Zapewne duża część naszych CzytelniKów choć raz brała udział w konkursie fotograficznym. Z reguły w zabawach tego typu liczy się przede wszystkim świeży pomysł i ciekawe podejście do tematu. Tych dwóch składników nie zabrakło także w pracy, która wygrała niedawno organizowany konkurs „Check-Mate” na łamach minispace.com. Szkoda tylko, że zarówno zwycięzca zabawy, jak i jury, zapomnieli o poszanowaniu kwestii praw autorskich.
Na początek zobaczcie zdjęcie, które wygrało „Check-Mate”.
Fotografia zachwyca oddaniem detali, będąc rewelacyjnym połączeniem makrofotografii i wyszukanej obróbki cyfrowej, a efekt końcowy zaciera granicę między rzeczywistością, a fantazją…
– tak argumentuje swój wybór jury.
I wszystko byłoby jasne i przejrzyste, gdyby nie fakt, że praca Eloy’a jest lekko (przynajmniej moim zdaniem) zmodyfikowaną fotografią zupełnie innego fotografa – Kevina Collins’a. Dowód? Proszę bardzo. Poniżej znajdziecie zestawienie oryginalnego zdjęcia i zwycięskiej pracy, przygotowane przez ekipę petapixel.com.
Zdaniem jury konkursu, praca Eloy’a została tak mocno obrobiona względem oryginału, że stanowi zupełnie nową jakość i w związku z tym nie można tu mówić o złamaniu praw autorskich. Cóż, mi chyba jednak bliżej do stanowiska samego Collins’a, który tak skomentował całe zajście:
Kiedy zamieszczałem zdjęcie z licencją Creative Common, moim zamiarem było pomóc studentom, naukowcom i osobom działającym na bazie non-profit… dając im fotografię, którą mogą wykorzystać w ulotkach, plakatach czy innych materiałach. Nie miałem natomiast zamiaru pomagać złodziejowi w wygraniu MacBooka Pro w konkursie organizowanym przez firmę, która jest ślepa na łamanie praw autorskich.
A jakie jest Wasze zdanie w tej sprawie? Zgadzacie się z tezą, że wystarczy edytować czyjąś pracę, by automatycznie zyskać prawo do jej wykorzystywania? A jeśli tak, to gdzie leży granica między (jeszcze) oryginałem i (już) cyfrową „nową jakością”?
Źródła: petapixel.com, minispace.com, kevincollinsfilm.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies