Wczoraj plotkowaliśmy o jakoby nadchodzącym sprzęcie firmy Canon, a dzisiaj zerkniemy na najnowsze doniesienia na temat Nikona. A jest o czym pisać – jak informuje redaktor serwisu Nikon Rumors, japoński producent zainwestował sporą sumę pieniędzy w przestrzeń reklamową na styczeń. Przy czym podkreślić należy już we wstępie, że mowa tutaj o profesjonalnych magazynach fotograficznych, co w jasny sposób daje do zrozumienia, że Nikon szykuje tym razem coś z segmentu PRO. Czy będzie to Nikon D800?
Biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia z rynku, taka teoria wydaje się mieć solidne podłoże. Osobiście liczyłem raczej na premierę w lutym, ale Nikon nie raz już okazał się być nieprzewidywalny. Jak będzie tym razem?
Dla miłośników kompaktów japońskiego producenta jest jeszcze jedna nowina – być może już w lutym zobaczymy następcę aparatu Coolpix P300, o którym mieliście już okazję czytać na łamach fotoManiaKa. Warto jeszcze na koniec dodać, iż na liście wyczekiwanych debiutów znajduje się również lustrzanka D4 oraz nowe obiektywy 18-300 mm DX i AF-S 85 mm f/1.8. Może więc D800 nie pokaże się sam? O ile oczywiście się pokaże. 😉
Źródło: Nikon Rumors
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.