Monochromatyczna jest chyba tylko Leica M Monochrom; tyle tylko, że kosztuje przeszło 20 tys. złotych, a nie jest to kwota, jaką każdy może wydać na aparat. Dlatego też niektórzy kombinują inaczej. Na własną rękę przeprowadzają skomplikowane modyfikacje, mające na celu zaowocować rozwiązaniem oryginalnym, ciekawym i efektywnym.
Lasse Beyer postanowił pójść o krok dalej i całkowicie wymienić matrycę w niedrogiej, amatorskiej lustrzance z kolorowej na panchromatyczną, podobną do tych, które używane są przez miłośników astrofotografii.
W środku korpusu sensor znalazł się nie bez wyrzeczeń. Po pierwsze, czarno-białą matrycę jest trudno dostać – a znalezienie takiej, która pasowałaby do „byle jakiej” lustrzanki graniczy wręcz z cudem. Druga rzecz to wysiłek związany z demontażem obecnego sensora, bo – jak czytamy na PetaPixel – wymagało to nie tyle umiejętności, co wręcz sporej siły fizycznej. Największy problem związany był z obecnością filtra antyaliasingowego.
Ale cóż, udało się. Lasse Beyer znalazł odpowiedni komponent wśród oferty jednego z niemieckich producentów. Za matrycę zapłacił 133 dolary, czyli około 420 złotych. Sensor okazał się, nadspodziewanie, bardziej czuły na światło, co znowuż przekłada się na możliwość fotografowania z krótszym czasem otwarcia migawki przy słabszym oświetleniu.
Pełny opis procederu i wyników, w tym też kilka przykładowych zdjęć, znajdziecie na tej stronie. Beyer porównał nawet czułość ISO obydwu sensorów, zarówno w formacie RAW, jak i JPG.
Wszystko sprowadza się tu do jednego – czy spodziewaliście się, że w obecnych czasach użytkownik końcowy będzie w stanie samodzielnie wymienić sensor? Bez pomocy laboratorium, techników, bez wsparcia ze strony producenta. I jasne, skuteczność takiego rozwiązania może nie jest oczywista, ale już sama procedura wydaje się pasjonująca…
Źródło: PetaPixel
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
SONY 85 mm f/1.4 GM II to druga odsłona topowego obiektywu portretowego producenta. Udało się…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies