Narastają kontrowersje wokół jednej z publikacji The New York Times z 5 lipca tego roku. W fotoreportażu „Ruins of the Second Gilded Age” umieszczonym przez gazetę, pojawił się bowiem cykl fotografii, które choć zostały zaprezentowane jako pozbawione cyfrowej obróbki, noszą ślady programowej interwencji.
Materiał stworzony przez jednego z fotografów luźno współpracujących z gazetą, poświęcony był pozostałościom po niedokończonych konstrukcjach związanych z budownictwem mieszkaniowym. Zdjęcia przedstawiające pobojowiska, które zastąpiły dawne place budowy, miały być wedle słów redaktora wykonane jedynie przy użyciu „konwencjonalnych metod” (to znaczy przy zastosowaniu długiego czasu naświetlania) i nie podlegały cyfrowej obróbce na żadnym poziomie. Tymczasem jeden z czytelników odnalazł na fotografiach ślady manipulacji, która nie mogła powstać na wskutek niczego innego jak tylko cyfrowej interwencji w obraz.
Sprawa w efekcie doprowadziła do wydania specjalnej notatki prasowej, w której przyznano, iż zdjęcia mogły być obrabiane „z powodów estetycznych”. Kwestia jest o tyle kontrowersyjna, iż od pewnego czasu toczy się w mediach debata na temat słuszności wykorzystywania w prasie obrazów, które podlegały manipulacji. Dlatego też w trosce o wiarygodność mediów, obowiązuje zasada informowania czytelnika o tym, czy zamieszczony materiał podlegał widocznej obróbce czy też nie. Złamanie tej reguły przez tak dużą gazetę jak The New York Times, zaowocowało licznymi krytycznymi opiniami oraz ogólną debatą nad granicami możliwego stosowania cyfrowej obróbki zdjęć.
Więcej możecie przeczytać na łamach anglojęzycznego portalu PDNPulse, gdzie znaleźć można również informacje o szczegółach odkrycia śladów obróbki.
Źródło: PDNPulse, The New York Times, Photo.blorge
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
No cóż to nie jest jedna tego typy sprawa kiedy to prawda mija się z rzeczywistością, a firma wdrążająca niby swoje opracowanie korzysta z opracowań innej firmy samsung był tego najlepszym dowodem , co jeszcze nas zaskoczy i co zobaczymy w nadchodzącym okresie.
ale sie narobilo…
o BOżę !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!