>

NIkon pokazał nowy aparat z segmentu premium, umiejscawiając go na samym szczycie linii kompaktów. To nie tylko jeden z najbardziej zaawansowanych “kieszonkowców”, ale też jeden z najbardziej funkcjonalnych.

Nikon COOLPIX P7800 / fot. Nikon

Sugerowana cena detaliczna wynosi 549,95 USD

Specyfikacja techniczna

Ogólne
Data premiery 09.2013
Typ kompakt premium
Budowa
Wymiary 119 x 73 x 50 mm
Waga 330 g
Obudowa tworzywo sztuczne
Matryca i procesor
Format i typ 1/1,7 cala; CMOS
Rozdzielczość 12,2 Mpix
Czułość ISO 100 – 6400
Optyka
Marka Nikon
Zoom optyczny x7 (odpowiednik 28 – 200 mm)
Cyfrowy
Światło f/2-4
Ekran
Rozmiar 3″
Typ ekranu TFT LCD, bez dotyku
Rozdzielczość 921 tys. punktów
Pozostałe
Nagrywanie filmów Full HD: 1920 x 1080 pikseli, 30/25 kl/s
MP4, H.264
Zdjęcia seryjne 8 kl./s
Mechanizm czyszczenia matrycy nie
Stabilizacja obrazu tak
Migawka 60 – 1/4000 s
Obsługa kart SD/SDHC/SDXC
Lampa błyskowa tak
Hot-shoe tak
Wizjer tak, optyczny
Bateria
Typ/pojemność akumulator litowo-jonowy EN-EL14
Wydajność 330 zdjęć na jednym ładowaniu
Funkcje
Nastawy automatyczne tak
Nastawy ręczne tak
Efekty tak
Dodatki

Budowa / jakość wykonania

Nowy COOLPIX ma już bezpośrednią konkurencję w postaci Canona G16; obydwa aparaty cechują się doskonałym designem i bardzo wysoką jakością wykonania, natomiast propozycja Nikona wygląda zdecydowanie bardziej agresywnie. O ile G16 zawsze będzie sprawiać wrażenie kompaktowego, tak u Nikona postawiono bardziej na ergonomię.

Nikon COOLPIX P7800 / fot. Nikon

Producent zadbał o pokaźny grip i dwa pokrętła, odpowiedzialne za najważniejsze parametry ekspozycji. Wyprowadzonych na zewnątrz przycisków jest tu sporo; ale i dwa kolejne pokrętła (trybów i kompensacji ekspozycji) powinny poprawić komfort pracy.

Nikon COOLPIX P7800 / fot. Nikon

Cztery pokrętła i masa przycisków

Fajną sprawą jest też trzycalowy ekran LCD o rozdzielczości 921 tys. punktów, cechujący się specjalnym, obrotowym zawiasem. To nie wszystko – Nikon postarał się też o wbudowany wizjer elektroniczny o tej samej ilości pikseli i stuprocentowym pokryciu kadru.

Funkcjonalność

Sercem P7800 jest 12-megapikselowa matryca CMOS, wykonana w technologii BSI (podświetlenie od tyłu), cechująca się przekątną 1/1,7 cala. Nie jest to szczególnie duży sensor, natomiast na pewno większy, niż w klasycznych “małpkach” – tym samym, zaszumienie obrazu powinno być relatywnie mniejsze.

Nikon obiecuje też wsparcie dla RAW-ów (w formacie NRW), co szczególnie docenią bardziej zaawansowani użytkownicy.

Nikon COOLPIX P7800 / fot. Nikon

Nad jakością obrazu czuwa też szkło Nikkor z 7,1-krotnym zbliżeniem optycznym, pokrywające zakres od 28 do 200 milimetrów (w ekwiwalencie dla pełnej klatki).

W COOLPIX-ie P7800 znaleźć można też tryb zdjęć seryjnych, maksymalnie udostępniający użytkownikowi prędkość ośmiu klatek na sekundę.

Oczywiście, nie obyło się też bez trybu filmowego – Full HD (1080p) z kodowaniem MPEG-4/H.264.

Nikon COOLPIX P7800 / fot. Nikon

Brzmi znajomo, prawda? W dużej mierze jest to specyfikacja zachowana z P7700, natomiast firma wprowadziła jedną, dość ważna zmianę – wizjer. To właśnie implementowany w nowym modelu EVF ma zachęcić do kupna tego sprzętu, jako że ani matryca, ani obiektyw, ani większość pozostałych parametrów nie uległa zmianie. Tym samym, Nikon powrócił do planów sprzed premiery P7700, ale zamiast wizjera optycznego, pojawiło się rozwiązanie elektroniczne.

Podsumowanie

Podobnie jak Canon, drugi z największych potentatów rynku fotograficznego nie wprowadził wielkich zmian w swoim flagowym kompacie. P7800 jest, w gruncie rzeczy, tym samym urządzeniem, którym był P7700 – poprawiono natomiast jego ergnoomię przez dodanie wizjera elektronicznego o niezłej rozdzielczości i stuprocentowym pokryciu kadru.

Trudno nie mówić, że nie jest to zmiana na lepsze. Jest. W tego rodzaju sprzęcie wizjer odgrywa znaczną rolę, a im on (wizjer) będzie lepszy, tym efektywniej właściciel aparatu może pracować. Powrót do zintegrowanego rozwiązania też ma – tak myślę – prawie same plusy. Z drugiej strony, P7700 może wyraźnie potanieć…

IFA 2013 Berlin - oKiem maniaKa

Po raz kolejny, drodzy maniaKalni czytelnicy - wybieramy się na Targi Elektroniki Użytkowej IFA 2013 do Berlina

Podsumowanie relacji - techManiaK na IFA 2013.
Zapraszamy!

Antoni Żółciak

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Sony A1 II, czyli aparat numer jeden – po raz drugi

Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…

2024-11-19

Nikon Z50 II, czyli nowa odsłona udanego modelu

Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…

2024-11-07

Trzy nowe obiektywy od Canona. System RF staje się jeszcze lepszy

RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…

2024-10-30

Sony ZV-E10 II to najlepszy aparat do filmowania za mniej niż 5 tys. zł? (TEST)

Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…

2024-10-29

Panasonic LUMIX S5D, czyli stary aparat w nowej odsłonie

Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…

2024-10-08

Panasonic Lumix S9, S5II, S5IIX, G9II dostają nowe funkcje. Za darmo!

Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…

2024-10-08

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies