Do redakcji dotarł niedawno jeden z flagowych kompaktów Sony, wyposażony w 1-calową matrycę CMOS BSI i jasną optykę z logo Zeissa. Od tamtej pory trwają u nas dyskusje: czy ponad 3000 złotych za aparat tej klasy to cena odpowiednia, czy jednak zbyt wysoka?
Mały, ale ciężki
Solidna, aluminiowa konstrukcja
Już niedługo opublikujemy pełny test DSC-RX100II, a tymczasem możecie przyjrzeć się, jak wypadł na sesji w redakcyjnym studio. Aparat jest bez wątpienia urodziwy – klasyczna, elegancka czerń dobrze komponuje się ze wszystkimi jego elementami. Mimo braku gripa, nie sposób narzekać na ergonomię cyfrówki, choć jeśli komuś rzeczywiście będzie wszechobecna „płaskość” przeszkadzać, to może dokupić odpowiedni uchwyt.
Najważniejszym punktem aparatu jest jego obiektyw i matryca; ten pierwszy oferuje światło na poziomie f/1.8-4.9 przy szerokim kącie i 3.6-krotnym zoomie optycznym. Ta druga cechuje się rozdzielczością 20.3 Mpix i 1-calową przekątną, oferując jakość dużo lepszą, niż tradycyjne, nieskomplikowane aparaty.
Więcej informacji o sprzęcie znajdziecie w naszych pierwszych wrażeniach. Pełnego testu spodziewajcie się z początkiem października.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
na święta ma trochę stanieć? Oby!