Praktica Luxmedia 14-Z51 to jeden z najtańszych i jednocześnie najbardziej zaskakujących kompaktów na rynku. Obok przeciętnej konfiguracji zespołów, znajdziemy tutaj tryb nastaw ręcznych, który w aparatach tej klasy jest raczej rzadkością. Zaintrygowani tym faktem postanowiłem sprawdzić, jak urządzenie sprawdza się w praktyce i na co możemy liczyć. Zapraszam do lektury!
Wideo test Praktica Luxmedia 14-Z51
Budowa / Przyciski / Ergonomia
Aparat na pierwszy rzut oka wywołuje pozytywne odczucia. Ładnie wyprofilowaną konstrukcję wykonano głównie z tworzywa sztucznego. Dwuczęściowa bryła obudowy została dodatkowo spięta z trzech stron plastikową, polerowaną na połysk belką. Urządzenie sprawia wrażenie solidnego i dobrze spasowanego.
- Zobacz specyfikację Praktica Luxmedia 14-Z51
Kompakt można z powodzeniem zaliczyć do segmentu urządzeń kieszonkowych. Smukłej sylwetce oraz niedużym gabarytom towarzyszy niewielka waga, nieco ponad 100 gramów. Zmieści się do kieszeni marynarki, spodni oraz do torebki. Brak wyraźnego uchwytu trochę odbija się na ergonomii pracy, ale urządzenie nadrabia prostym interfejsem. Poza klasycznym manipulatorem, mamy dostęp do zaledwie dwóch przycisków orbitujących oraz trzy-poziomowego suwaka trybów pracy. Poszczególne guziki mają zauważalny skok, przez co nie grozi nam przypadkowe wciśnięcie niepożądanej funkcji.
[nggallery id=29 template=techmaniak]
Na pokładzie aparatu znajdziemy mikrofon ulokowany na frontowym panelu – zaraz obok obręczy obiektywu. Głośnik ulokowano na spodzie aparatu, niedaleko komory baterii ukrytej pod prostą klapką. Tam też umieścimy kartę SD lub SDHC. Nie zabraknie diody wspomagającej AF oraz lampy błyskowej o bardzo małej mocy. Flesz doświetli dobrze obiekt znajdujący się zaledwie 1,5 metra od obiektywu.
Akumulator / wyświetlacz
Aparat jest zasilany za pomocą akumulatora litowo-jonowego NP 45. Jego wydajność w testowanym aparacie lekko wykracza poza średnią dla kompaktów cyfrowych. Jedno, pełne ładowanie zapewniło mi długą zabawę z ustawieniami i galerią, możliwość wykonania przeszło 300 zdjęć oraz nagrania kilku minut filmu HD. To dobry wynik, ale mało zaskakujący biorąc pod uwagę rozmiar ekranu LCD oraz niewielkie wymagania podzespołów.
Urządzenie zostało uzbrojone w 2,7-calowy ekran LCD, o typowej (dla segmentu budżetowego) rozdzielczości 230.400 punktów. Charakteryzuje się dobrym poziomem podświetlenia i czytelnym układem wyświetlanych informacji. Użytkownik ma wgląd w najpotrzebniejsze wartości, włączone opcje, a także prosty histogram. Zauważyłem że panel trochę oziębia kolory, ale w ogólnym rozrachunku nie rzutuje to na funkcjonalność kompaktu.
Matryca / jakość zdjęć
Sercem testowanego aparatu jest nieduża matryca typu CCD (rozmiar 1/2,3″) o rozdzielczości 14 megapikseli. Mamy dostęp do czułości z zakresu ISO 100 – 1600, a elektroniczna migawka pracuje w szerokim zakresie 15 – 1/2000 s. Wysoka długość czasu naświetlania jest obietnicą uzyskania ciekawych efektów podczas fotografowania po zmierzchu, o ile posiadamy statyw. W kwestii optyki, możemy liczyć na wyjątkowo jasny obiektyw, z 5-krotnym zoomem. W istocie, nie spotkałem się jeszcze z aparatem budżetowym, który oferowałby światłosiłę F2,4 na szerokim kącie. Niestety, po skorzystaniu z przybliżenia możliwości aparatu są znacznie gorsze. Brak stabilizacji obrazu oraz ogniskowa 138 mm owocują nieostrym zdjęciem. Z przybliżenia cyfrowego tym bardziej nie radzę korzystać.
138 mm*
|
zoom cyfrowy
|
* odpowiednik dla filmu 35 mm
Aparat charakteryzuje się dobrą rozpiętością tonalną, a matryca szumi w granicach tolerancji. Możemy liczyć na jednostajny spadek jakości wraz ze wzrostem czułości. Co ciekawe, nie zauważyłem poważnej desaturacji i zmian kolorystycznych przy zmianie tej wartości. Dopiero przy ISO 1600, algorytm odszumiania drastycznie rozmywa detale, a to oznacza, że zakres użytecznych czułości jest wyjątkowo szeroki. Ponadto, jeśli sytuacja będzie tego wymagać, możemy posłużyć się wartościami ISO 3200 i 6400, ale przy jednoczesnym obniżeniu rozdzielczości.
Poniżej zaprezentowano kilka wybranych zdjęć testowych, zrobionych z pomocą aparatu Praktica Luxmedia 14-Z51. Aby przejść do pełnowymiarowej fotografii w oryginalnej rozdzielczości, należy kliknąć w odpowiednią miniaturę. Aby następnie zapisać zdjęcie na dysku twardym, wybierz opcję Download the Original size.
ISO: 200; Migawka: 1/47 s; Przysłona: f/4,7; Ogniskowa: 91 mm |
Szybkość / stabilizacja / AF / nastawy
Bez wbudowanego w urządzenie czujnika orientacji, jesteśmy skazani na ręczne obracanie zdjęć portretowych. Nie jest to specjalnie skomplikowane, ale wymaga dodatkowego nakładu pracy. W kwestii szybkości, aparat prezentuje się raczej kiepsko. Tryb zdjęć seryjnych oferuje nam dwie opcje – fotografowanie w pełnej rozdzielczości, ale z szybkością 0,3 klatki na sekundę oraz bardzo szybkie ujęcia (30 kl/s), ale w rozdzielczości 640 x 480 pikseli. Żadnego z tych dwóch trybów nie poleciłbym miłośnikom filmów poklatkowych.
Praktica Luxmedia 14-Z51 stanowczo nie radzi sobie z utrzymaniem ostrości. System AF zbyt często gubi się i wymaga kilkukrotnego przytrzymania spustu migawki, w celu poprawnego wyostrzenia kadru. Efekt potęguje brak stabilizacji obrazu. Sytuacji nie ratuje jasny obiektyw, ani obiecująca matryca.
W czasie testu korzystaliśmy z kart Kingston SDHC 8GB Class 10.
Automatyka nastaw pracuje z kolei dobrze. Poprawnie dobiera czułość ISO, czas naświetlania i przysłonę oferując zwykle dobry stosunek wspomnianych wartości. Użytkownik oczywiście może korzystać z pełnego trybu Auto lub z szeregu predefiniowanych scen. Prawdziwym zaskoczeniem jest natomiast obecność pełnego trybu nastaw ręcznych. Możemy zatem do woli eksperymentować z poszczególnymi ustawieniami, w celu uzyskania pożądanego efektu.
Efekty / filmy
Efekty artystyczne zostały umieszczone na pasku trybów – każdy oddzielnie. Nie jestem pewien czy ułatwia to pracę – osobiście jestem raczej zwolennikiem grupowania nakładek i filtrów w jednym miejscu. Mogę natomiast aparat pochwalić za ilość możliwych modyfikacji. Do wyboru mamy 9 efektów, z czego na uwagę zasługuje obecność selektywnego koloru. Ponadto, możemy ich używać w trakcie filmowania.
Przykładowe efekty
|
Tryb filmowania prezentuje się nieciekawie. Użytkownik ma dostęp do rozdzielczości HD, co obecnie jest standardem dla segmentu budżetowego. Jednakże jakość obrazu pozostawia wiele do życzenia i w niczym nie przypomina jakości jaką mogliśmy zauważyć przy zdjęciach. Co ciekawe, podczas kręcenia możemy skorzystać z optycznego przybliżenia, ale podczas zmiany ogniskowej, mikrofon ulega całkowitemu wyciszeniu. Jeśli szukamy kompaktu z myślą o kręceniu klipów, muszę go stanowczo odradzić.
Przykładowy film. Materiał nagrany przy ustawieniu następujących parametrów (HD, rozdzielczość 1.280 x 720 pikseli, 30p). Format: AVI. Czas trwania: 22 sekundy. Wielkość pliku wynikowego: 65,1 MB.
Podsumowanie, ocena i opinia
Po dłuższych testach doszedłem do wniosku, aparat sprawia wrażenie tylko połowicznie dopracowanego. Z jednej strony kusi dobrą jakością zdjęć i obecnością trybu PASM. Z drugiej odstrasza systemem ostrzenia oraz nieużytecznym trybem filmowania. Warto też zwrócić uwagę, że choć nie jest to najtańsza propozycja, to jest to jeden z nielicznych (jeśli nie jedyny) kompaktów z tego segmentu oferujących dużą elastyczność podczas fotografowania.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- WYGLĄD / ERGONOMIA7
- WYDAJNOŚĆ ZASILANIA7
- MATRYCA / JAKOŚĆ ZDJĘĆ5
- FUNKCJONALNOŚĆ8
- NAGRYWANIE WIDEO3
ZALETY
|
WADY
|
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.