Zapewne każdy, kto interesował się zagadnieniami fotografii portretowej zdążył już usłyszeć opinię o tym, że najlepsze zdjęcia tego typu uzyskuje się na ogniskowych z zakresu 85 – 135 mm. Przy takich ustawieniach proporcje twarzy wydają się być optymalne a efekt końcowy – ciekawy. Czy aby jednak na pewno?
Takie pytanie zadał sobie Stephen Eastwood – amerykański fotograf – który przeprowadził prosty, ale interesujący eksperyment. Tej samej modelce w czasie jednej sesji zrobił 10 zdjęć, przy użyciu obiektywów o ogniskowych od 19 do 350 mm. We wszystkich wypadkach zastosował aparat na bazie pełnej klatki, starając się jednocześnie zachować ten sam kadr – pisząc prościej, zbliżał lub oddalał się od modelki zależnie od potrzeby.
Jak łatwo sprawdzić, o ile w wypadku poszczególnych teleobiektywów różnice nie były tak mocno widoczne, to już przy optyce szerokokątnej twarz modelki odwzorowana została w sposób kompletnie niezadowalający. Czemu tak się stało? Wbrew pozorom zniekształcenie nie tyle jest efektem samej ogniskowej, ale związane jest z głębią.
W wypadku teleobiektywów, relatywna odległość pomiędzy poszczególnymi elementami oblicza (np nosem i uszami) jest nieduża, a co za tym idzie, cała twarz wydaje się znajdować w tej samej odległości od aparatu. Dzięki temu zdjęcie jest bardziej „płaskie”. Sięgając po optykę szerokokątną, automatycznie zbliżamy się do fotografowanej osoby na bardzo niedużą odległość – przez to, uwypuklamy w sposób skrajny trójwymiarowość twarzy, w efekcie czego nos zaczyna dominować w kadrze, uszy „cofają” się niemal na tył głowy, a całość fotografowanego oblicza jest w niepokojący sposób zniekształcona.
A dla Was jaka długość ogniskowej wydaje się być optymalna?
Źródło: stepheneastwood.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Dzisiaj zadebiutował Sony A1 II. Aparat numer jeden w portfolio Sony. Jak daleko idące są…
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies