Spis treści
- TEST: Budowa i ergonomia
- TEST: Matryca i jakość zdjęć
- TEST: Bateria i funkcjonalność
- TEST: Nagrywanie wideo
- Wybieramy zwycięzcę
- « Poprzedni
- 6/10
- Następny »
WYGLĄD / ERGONOMIA
Każdy z tych aparatów został dobrze zaprojektowany, ale moim faworytem jest SX50 HS.
Każdy z wymienionych aparatów może się pochwalić ładną konstrukcją. Dominującym kolorem jest czerń, ale oznaczenia funkcji oraz technologii urozmaicają nieco szatę graficzną. Eleganckie wykończenia dopełniają efektu – użytkownik będzie miał ochotę sięgnąć po każdy z tych aparatów. Osobiście najbardziej mi się podobała obudowa HX300, z uwagi na podobieństwo do konstrukcji DSRL. Jest większy od swoich rywali i cięższy. Nie jest to jednak segment, w którym „wygrywają” kompaktowe rozmiary i piórkowa waga.
[nggallery id=106 template=techmaniak]
Pod względem jakości wykonania, zdecydowanie ciężko o faworyta. Każdy z aparatów został solidnie wykonany. Chociaż w konstrukcjach dominuje tworzywo sztuczne, to jednak poszczególne elementy zostały dobrze spasowane, a ruchome elementy nie są obluzowane. Linie montażowe są równe na całej długości. Urządzenia wyglądają solidnie i masywnie. Nie trzeszczą podczas pracy. Wątpliwości może budzić jedynie zatrzask wykorzystany w HX300 – zbyt łatwo go otworzyć podczas fotografowania.
[nggallery id=102 template=techmaniak]
Ergonomia pracy to bardzo ważny aspekt aparatu fotograficznego. Na co nam szybki AF, czy rewelacyjna matryca, jeśli nie zmienimy instynktownie parametrów tuż przed wykonaniem zdjęcia? Na szczęście każdy z tych aparatów może się pochwalić przynajmniej solidnym komfortem pracy. Dlaczego „przynajmniej”? Ponieważ dwa modele przewyższają swoich rywali w tym aspekcie i są to oba aparaty Canona. Urządzenia wygrywają głównie dzięki obrotowym ekranom znacznie ułatwiającym fotografowanie w niewygodnych warunkach.
[nggallery id=110 template=techmaniak]
We wszystkich przypadkach możemy liczyć na przeciętne wizjery EVF, solidne gripy oraz obecność rozbudowanego interfejsu użytkownika. To co mi przeszkadzało to wklęsły pierścień trybów w modelu SX40 HS – okazał się niewygodny w obsłudze. Oprogramowanie aparatów jest łatwe w obsłudze i dobrze zaprojektowane – do wszystkich najważniejszych funkcji możemy dotrzeć za pomocą trzech kliknięć.
[nggallery id=114 template=techmaniak]
OCENA: WYGLĄD / ERGONOMIA
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- Canon PowerShot SX40 HS8
- Canon PowerShot SX50 HS9
- Sony Cyber-shot DSC-HX200V8
- Sony Cyber-shot DSC-HX3008
- « Poprzedni
- 6/10
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
We wszystkich INNYCH testach Sony ZAWSZE kompromituje się zaszumieniem, a tutaj inaczej. Widać, kto sponsorował. Dziś nie ma obiektywizmu. …mm
Nie jestem autorem tego testu, ale mogę Cię zapewnić, że nie był on sponsorowany.
podsumowując …im droższy…tym lepszy. 🙂
Gdyby nie logo nie wiedział bym co to za aparat tak są podobne do siebie.
No i ten wspaniały plastik.
Hmm. Tak jak auta są podobne. Tu nie liczy się aż tak wygląd jak ergonomia, wygoda użytkowania. Plastikowa obudowa jest i w taniej „małpce” i w Nikonie D4x. Co prawda w D4x jest magnezowa rama ale na zewnątrz plastik i guma jak w tych „super zoomach”. W Canonie 1Ds tak samo. Z resztą, buee, niemiło by było wziąć do ręki na mrozie metalowy korpus. Jeszcze by przymarzł;)
prosimy o nowe testy kompaktow
– CZEKAM na test nowosci 2013 kompaktow do kieszeni uniwersalnych
jak Nikon s9400/9500 Canon sx270/280 hs
KIEDY bedzie taki test ? lub ktorys z tych kompaktow