>

Zrobiłeś zdjęcie i…co dalej?

Zrobienie zdjęcia to najciekawszy etap fotograficznej zabawy. Nie bez przyczyny piszę o zabawie. Jestem pewien, że zajmuję się tak długo fotografią włącznie dlatego, że jest nieustannym pasem radości wynikającej z kontaktu z malowniczymi miejscami i fascynującymi ludźmi. Gdybym się nudził z pewnością już dawno zarzuciłbym fotografowanie i zajął się bardziej dochodowym zajęciem np. polityką :). Jednak są mniej jasne strony tej zabawy, którym także trzeba poświęcić trochę czasu. Są to m.in. obróbka cyfrowych zdjęć oraz ich archiwizacja.

Po powrocie z wakacyjnych podróży trzeba zacząć od archiwizacji zdjęć. Pamietaj! Zdjęcia cyfrowe lubią „same znikać”!

Niezbędne ale przyznaję, że nie pociągają mnie tak mocno jak samo fotografowanie. Dlatego robię wszystko aby zdjęcie już w momencie naciśnięcia spustu było na tyle dobre by w przyszłości nie wymagało poświęcania mu nadmiernej ilości czasu. Warto bowiem zapamiętać im więcej staranności w momencie naciśnięcia spustu tym bardziej oszczędzamy czas, który spędzimy nad zdjęciem w czasie jego komputerowej obróbki.

Jeżeli zdjęcie zostało wykonane w formacie jpg z poprawną ekspozycją, balansem bieli i dobrze skadrowane wówczas jego obróbka może ograniczać się do kilku podstawowych operacji: kadrowania i prostowania (o ile uważamy, że jest konieczne), usunięciu drobnych niedociągnięć np. brudów z matrycy, korekcji kolorów i kontrastu (najlepiej za pomocą krzywych) a na końcu (zawsze na końcu) wyostrzenia zdjęcia. Jeśli nauczymy się tych operacji to zajmą nam one łącznie od 2 do 4 minut przy każdym z wybranych zdjęć. Z reguły wystarczą bardzo drobne korekty aby zdjęcie stało się ciekawsze poprzez m.in. przywrócenie mu kolorów i kontrastu.

Zacznij od archiwizacji

Po powrocie z wakacyjnych podróży trzeba zacząć od archiwizacji zdjęć. Zdjęcia cyfrowe lubią znikać zatem od lat zatem stosuję tę samą metodę archiwizacji. Zgrywam wszystkie zdjęcia z kart pamięci na dysk komputera oraz kopię na dysk data banku. Następnie nagrywam po dwie kopie płyt DVD nazywając zdjęcia miejscem wykonania np. chorwacja, datą wykonania i numerem kolejnym zdjęcia (opcje możliwe do ustawienia w większości programów służących do zgrywania zdjęć z kart). Jedna z nich zapakowana w zamkniętą kartonową kopertę opisaną nazwą sesji i datą jej wykonania wędruje na półeczkę. Tam stoi pionowo wciśnięta w szereg innych jak ostatnia kopia bezpieczeństwa. Drugą kopię używam do dalszych prac nad zdjęciami.

Proszę pamiętać o zgrywaniu zdjęć poprzez ich kopiowanie z karty pamięci lecz nie usuwanie ich w czasie operacji kopiowania (tzw. opcja przenieś). Dopiero po upewnieni się, że kopiowanie i nagrywanie płyt DVD zakończyły się pełnym sukcesem i zdjęcia tam nagrane otwierają się bez kłopotów można karty pamięci sformatować w używanym przez nas aparacie. Także przed rozpoczęciem kolejnej sesji należy sformatować kartę pamięci poprzez odpowiednia funkcję w aparacie. Dzięki czemu karta zostanie oczyszczona ze zbędnych plików i dostosowana do formatu zapisu zdjęć w naszym aparacie. Pamiętać jedynie należy o tym by nie formatować kart, na których są zapisane nie skopiowane jeszcze zdjęcia. Operacja formatowania uniemożliwi ich odtworzenie.

Selekcja najlepszych zdjęć

Kolejnym krokiem jest selekcja najlepszych zdjęć. Nie wszystkie ujęcia są interesujące. Trzeba wybrać najciekawsze i skoncentrować się nad ich przygotowaniem do pokazania naszym znajomym lub innym internatom np. na fotograficznych portalach. Zatem tworzymy katalog np. /chorwacja_wybrane i tam umieszczamy zdjęcia oddające najlepiej charakter i atmosferę wyprawy. Najlepiej jest wybrać około 100 do 120 różnorodnych zdjęć.

Ważnym etapem jest selekcja najlepszych zdjęć. Pomóc może np. system gwiazdek przyznawany poszczególnym kadrom.

Jest to trudny etap ponieważ trzeba podejmować krytyczne decyzje wobec własnej twórczości. Jednak selekcja się opłaca. Po pierwsze nie musimy potem obrabiać komputerowo kilkuset zdjęć. Po drugie ręczę, że nasza rodzina i znajomi lepiej zniosą pokaz owych 100 fotografii w formie 4-5 minutowego multimedialnego pokazu wykonanego np. programie Picassa niż demonstrację 867 zdjęć zapakowanych w 20 albumów. Aha – proszę pamiętaj, że selekcji najlepiej dokonywać kilka lub nawet kilkanaście dni po wyprawie kiedy „chłodnym okiem” można dokonać oceny rzeczywistej wartości zdjęcia. W trakcie wyprawy lub tuż po niej pozostaje się pod wpływem emocji (wrażeń), które znacznie utrudniają rzetelną ocenę wykonanych fotografii.

Czas na cyfrową ciemnię

Po wybraniu owej setki przystępuje się do korekcji zdjęć o ile naszym zdaniem jej wymagają. Ze smutkiem przyznaję, że prawie zawsze jest jakiś drobiazg do poprawienia. Im lepiej przygląda się zdjęciom tym więcej zauważa się wad wartych skorygowania. Jednak nim rozpocznie się pracę z cyfrowym plikiem konieczne jest poznanie bardzo istotnego zagadnienia jakim jest kalibracja.

Kalibracja w fotografii cyfrowej oznacza synchronizację kolorystyczną wszystkich urządzeń biorących udział w wykonywaniu zdjęcia (aparat fotograficzny) jego cyfrowej obróbce (monitor komputera) oraz wykonaniu wydruku lub odbitki (drukarka, lab). Czyli pisząc bardzo prosto takie ustawienie sprzętu aby wszędzie to samo zdjęcie wyglądało tak samo. Trudne to zadanie. Jednak brak kalibracji jest powodem rozlicznych nieporozumień i frustracji początkujących fotoamatorów: dlaczego na wyświetlaczu aparatu to samo zdjęcie wygląda inaczej niż na monitorze komputera a jeszcze inaczej na odbitce? Jeżeli zatem poważnie myśli się o obróbce swoich zdjęć warto zacząć od kalibracji jeżeli już nie komplementarnej to co najmniej monitora. Wówczas nasza praca nie pójdzie na marne a zdjęcie opublikowane w Internecie będzie miało szansę wyglądać podobnie na wszystkich monitorach świata (rzecz jasna o ile także są skalibrowane) 🙂

Jedynym sposobem na skuteczne skalibrowanie monitora dla fotografa jest wykorzystanie odpowiedniego urządzenia... kalibratora.

Podczas cyfrowej obróbki na pierwszy ogień idzie z reguły kadrowanie. W trakcie oglądania powiększonych zdjęć na komputerowym monitorze okazuje się np., że nie zauważyliśmy kawałka ręki lub fragmentu budynku wchodzącej w kadr albo krzywego horyzontu w zdjęciu pejzażu. Czasami chcemy zmienić wygląd kadru koncentrując się na jego fragmencie lub nawet zamieniając kadr prostokątny na kwadrat, który może lepiej wyeksponować temat zdjęcia. Ten etap jest niezwykle istotny w budowaniu opowieści z naszej podróży lub wyprawy. Jednak kadrowanie nie ma nić wspólnego z fotomontażem. Kadrowanie w programie komputerowym to prawie taki sam proces jakiego kiedyś dokonywało się w ciemni fotograficznej wybierając z klatki filmu optymalny kadr do powiększenia.

Po dokadrowaniu zdjęcia następuje jego czyszczenie. Bardzo często w jasnych partiach wakacyjnych zdjęć (jasne niebo, piasek białe ściany budynków lub stroje) widać większe lub mniejsze ciemne albo szare plamy. Najczęściej pojawiają się one na zdjęciach wykonywanych cyfrowymi lustrzankami oraz aparatami z nieszczelnymi korpusami (większość popularnych cyfrówek). W lustrzankach w trakcie wymiany obiektywów do wnętrza aparatu mogą dostać się drobne pyłki, które potem osiądą na matrycy (precyzyjniej to nie matrycy lecz na filtrze przed matrycą – ale nie o budowie cyfrówek tu opowiadamy) i stają się widoczne w formie owych plamek – tym bardziej widocznych im bardziej domknięta jest przysłona. Na małym wyświetlaczu aparatu długą pozostają niewidoczne. Po powiększeniu bardzo przeszkadzają w oglądaniu. Zatem trzeba je delikatnie usunąć najczęściej niestety plamka po plamce.

Korekcja kolorów i kontrastu ma za zadanie poprawić rezultaty jakie osiągnęliśmy na zdjęciu korzystając z możliwości jakie zostały zaprogramowane w aparacie. Każdy z aparatów wyposażony jest w procesor obrazu, który odpowiedzialny jest m.in. za balans bieli, wyostrzanie obrazu, odszumianie i stosowanie efektów wizualnych itp. Jeżeli ktoś nie jest zadowolony z rezultatów jakie stały się wynikiem jego działania może teraz właśnie poprawić kolor i kontrast, które są niezwykle ważne dla właściwego odbioru zdjęcia. Najczęściej przecież chcemy pokazać jak żółty był piasek plaży i jak głęboko niebieskie było nad nią niebo. Przestrzegam jednak przed zastosowaniem wyłącznie automatycznych funkcji programów komputerowych służących korekcji kolorów i kontrastu. Mogą dać niepoprawne rezultaty.

Edytować zdjęcia można np. bezpłatnym: Picassa lub Gimp2 tańszymi w zakupie Corel Paint Shop, Photoshop Elements albo droższym Lightroomem czy bardzo drogim Photoshopem.

Ręczne korygowanie kolorów i kontrastu za pomocą krzywych dające najlepsze wyniki wymaga trochę eksperymentów oraz wcześniejszego przeczytania instrukcji obsługi oprogramowania z którego korzystamy lub jednego rozdziału np. z książki o cyfrowej obróbce obrazu. Po uzyskaniu zadowalających rezultatów czas na ostatnią operację, którą jest wyostrzanie zdjęcia. Tak się składa, że prawie każde cyfrowe zdjęcie wymaga przed jego publikacją lekkiego wyostrzenia. Nie polecam wyostrzenia zdjęcia za pomocą tej funkcji w aparacie, bowiem nie można już odwrócić tego polecenia kiedy po wykonaniu zdjęcia ostrzenie okazało się za bardzo intensywne. Przy wyostrzaniu komputerowym nie chodzi o ratowanie zdjęć, które zostały zrobione jako nieostre – im najczęściej pomóc już nie można. Wyostrzenie nie podniesie też rozdzielczości matrycy i nie pomoże w uzyskaniu większej ilości szczegółów. Użycie filtra wyostrzającego – najczęściej we wszystkich programach nazwanych Unsharp Mask (maska wyostrzająca) daje efekt ostrzejszego a co za tym idzie bardziej czytelnego obrazu.

Wszystkie opisane poprawki na zdjęciach są stosunkowo proste do wykonania w każdym z popularnych programów graficznych od bezpłatnych: np. Picassa 3 lub Gimp2 po te, które tych wymagają zakupu: tańszych Corel Paint Shop, Photoshop Elements czy bardzo drogiego Photoshopa. Rzecz jasna będą tym bardziej efektywne i efektowne im więcej czasu poświęci się na opanowanie kilku wymienionych wyżej funkcji.

Opisywanie i pokazywanie zdjęć

Końcowym etapem pracy nad zdjęciami jest ich opisywanie oraz publikacja. W trakcie opisywania fotografii trzeba zawrzeć w pliku informację o miejscu jego wykonania, zastrzeżeniu praw autorskich oraz wpisaniu tzw. słów kluczowych (tagów). Te ostatnie są niezwykle ważne w przypadku rozrastania się domowego archiwum fotograficznego. Jeżeli fotografujemy często nasze dzieci, psy lub kanarka po pewnym czasie nie można doszukać się wszystkich zdjęć, na których występują lub szukanie zabiera bardzo, bardzo dużo cennego czasu. Pośród dobrze opisanych zdjęć program katalogujący (np. zawarty w Picassa) bez problemu odszuka wszystkie zdjęcia zawierające wśród słów kluczowych (tagów) np. imiona naszych dzieci. Dobrze zredagowany opis po pewnym czasie przypomni także autorom gdzie i kiedy zostało wykonane dane zdjęcie.

Soundslides jest znakomitym narzędziem do realizacji internetowych prezentacji swoich zdjęć w formie tak zwanych fotokastów. Umożliwia połączenie zdjęć z dzwiękiem.

Wreszcie czas na prezentację dorobku. Jestem przekonany, że najlepsze efekty daje połączenie pokazu zdjęć z odpowiednio dobrną muzyką lub nagranym na miejscu podkładem dźwiękowym. Przygotowanie takiej prezentacji w programach Picassa lub PituresToExe zajmie niewiele czasu. Natomiast efekt niezbyt długiego pokazu (5-6 min) w formie dużych powiększeń na ścianie lub ekranie telewizora z zabawnym komentarzem będzie piorunujący. Miłej zabawy!

Autorem publikacji jest Marek Waśkiel. Podróżnik i fotografik. Miłośnik dawnych Kresów Rzeczypospolitej. Pasjonat edukacji fotograficznej nieustannie wdrażający u uczestników swoich kursów i warsztatów fotograficznych koncepcję „świadomego fotografowania”.

Artykuł pochodzi z jedenastego (2011) numeru elektronicznego miesięcznika FotoGeA.com. Więcej na temat tego periodyku przeczytacie tutaj. Kolejne artykuły i zdjęcia znajdziecie pod adresem https://waskiel.pl/.

Podziękowania za współpracę przy artykule
Bezpłatny magazyn poświęcony
fotografii podróżniczej

 

gość maniaKa

Disqus Comments Loading...

Najnowsze artykuły

Sony A1 II, czyli aparat numer jeden – po raz drugi

Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…

2024-11-19

Nikon Z50 II, czyli nowa odsłona udanego modelu

Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…

2024-11-07

Trzy nowe obiektywy od Canona. System RF staje się jeszcze lepszy

RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…

2024-10-30

Sony ZV-E10 II to najlepszy aparat do filmowania za mniej niż 5 tys. zł? (TEST)

Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…

2024-10-29

Panasonic LUMIX S5D, czyli stary aparat w nowej odsłonie

Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…

2024-10-08

Panasonic Lumix S9, S5II, S5IIX, G9II dostają nowe funkcje. Za darmo!

Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…

2024-10-08

Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.

Polityka Cookies