Witam w drugiej już odsłonie „kolekcji.13”, czyli subiektywnego przeglądu fotografii dostępnych w sieci. W poprzednim artykule zapoznałem Was z portretami Joela Grimes’a, tym razem proponuję wycieczkę w zupełnie inne rejony techniki robienia zdjęć.
(spis wszystkich artystów, prezentowanych w ramach cyklu “kolekcja.13″, znajdziecie na samym dole).
Artysta, o którym chciałbym wspomnieć dzisiaj, to Philip Murray. Urodzony w Dublinie, obecnie 24-letni artysta jest świeżo po ukończeniu fotografii na DIT w stolicy Irlandii. Znany jest głównie ze swoich projektów dotyczących zdjęć krajobrazowych. Wzbudził ogromne zainteresowanie stosując oryginalne techniki cyfrowej obróbki, mające na celu swoiste odrealnienie zdjęć. Krytycy często piszą o projektach Murray’a jako o kadrach wyrwanych z nieistniejących filmów. Philip obecnie przybywa w Australii, wzbogacając swoje portfolio, jego prace zaś możecie podziwiać w niektórych galeriach w Dublinie. Kolekcję prezentowaną poniżej, łączy motyw fantastycznej podróży poza granice klasycznej fotografii, przez co możliwym jest wydobycie ukrytego i bajkowego charakteru, pozornie szarej i codziennej rzeczywistości.
Jeśli polubiliście projekty Murray’a, zapraszam do odwiedzenia jego strony, gdzie znajdziecie więcej prac oraz dane kontaktowe. Znajdziecie tam także możliwość zakupu każdej z poniższych fotografii, a także wielu innych. W następnym odcinku natomiast zaprezentuję Wam nietypowe portfolio Zeny Holloway. Zapraszam!
Aby przejść do spisu wszystkich artystów, prezentowanych w ramach cyklu „kolekcja.13”, kliknij na grafikę poniżej.
Źródło: Philip Murray
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oryginalne techniki…HDR nie jest takie oryginalne, to ze ukonczyl DIT w Dublinie nie czyni go geniuszem, takich zdejec na Digart.pl jest masa i tylez samo w technice HDR duuuuuuzo lepszych…
HDR to zwykłe narzędzie, takie jakich wiele. Sztuka polega na umiejętnym wykorzystaniu możliwości jakie niesie, a to już nie jest takie proste. W wypadku Murray’a w ostatecznym rozrachunku wypada to nieźle, czego nie można powiedzieć o wielu pracach prezentowanych na Flickr czy DeviantART.
geniusz!?
a co w tym genialnego banalne kolory i hdr