Podsumowanie i ocena
Olympus PEN E-P3 to udana konstrukcja, która pozwoliła zamknąć funkcjonalność średnio zaawansowanej lustrzanki w niedużej obudowie kompaktu. Pomimo pewnych technicznych braków, aparat ten spokojnie można polecić wymagającym amatorom, szukającym rozsądnej alternatywy dla urządzeń opartych na lustrze.
Szereg ciekawych rozwiązań i usprawnień (jak choćby wymienny grip czy przydatny pakiet filtrów artystycznych) pozwala ocenić E-P3 jako wartościowego sukcesora flagowej linii PEN-ów. W moim odczuciu jednak, jest to nadal aparat, który pod względem ergonomii ustępuje starszemu E-P2, który nadal cieszy się świetną kondycją.
ZALETY
|
|
WADY
|
|
Ocena
Każdy z najważniejszych elementów składowych został oceniony w skali od 1 do 5 punktów, gdzie 1 prezentuje poziom bardzo słaby, 3 jest odpowiednikiem standardów rynkowych, a 5 jest notą najwyższą. Wszystkie oceny cząstkowe są sumowane, a ich średnia stanowi ocenę całkowitą.
Składowe |
Ocena cząstkowa
|
Ocena całkowita
|
Budowa
|
|
3.6
|
Elektronika i optyka
|
|
4.1
|
Funkcjonalność
|
|
4.2
|
Ocena końcowa
|
4.00
|
|
Werdykt maniaKa
Ten aparat jest dla Ciebie jeśli…
|
Ten aparat nie jest dla Ciebie jeśli…
|
|
|
|
|
|
|
Ceny Olympus PEN E-P3
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
@Andrzej z Breslau: Ja również dziękuję za konwersację i serdecznie pozdrawiam 🙂
Dziękuje za odpowiedz Panie Szymonie Oczywiście dalsza dyskusja będzie prowadziła tylko do dalszego sporu i wymiany racji jeśli chodzi o nazewnictwo aparatów typu PEN, myślę jednak że termin bezlusterkowiec bardziej pasuje do charakteru tego typu urządzeń. A jeśli chodzi o słowo „kompakt” to uważam że przynajmniej w sferze handlowej jest to synonim czegoś własnie gorszego względem lepszego. Przypomnę tylko że słynna „Leica” nosi miano kompaktu przynajmniej wg. Wikipedii , a jednak w literaturze nosi nazwę aparatu dalmierzowego 🙂 . Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuje za poświęcony mi czas.
@Andrzej z Breslau: Mam wrażenie, że dla Pana słowo kompakt automatycznie określa aparat jako „gorszy” względem „lepszych” modeli, które nazywa Pan aparatami mającymi możliwość lustrzanek. Podobnie jak w wypadku hybryd (modeli typu bridge, które dziś określa się popularnym mianem super zoomów) długo używano różnych określeń, by ostatecznie skończyć właśnie na „kompakcie”, tak i w wypadku PENów i zbliżonych doń aparatów, terminologia podlega nadal jeszcze ciągłym zmianom.
Nazewnictwo, o które prowadzimy ten spór, jest szeroko używane. Nie tylko na giełdzie, ale również w sklepach specjalizujących się w sprzedaży aparatów i akcesoriów do nich. Żeby daleko nie szukać: http://www….2,415.html Podobnie z serwisami internetowymi – tam również powszechnie pisze się o kompaktach z wymienną optyką (np http://www….ratow-evil). Czy właściwe jest to określenie? Być może nie – w chwili obecnej nie ma jeszcze jednak jednolitej i powszechnie stosowanej definicji urządzeń tego typu, jak ma to miejsce w wypadku lustrzanek czy aparatów dalmierzowych.
Nie zachęcam Pana do zmiany zdania w tej materii – proszę tylko wziąć pod uwagę, iż ten blog kierowany jest także do ludzi, którzy szukają informacji o tym co widzą w sklepie – siłą rzeczy więc, używamy zrozumiałej dla wszystkich terminologii. Podobnie jest w wypadku urządzeń, obecnie nazywanych tabletami – pomimo iż miano to nie jest do końca poprawne, praktycznie wszyscy producenci go używają.
Pozdrawiam
I tu następuje problem co Pan nazywa kompaktem nawet jeśli optyka jest wymienna, a jak Pan określi aparaty mające możliwości lustrzanek ze swoimi rozbudowanymi systemami. Jedyną kategorią którą Pan stosuje jest nadal brak lustra ,uproszczoną wersję którą Pan używa „kompakty z wymienną optyką” stosuje internetowy bazar ” Allegro”. Mam nadzieję że nie to (Allegro) jest zródłem Pańskiego kategoryzowania. Proszę o odpowiedz . Pozdrawiam
Ps. Daleki jestem od dokuczania i pieniactwu , Panie Szymonie szanuję Pańską fotograficzną wiedzę która jest na pewno większa od mojej ale trzymajmy się obiektywnej prawdzie a nie powszechnym opiniom.
@Andrzej z Breslau: Seria PEN, podobnie jak inne aparaty wcześniej określane mianem EVIL, a teraz bezlusterkowcami, są powszechnie kategoryzowane jako kompakty z wymienną optyką, stąd też taki zwrot ;). Pozdrawiam
Witam!
Olympusy serii PEN nie są kompaktami!!! Rozumiem zamysł autora że jeśli coś nie jest lustrzanką to jest kompaktem 🙂 . Seria PEN firmy Olympus ,seria NEX firmy Sony czy seria G firmy Panasonic to BEZLUSTERKOWCE! O niebo w swoich osiągach prześcigają kompakty, a także amatorskie lustrzanki, a jeśli chodzi o dobór obiektywów to swoją wszechstronnością prześcigają każdą lustrzankę (praktycznie za pomocą adapterów można wszystko dopiąć!) Pozdrawiam