Wielki skok, zastraszenie ochroniarzy i włamanie się do opancerzonego vana. Brzmi jak film sensacyjny? Zdecydowanie – ale tym razem to wydarzyło się naprawdę i nie chodziło o pieniądze. Nikon został okradziony ze swoich premierowych aparatów.
W zeszłą sobotę, po dublińskim pokazie premierowych aparatów, przedstawiciele japońskiego giganta, stali się celem zorganizowanego napadu. Skradziono sprzęt wart przeszło 150 tys. dolarów. Na liście skradzionych urządzeń znalazły się między innymi modele D4 i D800, które wciąż nie pojawiły się oficjalnie w sprzedaży. Po tym wydarzeniu, czarny rynek z pewnością rozszerzy swoją ofertę.
Oczywiście nie zrezygnowano z poszukiwań. firma Nikon opublikowała listę skradzionych urządzeń, wraz z ich numerami identyfikacyjnymi. Jeśli któryś z aparatów, czy też obiektywów pojawi się w obiegu, istnieje szansa aby przechwycić taki sprzęt i po nitce do kłębka znaleźć złodziei.
Źródło: Petapixel
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.