O przeciekach dotyczących spodziewanego aparatu Nikon D300S było już głośno jakiś czas temu. Ostatnio pojawiły się kolejne zdjęcia, które prezentują nowy i dość wyczekiwany model Nikona. Czy są prawdziwe? Prawdopodobnie tak, bowiem w dużej mierze pokrywają się z tym, co już o wyczekiwanej lustrzance wiadomo.
Potwierdzają się wszystkie spostrzeżenia, o których spekulowaliśmy wcześniej. Obecność mikrofonu, sugeruje, iż D300S będzie wyposażony w możliwość nagrywania video (według nieoficjalnej, rzecz jasna, specyfikacji rozdzielczość będzie sięgała 720p). To o tyle istotne, iż takiej funkcji brakuje zarówno poprzednikowi czyli D300 jak i innej spodziewanej w tym samym czasie lustrzance – D4000/D3000. Biorąc pod uwagę także możliwość, iż nowy aparat obsługiwał będzie karty SD, a wiele wskazuje także na zwiększenie ilości zdjęć w serii w trybie ciągłym, znaczyć to może, że tym razem japońska korporacja naprawdę zaprezentuje coś nowego, zamiast odgrzewać stare technologie. Premiera nowego dziecka inżynierów z Nikona już niebawem, prawdopodobnie ujrzymy ten model jeszcze przed końcem wakacji. Do tego czasu pozostaje jedynie uzbroić się w cierpliwość i zacząć szukać skarbonki do rozbicia.
Źródło: Electronista
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.