czwartek, 5 kwietnia 2012, Arkadiusz Marcjanek
Recenzja Instagram na Androida – fenomenalny sukces, czy wielka porażka?
0 odpowiedzi na “Instagram 04 Brannan i jasność”
reklama
Tak jak pisałem na innej stronce: od kilku tygodni używam Pixlr-o-matic i ma te same funkcje + działa na tabletach (Instagram na razie nie). Nie wiem – może Instagram jest starszy, a Pixlr-o-matic to jego kopia, ale tak czy siak na Androidzie ten drugi był pierwszy i nie zamierzam sie przerzucać.
Niepotrzebny szum.
Hahaha, jak można robić zdjęcia tabletem?
Pewnie niedługo zamotują aparat w laptopach i ludzie będą biegać i robić zdjęcia także notebookami 😛
mi najbardziej odpowiada aplikacja CAMERA360. ma re same funkcje co instagram a do tego wiecej efektow feaficznych a do tego moznna ustawic dowolna rozdzielczosc i jakosc zdjecia. z udostepnianiem fotek na portale spolecznosciowe to takze nie jest problemem dla tej aplikacji.
Szału nie ma jak poprzednicy pisali są już takie apki, a ajfoniaki jak zwykle podniecają się rewolucyjnością rozwiązania i tam jest najlepsze, a kit z tym że gdzie indziej już było ale u nich jest najlepsze i najbardziej rewolucyjne. Chyba nawet US army nie osiągnęło tyle w kontroli umysłu co apple
A ja jestem taki zboczony, że zdjęcia robię aparatem fotograficznym zaś ich obróbki dokonuje w komputerze przy pomocy photoScape (jeśli jakąś prostą) albo Gimp (jeśli chcę bardziej się pobawić). Żadna aplikacja na iOS, Android czy inne MeeGo nie ma połowy tego, co sensowny program do obróbki zdjęć. Ale jeśli ktoś nie może żyć bez wrzucania na fejsbuka czy inny portal fotek w stylu „ogarniam przed domem, spontaniczność” to dla nich pewnie takie aplikacje są przydatne. W końcu jak ten świat sobie poradzi nie wiedząc co jedli na śniadanie, prawda? Pozdrawiam normalnych.
Tutaj też fajny tutorialek apropo kolorystki instagramowej:
http://www….istagrama/