
Steadicam Smoothe – zostań zawodowym operatorem!
Ten rig, podobno, powstał w oparciu o dużo bardziej złożone konstrukcje, nieraz kosztujące po kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Tiffen utrzymuje przy tym, że Smoothe jest jednym z najbardziej skutecznych tego typu rozwiązań na rynku, a przy tym nie kosztuje tyle, by trzeba było na jego zakup przeznaczyć oszczędności całego życia.
Link do sklepu: Steadicam Smoothe
Cena: 140 USD
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies