Niedawno Canon wstrzymał wszystkie dostawy swojej najnowszej topowej lustrzanki półprofesjonalnej. Powodem było wykrycie pewnej wady fabrycznej w 5D Mark III, która ujawniała się podczas fotografowania w kiepskich warunkach oświetleniowych. Wygląda na to, że inżynierowie z kraju kwitnącej wiśni zbadali problem, znaleźli rozwiązanie, a lustrzanka na dniach ponownie ruszy w podróż na sklepowe półki.
Jak się okazało nie wszystkie wyprodukowane modele są wadliwe. Problem dotyczy egzemplarzy oznaczonych numerem seryjnym, którego szósta liczba z kolei to 1 lub 2 (dla przykładu xxxxx1xxxxxx). Producent uspokaja, że nawet posiadając wadliwy model, nie powinniśmy odczuć zauważalnego wpływu na jakość zdjęć. Perfekcjonistów to oświadczenie z pewnością nie uspokoi. Dobra wiadomość jest taka, że japoński gigant oferuje darmowe sprawdzenie i przetestowanie 5D Mark III pod tym kątem. Zła wiadomość – dotyczy to na dzień dzisiejszy tylko mieszkańców USA i Puerto Rico.
Biorąc pod uwagę oświadczenie Canona, lustrzanka z pewnością niedługo trafi do sprzedaży. Na taśmach produkcyjnych z pewnością przewijają się już poprawione modele.
Źródło: Canon Rumors
Ceny Canon EOS 5D Mark II
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
co tu duzo mowic, warte przeczytania:
http://niko…-fix.aspx/
Zgadzam się z Tobą co do takich dyskusji – co do aparatu – może jestem szczęściarzem i trafiłem na wyjątkowo niepsujący się egzemplarz 🙂
Jeżeli chodzi o lampę, to też nie będę zabierał głosu, gdyż kupując Nikona D 300 po dwóch tygodniach dokupiłem SB-800, której prawdę mówiąc, rzadko używam, a która również nie sprawia mi problemów 🙂
Moją pasją i jakimś tam małym źródłem dochodu jest fotografia plenerowa, zamki, warownie Polskie (i nie tylko), i inne tego typu obiekty – wbudowana lampa w mojej 300-setce całkowicie mi wystarcza, a poza tym nie obciąża mojego plecaka, gdyż moje podróże fotograficzne odbywam na motorze, bądź rowerze.
A kończąc tą dyskusję, to wcale moim ideałem nie jest Nikon D 800 – dla mnie za dużo pikseli – piksele mnie nie kręcą – mam nadzieję, że po ukazaniu się owego D 800 (doskonałego, bądź co bądź) aparatu, spadną wreszcie ceny Nikona D 700 – to jest lustrzanka, o której tak naprawdę marzę i która całkowicie zaspokoi moje potrzeby i oczekiwania !
Pozdrawiam 🙂
Najlepszym przykładem będzie profesjonalna lampa nikona SB-900 która się przegrzewała 🙂 i nic z tym nie zrobili przez cały czas istnienia tej lampy… w Canonie takiej sytuacji nie ma – to też o czymś świadczy. Myślę że takie dyskusje są puste i bez sensu..
Czy ja wiem czy tak wesoło z D300 – wiele osob miało problemy z gniazdami kart pamięci – jak wylatywały lub się krzyżowały pręciki tam wewnątrz i robiło zwarcie – naprawę nie obejmowała gwarancja 🙂 mimo że sprzęt parodniowy. Dobrze że w końcu dodałeś (prawie) najwyższej półki – juz chcialem cie naprostować.
A co mnie to obchodzi D 7000 ?
On jest dla amatorów – ja mówię o lustrzance z najwyższej półki (prawie).
A o serwisie Nikona się nie wypowiadam – ja mam D 300 już cztery lata i ZERO awarii 🙂
Jezu jak ja uwielbiam czytać takie – puste – komentarze. To kup sobie D800 i nie pitol głupot, widać jesteś strasznym ignorantem skoro twierdzisz że Nikonowi się nie zdarzają takie przygody. Nikon do tej pory D7000 nie naprawił, ciągle robi nieostre zdjęcia.. oczywiście lepiej być ignorantem i kupić aparat w firmie która ma w d. swoich klientów, a serwis ma jedna z najgorszych opinii na świecie – pogratulować.. albo wysyłanie body do regulacji – na infolinii mówią że będą się kontaktować telefonicznie w czasie regulacji w tej sprawie – a w rzeczywistości kontaktu brak, a wysyłają z powrotem sprzęt wyregulowany tak że nie robi już BF a robi duzy FF, w d. mają czas klienta na ponowne wysyłanie sprzętu do nich : ) aczkolwiek nie twierdze że ktoś jest spalony tak jak ty.. gdyż i tak samo malo perfekcyjnym nikonem można zrobić bardzo dobre zdjęcia.. (jakimś cudem)
Taka wtopa nie powinna się przydarzyć firmie, która chce być liderem w produkcji lustrzanek z najwyższej półki 🙁
Kupując produkt za kilkanaście tysięcy, to ja nie chcę mieć żadnej wady i nie chcę się zastanawiać, czy niezadowalająca mnie jakość zdjęcia to moja wina, czy aparatu !!!
Zdecydowanie wolę już NIKONA D 800 !!!
Canon odpadł już w przedbiegach – sayonara Canon !!!