Nikon Coolpix A jest zaawansowanym kompaktem zaprojektowanym z myślą o osobach szukających wygodnego zastępstwa dla lustrzanki. Na pokładzie znajdziemy dużą matrycę formatu APS-C pozbawioną filtra dolnoprzepustowego oraz stałoogniskowy, jasny obiektyw. To sprzęt dla fotografów, którzy nie potrzebują elastyczności jaki daje zoom i stawiają na fotografię spacerową.
Specyfikacja techniczna
Ogólne
|
Data premiery | 03.2013 |
Typ | kompakt | |
Budowa
|
Wymiary | 111 x 64 x 40 mm |
Waga | 299 g | |
Obudowa | stop aluminium | |
Matryca i procesor
|
Format i typ | APS-C; CMOS |
Rozdzielczość | 16,2 Mpix | |
Czułość ISO | 100 – 6400 | |
Optyka
|
Marka | Nikkor |
Zoom optyczny | x1 (odpowiednik 28 mm dla klatki 35 mm) | |
Cyfrowy | brak | |
Światło | f/2,8 | |
Ekran
|
Rozmiar | 3″ |
Typ ekranu | stały, LCD | |
Rozdzielczość | 921.000 punktów | |
Pozostałe
|
Nagrywanie filmów | Full HD: 1920 x 1080 pikseli, 30 kl/s |
dźwięk stereo | ||
Zdjęcia seryjne | 4 kl/s | |
Mechanizm czyszczenia matrycy | – | |
Stabilizacja obrazu | nie | |
Migawka | 30 – 1/2000 s | |
Obsługa kart | SD/SDHC/SDXC | |
Lampa błyskowa | tak | |
Hot-shoe | tak | |
Wizjer | nie | |
Bateria
|
Typ/pojemność | Akumulator litowo-jonowy EN-EL20 |
Wydajność | 230 zdjęć na jednym ładowaniu | |
Funkcje
|
Nastawy automatyczne | tak |
Nastawy ręczne | tak | |
Efekty | tak | |
Dodatki | RAW |
Cena
Aparat pojawi się w sprzedaży pod koniec marca, w dwóch wariantach kolorystycznych.
Pierwsze wrażenia
Nikon Coolpix A jest aparatem niedużym. Nie wejdzie co prawda do kieszeni spodni, ale nie jest to też baryłkowata konstrukcja, do których nas przyzwyczaili producenci zaawansowanych kompaktów. Wizualnie aparat jest bardzo prosty. Obudowa ma sztabkową formę z mocno ściętymi bokami. Jednolitą linię burzy jedynie obiektyw, elementy interfejsu oraz niewielka wypustka z tworzywa sztucznego będąca namiastką gripu. Całość jest utrzymana w ciemnej kolorystyce, aczkolwiek na rynku będzie dostępna również wersja srebrna. W obu wypadkach wykończenia są matowe i skromne.
Projektanci wykorzystali w konstrukcji materiały wysokiej klasy. Obudowę wykonano z metali – przód i tył zostały wykrojone z aluminium, podczas gdy górną belkę tworzy stop magnezu. Urządzenie jest przez to zauważalnie cięższe, ale również bardziej odporne (zarówno na uszkodzenia mechaniczne jak i użytkowe) i odpowiednio sztywne. Konstrukcja nie będzie skrzypieć podczas pracy, a metalowe powierzchnie nie przetrą się zbyt szybko, co powinno ucieszyć estetów.
Obudowę kompaktu zbudowano z materiałów wysokiej klasy.
Ergonomia pracy w aparatach tej wielkości zawsze budziła wątpliwości. Nie inaczej jest w przypadku modelu Coolpix A. Brak solidnego gripu oraz układ interfejsu stanowią ergonomiczną zagadkę – jak wygodnie rozlokować palce? Projektanci próbowali ratować sytuację przy pomocy niedużego progu na froncie i niewielkiej, gumowej łatki na tylnym panelu. Pozwala to znaleźć jako takie zaczepienie dla palców, ale to nie rozwiało moich wątpliwości. Dlatego też radzę nie zapominać o pasku na nadgarstek – abyśmy nie musieli sprawdzać wytrzymałości metalowej obudowy.
Interfejs użytkownika jest bardzo rozbudowany. Przede wszystkim mamy dostęp do pierścienia ręcznego ostrzenia, którym możemy w każdej chwili zastąpić autofocus. Dodatkowo, znajdziemy wokół obiektywu specjalny gwint (ukryty za nakrętką), który pozwoli dokręcić filtr 46 mm. Na frontowym panelu został dodatkowo umieszczony przycisk funkcyjny Fn1. Dzięki niewielkim rozmiarom aparatu jest stale w bezpośrednim zasięgu naszych palców.
Brak solidnego gripu może przeszkadzać w wygodnej obsłudze aparatu.
Włącznik został zamocowany w klasycznym układzie dźwigni otulającej spust migawki na górnej belce. Obok znajdziemy diodę sygnalizującą status aparatu oraz dwa pierścienie. Jeden z nich to koło trybów, na którym znajdziemy osiem przystanków (PASM, dwa zestawy nastaw użytkownika, tryb automatyczny oraz wybór sceny). Drugi z pierścieni to pierścień nastaw, którym będziemy operować za pomocą kciuka. Wystaje lekko poza linię tylnego panelu co trochę poprawia komfort pracy.
Tylny panel został naszpikowany przyciskami. Wokół przycisku zatwierdzenia znajdziemy ruchomy, karbowany pierścień nawigacyjny oraz cztery orbitujące przyciski. Pozostałe elementy przesunięto na lewą stronę w układzie znanym z lustrzanek Nikona. Nad ekranem znajdziemy dodatkowo spust lampy błyskowej pracującej w trybie pop-up. Warto też wspomnieć o przełączniku ulokowanym na lewym boku aparatu. Pozwala wybrać jeden z trybów ostrzenia – AF, Makro lub MF.
Interfejs użytkownika jest bardzo rozbudowany.
Jeszcze jedno rozwiązanie konstrukcyjne zasługuje na naszą uwagę. Jest to oczywiście złącze gorącej stopki kompatybilne ze standardem i-TTL. Podłączymy do niego szeroki asortyment akcesoriów – również tych dedykowanych lustrzankom. Można zatem rozbudować aparat o optyczny wizjer, moduł WiFi, GPS, czy też zewnętrzną lampę błyskową.
Sercem aparatu jest matryca rozmiaru APS-C, o rozdzielczości 16,2 megapikseli. Istnieje wysokie prawdopodobieństwo że jest to czujnik, z którego producent już korzystał, ale przy lustrzankach cyfrowych. Tutaj został jednak obdarty z filtra dolnoprzepustowego. To oznacza, że zdjęcia będą ostrzejsze ale bardziej narażone na tak zwany efekt Moiry. Gdy tylko pojawią się pierwsze zdjęcia testowe, przekonamy się czy w istocie jest to „mniejsze zło”.
Sercem aparatu jest matryca rozmiaru APS-C.
Optykę aparatu stanowi szerokokątny obiektyw stałoogniskowy. Przez to szkło, aparat stanowi atrakcyjny wybór jedynie dla osób, które nie potrzebują elastyczności jaką daje zoom. To sprzęt do fotografii ulicznej i spacerowej. Dzięki dobrej światłosile sprawdzi się również w gorzej oświetlonych miejscach – zwłaszcza że mamy dostęp do szerokiego zakresu czułości ISO. Producent nie ukrywa też, że dedykuje aparat fotografom szukającym zastępstwa dla niewygodnej lustrzanki.
Programowe możliwości aparatu również zasługują na uwagę. Filmowcom spodoba się możliwość kręcenia klipów w standardzie Full HD z dźwiękiem stereo. Jeśli zaś wolimy filmy poklatkowe włączymy tryb zdjęć seryjnych, choć 4 klatki na sekundę nie jest wartością rekordową. Z kolei miłośnicy cyfrowej ciemni z chęcią skorzystają z opcji zapisu zdjęć w 14-bitowym standardzie NEF RAW.
Podsumowanie
Nikon Coolpix A wygląda na bardzo udaną konstrukcję. Jeśli już przekonamy się do niewielkich rozmiarów kompaktu i wynikających z tego problemów z ergonomią, będziemy mogli skupić się na ważniejszych aspektach urządzenia. Pewne wątpliwości budzi brak filtra dolnoprzepustowego, ale dopiero zdjęcia testowe pokażą czy jest to sensowne rozwiązanie.
Informacja prasowa
COOLPIX A – wybór profesjonalisty
COOLPIX A, najmniejszy na świecie aparat z matrycą formatu DX, oferuje rozwiązania znane dotychczas z lustrzanek cyfrowych firmy Nikon. Nowy model został wyposażony w sensor CMOS o rozdzielczości 16,2 megapiksela, pozbawiony optycznego filtra dolnoprzepustowego. Rozwiązanie to pozwala w pełni wykorzystać potencjał aparatu, zapewniając wyjątkową ostrość oraz reprodukcję najdrobniejszych szczegółów obrazu. Szeroki zakres ustawień ISO od 100 do 6400, z opcją zwiększenia do 25 600, umożliwia fotografowanie nawet przy bardzo słabym świetle. Dodatkowo, szybki procesor przetwarzania obrazu EXPEED 2 sprawia, że model COOLPIX A gwarantuje wyjątkową wydajność, przy niskim zużyciu energii.
Zastosowany w aparacie stałoogniskowy obiektyw szerokokątny NIKKOR 28 mm f/2,8 (ekwiwalent dla 35 mm) zapewnia wyjątkową rozdzielczość ujęć w całym zakresie przysłony oraz korekcję aberracji optycznych, takich jak sferyczna i komatyczna, bez konieczności stosowania kompensacji cyfrowej. Siedmiolamelkowa przysłona irysowa ogranicza w razie potrzeby ilość światła i pozwala uzyskać na zdjęciach piękne, naturalne rozmycie tła. Odpowiednie naświetlenie zdjęcia możliwe jest również dzięki sześciu różnym ustawieniom aktywnej funkcji D-Lighting. Dla uzyskania optymalnych efektów można pracować z podłączoną, opcjonalną lampą błyskową lub użyć pierścienia pośredniego UR-E24 pozwalającego na zamocowanie na obiektywie filtrów (46 mm) lub osłony przeciwsłonecznej (HN-CP18) w celu ograniczenia oświetlenia peryferyjnego.
Model COOLPIX A obsługuje 14-bitowy skompresowany format obrazu RAW (NEF), zgodny z formatem używanym w lustrzankach cyfrowych. Surowe, nieprzetworzone zdjęcia można edytować w aparacie na dużym wyświetlaczu LCD o przekątnej 3 cali i rozdzielczości 921 tys. punktów. Ustawienia Picture Control umożliwiają dostosowanie parametrów kontrastu i kolorów (Standardowe, Neutralne, Żywe, Monochromatyczne, Portret, Krajobraz i Niestandardowe) do każdej sytuacji zdjęciowej.
Nowy Nikon COOLPIX A oferuje szerokie możliwości w zakresie indywidualnego doboru ustawień. Tryby ekspozycji P, S, A, M zapewniają większą kontrolę nad efektami pracy. Dla zwiększenia wygody użytkowania, przy pomocy przycisku funkcji z opcją dostosowania, można pominąć menu i skonfigurować skróty do wybranych ustawień aparatu. Ulubioną konfigurację można z łatwością przywrócić dzięki dwóm trybom użytkownika.
Użytkownicy lubiący graficzne zabawy ze zdjęciami mogą wprowadzać modyfikacje bezpośrednio w aparacie, korzystając z dużego wyboru efektów filtrów, takich jak tryb Kolor selektywny, umożliwiający uzyskiwanie zdjęć monochromatycznych z wybranym akcentem barwnym.
Gotowe zdjęcia i filmy można przesyłać za pomocą technologii Wi-Fi do urządzeń mobilnych* z użyciem opcjonalnego adaptera WU-1a.
Aparat COOLPIX A będzie oferowany w kolorach srebrnym i czarnym. Do sprzedaży trafi pod koniec marca 2013 r.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.