>

Samsung Galaxy NX – bezlusterkowiec z LTE i Androidem (pierwsze wrażenia)

Matryca APS-C, wymienna optyka i Android zamknięte w jednym korpusie? Propozycja wydaje się na tyle atrakcyjna, że postanowiliśmy rozłożyć ją na czynniki pierwsze i przyjrzeć się każdego z osobna. Samsung Galaxy NX to w końcu nie „pierwszy lepszy” sprzęt.

Specyfikacja techniczna

Ogólne
Data premiery 06.2013
Typ bezlusterkowiec z modemem 3G/LTE i systemem operacyjnym
Budowa
Wymiary 137 x 101 x 26 mm
Waga 495 gramów z baterią i kartą pamięci
Obudowa Wzmacniany plastik
Matryca i procesor
Format i typ APS-C, CMOS
Rozdzielczość 20,3 Mpix
Czułość ISO 100-25600
Ekran
Rozmiar 4,8″
Typ ekranu dotykowy, LCD z Gorilla Glass
Rozdzielczość 1.037.000, 921 tys. punktów
Pozostałe
Nagrywanie filmów Full HD: 1920 x 1080, 30 kl/s
MPEG-4 / H.264; dźwięk stereo
Zdjęcia seryjne 9 kl/s
Mechanizm czyszczenia matrycy tak
Stabilizacja obrazu tak
Migawka 30 – 1/6000 s
Obsługa kart SD/SDHC/SDXC
Lampa błyskowa tak
Hot-shoe tak
Wizjer tak, elektroniczny
Bateria
Typ/pojemność Akumulator litowo-jonowy, 4360 mAh
Wydajność
Funkcje
Nastawy automatyczne tak
Nastawy ręczne tak
Efekty tak
Dodatki 3G/4G, Wi-Fi, NFC, GPS/GLONASS

Budowa i jakość wykonania

Tradycjonaliści mogą nie być zadowoleni. W Galaxy NX brakuje sporej ilości pokręteł i przycisków, producent zdecydował się postawić wszystko na duży ekran dotykowy, będący głównym sposobem na obsługiwanie aparatu. Wyświetlacz takich rozmiarów (identyczny, jak w Galaxy SIII i Galaxy Camera) wymusił też na inżynierach zwiększenie rozmiarów korpusu w porównaniu z innymi bezlusterkowcami serii NX, ale – z drugiej strony – również odchudzenie go. Jakość konstrukcji jest identyczna, jak w przypadku pozostałych zaawansowanych cyfrówek Koreańczyków.

Na górnym panelu widać pokrętło trybów, które można traktować albo jako opcję przełączania między trybami fotografowania, albo – po jego wciśnięciu – przejść do Androida. Niestety, jak potwierdza Dpreview, ponowne naciśnięcie nie uaktywni z powrotem aplikacji fotograficznej. Zastanawiam się, czy przypadkiem wciśnięcie spustu migawki by nie wystarczyło.

Aparat pracuje w dwóch trybach – fotograficznym i tym, w którym możesz korzystać z androidowego zaplecza

Szczęśliwcy, którzy mieli już okazję przyjrzeć się Galaxy NX z bliska, mówią o dobrej jakości wykonania, ale zaznaczają też wspomniane wyżej rozmiary bezlusterkowca. Gabarytowo bliżej mu bowiem do lustrzanki.

Od strony technicznej, sprzęt pracuje pod kontrolą czterordzeniowego procesora z zegarem o taktowaniu 1,6 GHz, jest tu też Android 4.2 Jelly Bean, dwa gigabajty RAM-u, 16 gigabajtów pamięci wewnętrznej, slot na karty microSD czy moduł NFC. Resztę specyfikacji typowo fotograficznych znajdziecie w tabelce.

Funkcjonalność

Na Imaging Resource redaktorzy potwierdzają te cechy, o których jeszcze przed premierą bezlusterkowca rozmawiali rozmaici pasjonaci marki. W Galaxy NX postawiono na dotyk, co w praktyce nie okazuje się złym rozwiązaniem nawet przy zaawansowanym aparacie. Pojawiła się też gorąca stopka na akcesoria i lampy błyskowe, jest też dedykowany przycisk do wideo i, oczywiście, spust migawki.

Kluczową cechą w NX jest kompatybilność z i-Function, a więc nieco zredefiniowanym modyfikowaniem parametrów ekspozycji. Kręcenie pierścieniem zmieni wartość przysłony, czas czy czułość ISO, bez konieczności odrywania wzroku od wizjera. To dokładnie ta sama funkcja, która występuje w innych CSC Samsunga… Ale tutaj znajduje zastosowanie w bardziej naturalny sposób.

Mimo braku przycisków fizycznych, Galaxy NX zdaje się być całkiem poręcznym sprzętem

Istnieją oczywiście inne sposoby obsługi Galaxy NX. Jeśli chcesz, możesz fotografować tylko przy pomocy ekranu, z niezbędnymi parametrami wyświetlonymi po prawej stronie. Działa to dokładnie tak, jak w przypadku Galaxy Camera; przyda się więc do okazjonalnych poprawek, jednak długoterminowo nie będzie efektywne.

Możemy określić, czy chcemy otrzymać interfejs w trybie prostym, czy zaawansowanym. Ten drugi oferuje większą ilość opcji.

Stabilność zapewnia tu Android 4.2.2 Jelly Bean, ten sam, który zaimplementowano w Galaxy S4 Zoom. Producent pokusił się jednak o odpowiednią dla bezlusterkowca nakładkę i startowy zestaw aplikacji zorientowanych typowo „zdjęciowo”:

  • Photo Suggest  – korzystając z mobilnego transferu danych, wskazuje popularne lokalizacje fotograficzne blisko Twojego położenia;
  • Multi Exposure – opcja wielokrotnej ekspozycji;
  • Animated Photo – narzędzie do tworzenia GIF-ów;
  • Story Album – składanie wirtualnego albumu fotograficznego;
  • Sound & Shot – kadr wraz z notatką głosową;
  • Camera Studio – personalizowany ekran z ulubionymi aplikacjami fotograficznymi.

Poza tym, otrzymujemy dostęp do zasobów Google Play – a więc dysków w chmurze, Instagrama, Facebooka, kilku innych aplikacji fotograficznych. Możemy zdjęcia wysyłać mailem, zachowywać w Picasie, publikować na swoim portfolio w pięć minut po ich wykonaniu. Nie zapominajmy też o kompatybilności z ogromną ilością urządzeń – choćby za pośrednictwem Wi-Fi, które już w aparatach Samsunga stało się opcją standardową.

Podsumowanie

To pierwsza konstrukcja, która Androida wynosi prawie na wyżyny fotograficzne. Prawie, bo to wciąż matryca APS-C, która większości profesjonalistów jednak nie skusi. Niemniej jednak trudno nie rozpatrywać Galaxy NX w kategoriach nowoczesności, odwagi i – wreszcie – udanej konstrukcji. Mamy nadzieję jak najszybciej dostać egzemplarz testowy – będziemy mogli wówczas podzielić się szerszą opinią na temat tego sprzętu.

Dużą zaletą bezlusterkowca jest otwarty kod, który z pewnością spowoduje kilka alternatywnych wersji oprogramowania tworzonego pod ten aparat. Tu Samsungowi należą się oklaski, bo przecież nie każdy producent chce dzielić się owocami swojej pracy w taki sposób.

Tak czy inaczej – stało się. Na rynku pojawił się pierwszy, poważny aparat z dostępem do aplikacji i własnym systemem.

Warto również zerknąć na inne nowości z konferencji Samsunga:

Antoni Żółciak

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Okazja na koniec roku: Sony A7 IV taniej niż na Black Friday

Niezła niespodzianka. Sony A7 IV można kupić teraz w świetnej cenie, a przecież już po…

2024-12-31

Rok 2024 oKiem fotoManiaKa: najciekawsze premiery i wydarzenia

Czas podsumować mijający rok! Które premiery foto były najciekawsze? Co nowego w branży? Jakie było…

2024-12-31

Świetna okazja: Canon EOS R6 II o 5 tys. zł taniej niż w dniu premiery

Canon EOS R6 II to następca jednego z najpopularniejszych bezlusterkowców na rynku. Oferuje świetne parametry…

2024-12-18

Panasonic LUMIX G97 i LUMIX TZ99, czyli nowy bezlusterkowiec i… kompakt

Panasonic zaprezentował dziś dwa nowe aparaty. LUMIX G97 to bezlusterkowiec z matrycą Mikro 4/3. Z…

2024-12-17

Pełnoklatkowy Sony A7c za 5099 zł. A to nie koniec promocji!

Pełna klatka za tę cenę to świetna oferta. Sony A7c kupisz teraz za 5099 zł,…

2024-12-17

Black Friday i Cyber Monday 2024: najlepsze promocje na aparaty, obiektywy, akcesoria foto

Jak co roku zbieramy dla Was najlepsze promocje na sprzęt foto z okazji Black Friday…

2024-12-02

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies