Graficzna obróbka zdjęć często bywa postrzegana jako Magia, przez duże M. Powodem tego jest niechęć, czy też nawet zakorzeniony w naszej podświadomości strach przed rzeczami niepojętymi. Tymczasem cyfrowa ciemnia jest narzędziem, jak każde inne. Nie można się go bać, a wręcz przeciwnie – raz poznane, okazuje się niezwykle użyteczne. Do szybkiej edycji fotografii, w stylu „tu przyciąć, tam rozjaśnić” możemy wykorzystać nawet systemową przeglądarkę zdjęć. Jednak do bardziej zaawansowanych funkcji, będziemy potrzebowali precyzyjniejszego oprogramowania. Dla osób z ograniczonym budżetem i miłośników „wolnego” softu, stworzyliśmy serię poradników dotyczących zabawy w morzu opcji, jakie nam oferuje GIMP.
W premierowym odcinku poradnika zajmiemy się jednym z najczęściej googlowanych problemów – „Jak usunąć tło”. Nie będę się tutaj rozpisywał, do czego może się to przydać, bowiem zainteresowani i tak już to wiedzą. Warto jednak wspomnieć o dwóch żelaznych regułach, którymi zawsze kierowałem się przy obsłudze programów graficznych:
Istnieje przynajmniej kilka różnych sposobów na usunięcie tła. Poniżej postaram się przybliżyć dwa, według mnie najprostsze do opanowania – każdy dedykowany jest innemu rodzajowi tła. Na końcu każdego z nich znajdziecie wersję video prezentującą opisane metody w praktyce.
Tutaj mamy do czynienia z bardzo prostą metodą usuwania tła. Po załadowaniu pliku do GIMPa, musimy się upewnić, że obrazek posiada kanał alfa, odpowiedzialny za przeźroczystość. W tym przypadku, ponieważ chcemy się pozbyć białego tła, pójdziemy trochę na skróty i zamienimy właśnie wybrany kolor w alfę.
Ukaże się nam okienko, w którym będziemy mogli dobrać niepożądany kolor. Następnie zatwierdzamy nasz wybór, a naszym oczom ukazuje się to samo zdjęcie zmasakrowane przez inwazję szachownicy. Okazuje się, że już się pozbyliśmy tła, ale biel zniknęła również z modelki. Trzeba to naprawić. W tym celu musimy zrobić biały podkład. Duplikujemy warstwę i upewniamy się, że odtąd będziemy pracować na dolnej.
Zanim przejdziemy do malowania, musimy się upewnić, że malujemy po właściwym obszarze. W tym celu klikamy prawym przyciskiem myszy na naszą warstwę i wybieramy opcję Kanał alfa na zaznaczenie. Teraz czeka nas trochę żmudnej pracy.
Bierzemy pędzel i wybieramy kolor odpowiadający barwie, którą wcześniej usunęliśmy (w tym przypadku biała). Nie musimy się martwić o zamalowanie niepożądanego obszaru, ponieważ pędzel będzie działał tylko w granicach zaznaczenia. Tutaj stosunkowo ważna uwaga – nie zniechęcać się po pierwszym położeniu podkładu. Tak jak w malarstwie, czeka nas kilkukrotne, lub nawet kilkunastokrotne położenie tej samej barwy. Musimy doprowadzić do sytuacji, w której spod naszego zdjęcia nie będzie prześwitywała przeźroczystość, a dolna warstwa będzie białą plamą (możemy to sprawdzić wyłączając podgląd górnej warstwy).
Dla niektórych, krawędzie naszego, pozbawionego tła obiektu, mogą się wydawać zbyt ostre. Możemy temu zaradzić poprzez rozmycie dolnej warstwy, nadając trochę miękkości na granicach warstwy górnej. Wartość rozmycia jednak trzeba ustawić według gustu, najlepiej metodą prób i błędów.
Możemy dalej eksperymentować dopracowując nasz obrazek przy pomocy wyciemnienia włosów przy konturze lub usuwając zbędną poświatę miękką gumką. Gdy już skończymy, efekt naszej pracy musimy zapisać w formacie *.png. To niezwykle ważne, by plik zapamiętał informacje o przeźroczystości tła.
Usuwanie tła niejednolitego jest trochę bardziej skomplikowane. Musimy bowiem posłużyć się narzędziem maski. Utworzymy ją opierając się na kopii warstwy. Zanim jednak do tego przejdziemy, musimy się upewnić, że nasz obrazek posiada kanał przeźroczystości, czyli alfę.
Teraz możemy przejść do zduplikowania warstwy, tak jak to zostało opisane w poprzednim przykładzie. Upewnijmy się, że od teraz będziemy pracować na górnej warstwie. Na potrzeby usunięcia tła musimy stworzyć czarno białą maskę. Kolor czarny będzie odpowiadał tłu, podczas gdy bielą oznaczymy kontur naszego obiektu. Najpierw postarajmy się zwiększyć kontrast. Można to zrobić w dowolny sposób – na potrzeby prezentacji posłużyłem się korektą krzywych. Ustawiłem krzywą wartości niemal pionowo.
Nie musimy się przejmować nienaturalnością naszej fotografii. Musimy być świadomi, że dążymy do uzyskania białego konturu na czarnym tle. Dlatego posłużymy się desaturacją, czyli przekształceniem wszystkich barw na zdjęciu do czerni i bieli. Mamy tutaj do wyboru trzy opcje. W zależności od potrzeby, wybierzemy jedną z nich. Szczególną uwagę trzeba zwrócić na obrys naszego obiektu. Musimy uniknąć sytuacji, w której graniczne partie obiektu zleją się z tłem.
Następnie musimy zadbać o to, aby na naszym obrazku pozostały tylko dwa kolory – czerń i biel, bez odcieni szarości. Sposobów na to jest mnóstwo. Nie unikniemy co prawda żmudnego sztukowania pędzlem detali na krawędziach, ale możemy znacznie przyśpieszyć i ułatwić sobie robotę. Zacznijmy od inwersji kolorów.
Zamalowujemy resztę tła na czarno i zaczynamy zabawę z wybielaniem naszego obiektu. Możemy to zrobić już teraz za pomocą pędzla, lub dalej iść na skróty. W przypadku wybrania drugiej opcji, wykorzystujemy zaznaczenie rozmyte, by wybrać nasze czarne tło (pamiętajmy o wybraniu w oknie narzędzia opcji Wygładzaj i ewentualnie Zmiękczaj krawędzie). Następnie odwracamy to zaznaczenie. Tworzymy nową pustą warstwę, wypełniamy zaznaczony obszar białym kolorem, a następnie łączymy świeżo stworzoną warstwę, z tą, na której dotychczas przez cały czas pracowaliśmy (po wklejeniu wyciętej wcześniej warstwy, musimy ją zakotwiczyć w oknie warstw). Odjęło nam to trochę pracy z pędzlem, ale detale musimy wybielić ręcznie, korzystając z przybliżenia.
Otrzymaną w ten sposób czarno białą plamę musimy przekształcić na maskę. Aby to zrobić, upewnijmy się, że nie mamy zaznaczonego żadnego obszaru. Wybieramy z Edycji opcję Wytnij – cała warstwa zniknie. Następnie dodajemy w menu pierwotnej warstwy białą maskę (bez przeźroczystości) i wklejamy w nią naszą czarno-białą plamę. Koniec!
Jak widać, na naszym przykładzie zostało białe, niepotrzebne pole między paskami aparatu. Usuniemy je w opisany powyżej sposób. Podobnie jak w przypadku pierwszego przykładu, można jeszcze poeksperymentować z filtrem rozmycia Gaussa. Musimy go jednak wykorzystać jeszcze przed wycięciem warstwy, na której się znajdował kontur wycinanego obiektu. Oczywiście efekt naszej pracy, musimy zapisać w formacie *.png.
Powyższy poradnik dotyczy funkcji i opcji zawartych w programie GIMP 2.6.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Po pięciu latach od premiery Z50, Nikon zaprezentował jego następcę. Nikon Z50 II to nowa…
RF 70-200 mm F2.8L IS USM Z, RF 50 mm F1.4L VCM oraz RF 24…
Testujemy Sony ZV-E10 II. Druga odsłona aparatu dla vlogerów, a raczej twórców treści. Względem poprzednika…
Panasonic odświeża swój aparat, który debiutował kilka lat temu. LUMIX S5D to aparat z kilkoma…
Aparaty Panasonika zyskują nowe życie. Dzięki tej nowości każdy z nich zaoferuje coś więcej niż…
SONY 85 mm f/1.4 GM II to druga odsłona topowego obiektywu portretowego producenta. Udało się…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies