Kolejne dwa bezlusterkowce – Sony NEX-F3 i Panasonic Lumix DMC-G5 – przeszły przez tor przeszkód przygotowany przez specjalistów z DxoMark. Oba aparaty zostały już ocenione – nie wiem, jak Was, ale mnie wynik modelu Panasonica nieco zaskoczył. Czyżby po bardzo dobrych pierwszych wrażeniach miał przyjść czas na wiadro zimnej wody?
Podczas gdy Sony NEX-F3 zgarnął 73 punkty w łącznej ocenie, co stawia go za modelami Sony NEX-5N i Sony NEX-7, ale przed tak udanymi aparatami, jak niedawno przez nas testowany Olympus OM-D E-M5, to Panasonic Lumix DMC-G5 zdobył zaledwie 61 punktów – to wynik niższy, niż w wypadku wszystkich przytoczonych wyżej modeli.
Oczywiście nie można oceniać aparatu wyłącznie po wynikach z DxoMark – z punktu widzenia użytkownika istotna jest również ergonomia i funkcjonalność sprzętu, a pod tym względem Lumixy stoją zawsze na wysokim poziomie. Niemniej jednak, liczyłem w wypadku G5 na coś więcej, niż tylko mały krok naprzód. A jakie jest Wasze zdanie?
Źródło: DxoMark
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
oba zapowiadają się ciekawie, mogłyby zastąpić wysłużony kompakt, trudny wybór, co do lumixa, zgodzę się co do poręczności, Sony miałem w ręku tylko alfę, ale to lustrzanka i inne gabaryty.. faktycznie, trzeba chwycić oba w dłoń i popełnić kilka zdjęć, by podjąć jakąś decyzję