Google nie próżnuje i cały czas rozwija jedną z usług związanych z Google Maps. Mowa tutaj o Street View, która docelowo ma pozwolić nam na wirtualny spacer ulicami największych metropolii bez wychodzenia z domu. Do tej pory zdjęcia gromadzone w bazach danych pochodziły ze specjalnych samochodów naszpikowanych fotograficznym sprzętem, teraz przyszedł czas na inne rozwiązanie.
Ostatnim pomysłem Google jest trójkołowy rower, o wadze ponad 110 kg, wyposażony w podręczny generator, komputerowe centrum gromadzenia danych i w wysoki na blisko 2,5 metra statyw, na którym zamontowano wysokiej klasy aparat fotograficzny. Pojazd ma umożliwić pozyskanie materiału z tych okolic gdzie ruch samochodowy jest zabroniony. W grę wchodzą nie tylko deptaki dla pieszych, czy zabytkowe centra miast. W planach jest bowiem także wzbogacenie Google Maps o fotografie pochodzące ze szlaków rowerowych, parków tematycznych czy miejsc pozostających pod specjalną ochroną. Na początek, specjalnie przygotowane rowery wyjechały na ulice kampusów uniwersyteckich niektórych amerykańskich miast. Jak twierdzą przedstawiciele placówek dydaktycznych i specjaliści giganta z Mountain View, to świetny pomysł by zapoznać przyszłych studentów z wyglądem ich nowego miejsca zamieszkania, a z drugiej strony pokazać rodzicom jak mieszkają ich dzieci.
Podobnie jak w przypadku wcześniejszych zabiegów, tak i tym razem działania Google postrzegane są jednakże dość kontrowersyjnie. Jak dobrze pamiętacie, firma została już zmuszona do usuwania twarzy przechodniów ze zdjęć (w ramach ustawy o ochronie danych), a i tak fala protestów trwa nadal. Rząd niemiecki oficjalnie zażądał, by z fotografii poznikały także numery domów czy tablice rejestracyjne samochodów. Grecja w ogóle nie pozwoliła na rejestrowanie materiału, domagając się zapewnienia większego bezpieczeństwa dla prywatności. W Japonii z kolei, operatorzy samochodów musieli dokonać ponownego przejazdu, obniżając wysokość aparatu do stopnia uniemożliwiającego zaglądanie ponad ogrodzeniami domów. Cały czas jednak do usługi Street View dodawane są kolejne miasta. Na liście oczekujących są także Warszawa i Kraków. Niewykluczone więc, iż już wkrótce zobaczymy na pojazdy Google na rodzimych szlakach rowerowych czy ulicach.
Źródło: DCViews
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.