Wyjątkowo mały, ale z konkretnym, 20-krotnym zoomem optycznym, modułem Wi-Fi i matrycą CMOS wykonaną w technologii Exmor R. Oto Sony Cyber-shot WX300.
Skrótem, czyli wideorecenzja Sony Cyber-shot WX300
Budowa i ergonomia
Mały. Nawet bardzo mały
Skromny, estetyczny i minimalistyczny wręcz projekt nie musi koniecznie oznaczać rezygnacji z bardziej zaawansowanych funkcji i dobrej ergonomii. Jak na zwykły kompakt, Cyber-shot WX300 jest wygodny, choć trudno mówić tu o komforcie znanym z HX50. Nie uświadczymy tu dedykowanego gripa (znacznie zwiększyłby wymiary urządzenia), ale i tak do codziennego użytkowania otrzymujemy aparat odpowiednio skonstruowany. Sony musiało zdawać sobie z tego sprawę, bo w pewnym sensie zadbało o specyficzny profil panelu przedniego. Wszystkie przyciski pewnie osadzono w obudowie.
Przyjemna w dotyku, metalowa obudowa zapewnia wytrzymałość Cyber-shota. Podejrzewam, że nawet przypadkowy upadek na twardą nawierzchnię nieszczególnie uszkodziłby ten sprzęt; oprócz solidnej budowy otrzymujemy też aparat lekki, co ma bezpośrednie przełożenie na ewentualne zniszczenia powstałe przy „zderzeniu”.
Na górnej ściance znajdziemy pokrętło trybów, umożliwiające aktywację kilku trybów automatycznych, trybu preferowanej sceny, trybu panoramy czy fotografowania w 3D. Jest jeszcze spust migawki, włącznik i stereofoniczny mikrofon.
Na tylnym panelu widać dedykowany przycisk do nagrywania wideo, przycisk odpowiedzialny za podgląd zdjęć, charakterystyczne, wielofunkcyjne pokrętło trybów, przycisk menu i guzik służący do kasowania wybranych kadrów.
Lampa błyskowa i akumulator
Lampka malutka, ale za to bateria trzyma długo
Skromna lampa błyskowa pozwala w WX300 na doświetlenie planu w odległości do trzech, może czterech metrów przy odpowiedniej scenerii. Spełnia tylko podstawową funkcję, nie oferując nic ponadto – ale też nie należy spodziewać się niczego innego. Producent umiejscowił palnik po lewej stronie obiektywu. Czas potrzebny na naładowanie lampy do pełnego błysku to ok. 1,7 sekundy.
Lampa wyłączona | Lampa aktywna |
Organizacja CIPA szacuje żywotność baterii na ok. 500 klatek. To faktycznie rezultat zbliżony do rzeczywistego, przy założeniu ograniczonego użytkowania lampy błyskowej i nieaktywnym Wi-Fi. Użycie karty bezprzewodowej potrafi drastycznie zredukować ilość klatek możliwych do zrealizowania.
Wyświetlacz
Nie jest to klasa światowa… ale wystarczy
460 tysięcy punktów na trzech calach nie jest ilością zawrotną. Spora część zaawansowanych aparatów oferuje rozdzielczość rzędu 920 tys. punktów – albo i większą – jednak w segmencie, w jakim plasuje się WX300, jest to wartość wystarczająca. Ekranik jest przy tym jasny i czytelny. Wiernie oddaje też kolory nawet przy silnym świetle zewnętrznym.
Sony rozsądnie rozplanowało menu, oddając w ręce użytkownika prosty system nawigacji. Przykładowo, po wciśnięciu przycisku MENU, przejdziemy od razu do ustawień związanych z fotografowaniem; po kolejnych sekcjach poruszamy się przy pomocy okrągłego wybieraka. Działanie pozostałych przycisków jest intuicyjne – wystarczy posługiwać się nimi według wyświetlanych wskazówek.
Matryca i jakość zdjęć
Zaskoczenia nie ma
Szeroki kąt | Zoom x20 |
Sercem Cyber-shot WX300 jest matryca CMOS Exmor R o przekątnej 1/2,33 cala i efektywnej rozdzielczości 18,2 megapiksela. Standardowo, przetwarzaniem obrazu zajmuje się procesor BIONZ. Taki zestaw jest w stanie dostarczyć zdjęcia dobrej jakości do czułości ISO 800. Powyżej tej wartości algorytm odszumiający zaczyna szaleć, powodując zauważalną degradację szczegółów i ogólne pogorszenie czytelności kadru.
Nie można zapominać również o obecności stabilizacji optycznej, która może z matrycą nie ma wiele wspólnego, ale ma za to bezpośrednie przełożenie na jakość zdjęć – czy to przy słabszym świetle, czy też przy większym zbliżeniu optycznym.
Poniżej znajdziecie kilka wykonanych przeze mnie zdjęć testowych. Po kliknięciu na miniaturę, zostaniecie przeniesieni do Flickra, skąd możecie fotografię ściągnąć lub wyświetlić w oryginalnej rozdzielczości.
Nastawy, szybkość działania, stabilizacja i autofocus
Klasyczna, skromna „małpka”
Z racji na przeznaczenie aparatu, jego funkcjonalność jest maksymalnie uproszczona, a możliwość manualnego wyboru parametrów ekspozycji ograniczona. Aparat działa za to szybko, oferując nie tylko świetną responsywność, ale też dobry tryb seryjny (do 10 klatek na sekundę, w zależności od obranych ustawień, 6,5 kl./s przy maksymalnej rozdzielczości w trybie JPEG).
Stabilizacja obrazu działa optymalnie, umożliwiając uzyskanie nieporuszonego zdjęcia z czasem otwarcia migawki równym 1/40 sekundy. Jak na kompakt – wynik jest dobry.
Opóźnienie migawki wynosi ok. 0,05 sekundy. Sam autofocus zachowuje się różnie w zależności od ogniskowej, jaką akurat się posługujemy – przy szerokim kącie złapiemy ostrość w przeciągu 0,1 sekundy, podczas gdy na zbliżeniu 20x potrwa to dwukrotnie dłużej.
W trakcie testu korzystałem z kart Kingston SDHC 8GB z 10. klasą prędkości.
Minimalny dystans ogniskowania wynosi tu około pięciu centymetrów przy ogniskowej 25 milimetrów (krótki koniec). Wśród dodatkowych funkcji programowych znajdziemy m.in. filtry artystyczne, o których piszemy niżej, oraz wspominane już wcześniej Wi-Fi. To ostatnie wymaga instalacji darmowej aplikacji PlayMemories – po sparowaniu smartfona z kompaktem możemy nie tylko przesyłać zdjęcia i filmy do urządzenia mobilnego, ale też wykorzystywać telefon do kontrolowania aparatu. Obsłużymy w ten sposób m.in. cały zakres zoomu czy uaktywnimy samowyzwalacz.
Efekty i filmy
Predefiniowany artyzm
Moda na rozmaite filtry artystyczne nie ustaje, czego namacalnym dowodem jest obecność tego trybu w WX300. Kompakt dysponuje aż dziesięcioma różnymi efektami. Te najciekawsze prezentujemy poniżej.
Przykładowe efekty
|
Sony Cyber-shot WX300 nagrywa filmy w jakości Full HD (1920×1080, 50p), zapisując je przy pomocy kodeka AVCHD. Wideo jest płynne i bogate w szczegóły, jeśli tylko mamy do dyspozycji odpowiednie światło. Na podobnym poziomie stoi też nagrywany stereofonicznym mikrofonem dźwięk, dobrze niwelując szum wiatru.
Podsumowanie, ocena i opnia
Przyjemny, ładnie zaprojektowany maluszek
Sony Cyber-shot WX300. Mały, zgrabny, wytrzymały, wyposażony w 20-krotny zoom optyczny z możliwością zmiany ogniskowej w trakcie filmowania. Ma też Wi-Fi, umożliwiające wygodne nawiązanie połączenia ze smartfonem czy tabletem. Czego chcieć więcej od aparatu, który zmieści się do dosłownie każdej kieszeni?
Tak jak w przypadku innych „małpek”, WX300 nie może się jednak pochwalić szczególną jakością obrazu. Przy ISO 800 nie możemy liczyć na zachowanie szczegółów – powyżej tej wartości obraz staje się odpowiednio gorszy. Biorąc pod uwagę wymagania i segment rynkowy, nowa propozycja Sony jest godna polecenia.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / ERGONOMIA8
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA9
- MATRYCA / JAKOŚĆ ZDJĘĆ6
- FUNKCJONALNOŚĆ8
- NAGRYWANIE WIDEO9
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Od wielu juz lat mam malenki Sony WX100 i wciaz nie widze niczego lepszego,a mamy juz koniec 2019 roku.Zdjecia sa wspaniale i naturalne w kazdych warunkach,nawet w nocy na ulicy w miescie czy w lokalach.Podobnie wideo a w dodatku jest bardzo male zuzycie pamieci na karcie.Bateria trzyma bez konca,nigdy jie mialem sytuacji,zeby xostac bez zasilania.Aparat jest caly stalowy,w kolorze przdymionej stali.Dostal wtedy nagrode miedzynarodowa za najlepszy i najmniejszy kompakt i czytajac te tutaj recenzje zastanawiam sie,czy byla tendencyjna czy Sonybcofnelo sie w rozwoju.
U mnie jie ma WiFi ale mnie to niepotrzebne,nie jestem narwanym entuzjasta portali spolecznosciowych
Tym razem o lampie błyskowej Trochę mi na niej zależy, a nie wiem do czego Redaktor porównuje ten aparat… Czy w odniesieniu do sprzętów w tym segmencie wypada dobrze czy słabo? Czy, to że lampa jest wbudowana nie obniża jej efektywności w porównaniu do lamp „wysuwanych”? Czy nie znaczy to że inne cyfrówki w tym segmencie zdjęcia z lampą robią bardzo dobre, a ten tylko przeciętne? Nie chciałabym aby się okazało, że ma gorszą lampę niż mój Sony H20 sprzed 4 lat 🙂 Nie bardzo się znam, więc proszę o prosty język 🙂
Słowem-kluczem jest „dobra jakość do ISO 800”.
to i tak dobrze jak na kompakt , powinno byc 4 ocena za jakosc zdjec 🙂
a czekam na test nikona s9400 /9500 tego najnowszego z serii s9…..
oraz canona sx 270 /280 – jest szansa na szybki test tych 2 aparatow niebawem?
Na razie mamy grafik wypełniony, ale się postaramy. 🙂
koniecznie , wiecej kompaktow nikona prosze bo za duzo cos sony 🙂
dajcie test p 9500 / 9400 lub nowego p330 oraz canona sx 270/280 is
redakcjo – bez sensu zupelnie ,,,,, piszecie w podsumowaniu dobra jakosc zdjec
– a dajecie 3 ocene i zolte pole = to powinno pisac srednia jakosc lub slaba zdjecia
– min 4 i zielone pole
– REDAKCJO — czekam na testy nowego nikon s9400/9500 i canona sx 270/280
– a nie tylko sony ciagle , nie kazdy chce sony kupic