Samsung WB750 to nieco zmodyfikowana wersja modelu WB700. Kosztuje ponad 700 złotych, ale nie posiada imponującej specyfikacji technicznej. Został co prawda wyposażony w matrycę BSI CMOS, wydajną optykę oraz stabilizację obrazu, ale w dzisiejszej dobie taki zestaw może się okazać zbyt słaby, by skutecznie rywalizować z konkurencją. Co jeszcze kryje w sobie kieszonkowy kompakt koreańskiego producenta? Czy warto inwestować w jego potencjał i czego możemy się spodziewać? Na te oraz inne pytania znajdziecie odpowiedź poniżej. Zapraszam do lektury!
Ogólne
|
Data premiery | 09.2011 |
Typ | kompakt | |
Budowa
|
Wymiary | 105 x 59 x 25 mm |
Waga | 193 g | |
Obudowa | tworzywo sztuczne i metal | |
Matryca i procesor
|
Format i typ | 1/2,3 cala, BSI CMOS |
Rozdzielczość | 12,5 Mpix | |
Czułość ISO | 100 – 3.200 | |
Optyka
|
Marka | Schneider-Kreuznach Varioplan |
Zoom optyczny | x18 (odpowiednik 24-432 mm dla klatki 35 mm) | |
Cyfrowy | x4 | |
Światło | f/3,2 – 5,8 | |
Ekran
|
Rozmiar | 3,0″ |
Typ ekranu | stały, TFT LCD | |
Rozdzielczość | 460.000 pikseli | |
Pozostałe
|
Nagrywanie filmów | Full HD: 1.920 x 1.080 pikseli, 30 kl/s, dźwięk stereo |
Zdjęcia seryjne | 10/5/3 kl/s | |
Mechanizm czyszczenia matrycy | nie | |
Stabilizacja obrazu | tak | |
Migawka | 16 – 1/2.000 s | |
Obsługa kart | SD/SDHC/SDXC | |
Lampa błyskowa | stała | |
Hot-shoe | nie | |
Wizjer | nie | |
Bateria
|
Typ/pojemność | akumulator litowo-jonowy SLB-10A |
Funkcje
|
Nastawy automatyczne | tak |
Nastawy ręczne | PASM | |
Efekty | tak | |
GPS | nie |
Aparat ma bardzo prostą formę z lekko zarysowanym gripem. Już na pierwszy rzut oka widać, że projektanci postawili na komfort użytkowania – stworzyli konstrukcję zwartą, ale też bez przesadnej miniaturyzacji. Podobną budowę miał nieco starszy model WB700. Urządzenie bez trudu zmieści się w kieszeni kurtki i nie waży przesadnie dużo – dzięki temu nadaje się na towarzysza podróży.
Front aparatu zajmuje obiektyw, przesunięty względem osi w lewo. Metalowa obręcz okalająca szkło wyraźnie odznacza się od konturu urządzenia. Uchwyt został pokryty specjalną, chropowatą fakturą. Niestety schludny styl, burzy tandetna naklejka – na szczęście możemy się jej bez problemu pozbyć. Po prawej stronie, projektanci umieścili komorę portu uniwersalnego oraz mini-HDMI, zakrytą plastikową osłonką.
Spód aparatu nie odbiega od przyjętych standardów. Znajdziemy tu metalowy gwint pod statyw oraz klasyczną komorę na baterię i kartę pamięci. Aby się do niej dostać, przyjdzie nam otworzyć zamocowaną na mocnym, sprężynowym zawiasie klapkę. Większą część ściany tylnego panelu zajmuje 3-calowy wyświetlacz LCD. Po prawej stronie znajdziemy prosty interfejs złożony z manipulatora pełniącego funkcję obręczy wyboru i pięciu przycisków funkcyjnych. Na górze znajdziemy przycisk ON/OFF oraz otuloną wokół spustu migawki obręcz zoomu. Ponadto tutaj umieszczono mikrofon stereofoniczny, głośnik mono oraz pokrętło wyboru trybów.
Samsung WB750 już na pierwszy rzut oka, choć prosty sprawia wrażenie elegancko wykończonego. Projektanci wykorzystali w konstrukcji dobrej jakości materiały. Obudowę tworzy głównie matowe, wytrzymałe na lekkie uszkodzenia tworzywo sztuczne, nie licząc metalowej łaty na froncie aparatu. Żadna z płaszczyzn prócz ekranu, nie przyciąga odcisków palców. Ponadto front został przesłonięty opaską ze szczotkowanego metalu. Efekt wieńczy metalowy, gwintowany pierścień okalający obiektyw. Tutaj wykorzystano polerowany metal tworzący w świetle liczne refleksy. Poszczególne elementy zostały dobrze spasowane.
Aparat został zaprojektowany z myślą o nośnikach typu SD/SDHC/SDXC. Gniazdo kart zostało ulokowane na spodzie kompaktu zaraz przy baterii. Komora jest przesłonięta klapką z tworzywa sztucznego, zamocowaną na sprężynowym zawiasie. Próżno tu szukać szerokiego wachlarza portów. Musimy się zadowolić złączem mini-HDMI oraz uniwersalnym, dzięki któremu zarówno naładujemy baterię, jak i przetransferujemy pliki na dysk twardy komputera.
Kompakt jest zasilany akumulatorem litowo-jonowym SLB-10A, o pojemności nominalnej 1.050 mAh. Jego wydajność to mniej więcej 260 zdjęć i 50 minut filmów Full HD na jednym ładowaniu. To bardzo dobry wynik, ale należy pamiętać że zabawa z edycją, przeglądaniem zapisanych ujęć/filmów, czy też wykorzystanie lampy błyskowej obniży wydajność akumulatora nawet o połowę.
Akumulator możemy naładować na dwa sposoby – podłączając przez USB do komputera, lub za pośrednictwem zasilacza. W obu wypadkach wykorzystujemy ten sam kabel, co jest ciekawym rozwiązaniem. Jeśli nie mamy pod ręką komputera, wystarczy wetknąć końcówkę USB do adaptera sieciowego, a następnie podpiąć pod sieć elektryczną.
Samsung WB750 został uzbrojony w stałą lampę błyskową, ulokowaną na frontowym panelu aparatu. Nie jest szczególnie wydajna i warto z niej korzystać w ostateczności. Pozwoli nam doświetlić scenę w razie potrzeby, a z uwagi na brak złącza gorącej stopki tylko do takiej formy flesza mamy dostęp.
Dostępne tryby kontroli błysku to:
Interfejs w modelu WB750 jest prosty i intuicyjny. Przycisków nie jest dużo, są dobrze i jednoznacznie opisane, a przede wszystkim rozmieszczone tak, aby użytkownik miał do nich bezproblemowy dostęp. Na górnej listwie, oprócz włącznika, znajdziemy wyraźnie wysunięte ponad obudowę pokrętło trybów, spust migawki oraz dźwignię zoomu którą kontrolujemy palcem wskazującym. Pozostałe przyciski oraz manipulator zostały ulokowane z tyłu aparatu, po prawej stronie wyświetlacza.
Manipulator posłuży nam zarówno jako obręcz nawigacji, jak i zestaw pięciu skrótów funkcyjnych – potwierdzenie wyboru, makro, samowyzwalacz, kontrola błysku oraz wybór informacji wyświetlanych na LCD. Urządzenie nie posiada wielu przycisków orbitujących – projektanci pozostawili tylko najważniejsze – menu, tryb przeglądania zdjęć, kosz/funkcyjny oraz wybór trybu zdjęć seryjnych.
Samsung WB750 został zbudowany na bazie matrycy BSI CMOS, o rozmiarze 1/2,3″ i rozdzielczości 12,5 megapikseli. Umożliwia tym samym rejestrowanie zdjęć w maksymalnej rozdzielczości równej 4.096 x .3072 pikseli (format 4:3). Użytkownik ma dostęp do czułości ISO w zakresie 100 – 3.200. Wykorzystany przez producenta czujnik charakteryzuje się niskim poziomem szumów. Nawet przy ISO 800, utrata szczegółowości jest nieznaczna. Zdjęcia wykonane w tym zakresie są wysokiej klasy – nie zanotowaliśmy mocnej zmiany kolorów oraz deformacji.
Dopiero przy ISO 1.600 dochodzi do gwałtownej zmiany objawiającej się utratą szczegółów, zanikiem wyraźnych konturów oraz dewiacjami kolorystycznymi. Z tego trybu zaleca się korzystać jak najrzadziej.
Przykładowe ujęcie poniżej prezentuje planszę testową. Kliknij na obraz poniżej w celu przejścia do pełnowymiarowej prezentacji. Aby następnie zapisać zestawienie na dysku twardym, wybierz opcję Download the Original size.
Aparat został uzbrojony w optykę marki Schneider-Kreuznach Varioplan. Oferuje potężne (jak na konstrukcję kieszonkową) 18-krotne przybliżenie. Jakby tego było mało, obiektyw charakteryzuje się bardzo szerokim kątem (ogniskowa zaczyna się już od 24 mm) i dobrą, dolną wartością światłosiły. Od tej strony, aparat prezentuje się bardzo dobrze. Niestety efekt trochę psuje górna wartość światłosiły. Przy F5,8 i wąskim kącie będziemy zmuszeni do korzystania z dłuższych czasów naświetlania.
24 mm*
|
432 mm*
|
zoom cyfrowy
|
* odpowiednik dla filmu 35 mm
Niestety projektantom nie udało się wyeliminować problemów jakie niesie ze sobą wykorzystanie szerokiego kąta. Przy ogniskowej 24 mm można dostrzec wyraźne zniekształcenia na bokach kadru. Miłośnicy filmowania będą z kolei zawiedzeni głośnym mechanizmem zoomowania. Jego pracę słychać na nakręconych klipach.
Producent oddał do naszej dyspozycji system AF oparty na detekcji kontrastu. Na wyposażeniu znajdziemy diodę wspomagającą, ulokowaną ponad obiektywem. Wachlarz opcji ostrzenia do jakich mamy dostęp nie odbiega od standardu rynkowego:
Podobnie jak w przypadku modelu WB700, minimalna odległość ostrzenia to nie deklarowane przez producenta 3 cm w trybie Makro, a ok. 5-10 cm. Nie jest to jednak powód do wstydu – z takiej wydajności, miłośnicy trybu makro powinni być usatysfakcjonowani. Wymagający użytkownicy na pewno zaś sięgną za trochę bardziej profesjonalne narzędzia.
Aparat ostrzy obraz stosunkowo szybko – zarówno w dzień, jak i w nocy. Warto zauważyć, że nawet przy zdjęciach plenerowych po zmroku, aparat radził sobie świetnie, niekoniecznie sięgając po wyższe czułości ISO. Stabilizacja obrazu działa dobrze, ale bez większych rewelacji. Sprawdza się przy niskich wartościach ogniskowej. Gdy zmniejszamy kąt i wydłużamy czas naświetlania, OIS zaczyna powoli nie nadążać za drżeniem obrazu. Przy 18-krotnym przybliżeniu, wszystko już w zasadzie zależy od pewnej dłoni fotografa.
Na pokładzie aparatu znajdziemy wyświetlacz ciekłokrystaliczny typu TFT. 3-calowy ekran charakteryzuje się rozdzielczością 460.000 punktów. Z powodzeniem wystarczy, by podejrzeć efekt nasze pracy, a nawet umożliwi przejrzystą, prostą edycję zdjęć z poziomu urządzenia. Niestety kąty widzenia są słabe, a tafla ochronna przyciąga refleksy, przez co ekran w ostrym świetle staje się bezużyteczny.
Kompakt nie posiada żadnych dodatkowych usprawnień, ani elektronicznego wizjera. Nie uświadczymy też złącza gorącej stopki, na którym moglibyśmy zamocować użyteczne akcesoria.
Aparat oferuje dostęp do pięciu trybów zdjęć seryjnych. Deklarowana przez producenta maksymalna wydajność wygląda intrygująco – maksymalnie 10 kl/s. W ogólnej ocenie, aparat wypada całkiem nieźle. Tryb zaś można ocenić na przydatny, a nawet imponujący.
10 kl/s – Deklarowana prędkość 10 kl/s. Maksymalnie 8 zdjęć. Rzeczywista prędkość ok. 11 kl/s.
5 kl/s – Deklarowana prędkość 5 kl/s. Maksymalnie 8 zdjęć. Rzeczywista prędkość ok. 6 kl/s.
3 kl/s – Deklarowana prędkość 3 kl/s. Maksymalnie 8 zdjęć. Rzeczywista prędkość ok. 4 kl/s.
Wstępne zdjęcie – Aparat wykonuje do ośmiu zdjęć pomiędzy naciśnięciem spustu migawki do połowy i do końca.
Zakres – Aparat wykonuje zdjęcia seryjne przy różnych ustawieniach
Samsung WB750 charakteryzuje się średnią szybkością działania. Uruchomienie do stanu gotowości trwa 3 sekundy, ale już pełna zmiana ogniskowej zajmuje około 4 sekund. System AF ostrzy obraz w średnio 0,3 sekundy, co jest obecnie standardem na rynku kompaktów. Zanotowaliśmy pewne opóźnienia związane z przetworzeniem i zapisaniem zdjęć nocnych. Może być to jednak związane z ich większą wagą i możliwościami karty pamięci.
Na pokładzie aparatu, jako jeden z trybów pracy, znajdziemy tryb PASM (przy czym osobno został wydzielony tryb P). Ręczną kontrolę poszczególnych parametrów z uwzględnieniem preselekcji przysłony lub czasu naświetlania, możemy uruchomić za pomocą pierścienia na górnej listwie. To klasyczne i sprawdzone rozwiązanie jest jednocześnie bardzo wygodne.
Niestety nie uświadczymy w zapleczu programowym możliwości zapisu plików w formacie RAW. Nie jest to zaskakujące biorąc pod uwagę cenę i klasę kompaktu. Projektanci nie zostawili jednak tego aspektu w spokoju. Postanowili zamknąć cyfrową ciemnię w urządzeniu, oferując użytkownikowi szereg opcji edycyjnych.
Pomimo obecności trybu PASM, Samsung WB750 jest wciąż kompaktem amatorskim. Oferuje garść ustawień automatycznych, efektów oraz scen. Jednakże nawet po krótkiej nauce fotografowania, będziemy głównie korzystali z własnych, zdefiniowanych w trybie P, nastaw.
Oprogramowanie oferuje dostęp do:
Aparat posiada proste narzędzie edycyjne, pozwalające na obróbkę fotografii w ograniczonym stopniu. Obrazy możemy skalować i kadrować lub skorzystać z jednego z artystycznych efektów. Oczywiście, filtry możemy nakładać również w trakcie wykonywania zdjęcia – w WB750 mamy dostęp do 13 filtrów, a niektóre z nich możemy wykorzystywać również podczas nagrywania klipów.
Aparat pozwala nagrywać filmy w standardzie Full HD (1.920 x 1.080 pikseli) z szybkością 30 klatek na sekundę. W zależności od potrzeb, możemy zmniejszyć rozdzielczość. Urządzenie rejestruje przy tym dźwięk stereo (format AAC). Klipy są zapisywane w uniwersalnym formacie MP4, przy wykorzystaniu kodeka H.264.
Pisaliśmy już wcześniej o głośnym mechanizmie zoomu. Podczas filmowania jest on słyszalny nazbyt wyraźnie, przez co video traci na jakości, a mikrofon stereofoniczny zaczyna być bezużytecznym dodatkiem. To zdecydowanie nie jest sprzęt dla miłośników filmowania, chyba że zrezygnujemy z nagrywania dźwięku.
Przykładowy film numer 1
Film nagrany przy ustawieniu najwyższych dostępnych parametrów (MPEG-4 i AAC, rozdzielczość 1.920 x 1.080 pikseli, 30 kl/s). Aparat w czasie nagrywania trzymany był ręku. Format: MP4. Czas trwania: 16 sekund. Wielkość pliku wynikowego: 32,23 MB.
Przykładowy film numer 2
Film nagrany przy ustawieniu najwyższych dostępnych parametrów (MPEG-4 i AAC, rozdzielczość 1.920 x 1.080 pikseli, 30 kl/s). Aparat w czasie nagrywania trzymany był ręku. Format: MP4. Czas trwania: 10 sekund. Wielkość pliku wynikowego: 14,84 MB.
Przykładowy film numer 3
Film nagrany przy ustawieniu najwyższych dostępnych parametrów (MPEG-4 i AAC, rozdzielczość 1.920 x 1.080 pikseli, 30 kl/s). Aparat w czasie nagrywania był na statywie. Format: MP4. Czas trwania: 27 sekund. Wielkość pliku wynikowego: 15,91 MB.
Samsung WB750 jest prostym zoomem kieszonkowym na każdą okazję. W tej kategorii powinien też być rozpatrywany. Jak dowiodły testy, został wyposażony w wydajną optykę i świetną matrycę generującą wysokiej jakości zdjęcia. Nie powinni po niego sięgać miłośnicy filmowania, ale każdy fotoManiaK, który chce się nauczyć sztuki fotografowania. Pozostało tylko odpowiedzieć na pytanie, czy cena jest adekwatna do jakości – według nas nie ulega to wątpliwości.
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 10 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 5 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 10 jest notą najwyższą. Średnia ocen stanowi ocenę całkowitą.
ZALETY
|
WADY
|
Aparat zasługuje naszym zdaniem na wyróżnienie „Dobra cena„.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies