Efekt HDR to obecnie narzędzie bardzo chętnie używane (i nadużywane) przez miłośników robienia zdjęć. Umiejętnie stosowane, pozwala na znaczne uatrakcyjnienie fotografii. Wykorzystywane bez pomysłu, zamieni nasz kadr w ordynarny landszafcik. Pytanie tylko, gdzie przebiega granica dobrego smaku?
21 zdjęć, które znajdziecie w naszej galerii, powstało przy użyciu efektu HDR. W znakomitej większości są to prace fotografików zbierających dobre oceny pośród użytkowników serwisu Flickr. A według Was, są to zdjęcia atrakcyjne? Czy sięgnięcie po efekt HDR rzeczywiście nadało im to „coś”, co sprawia, że fotografia ma charakter? Czy może jednak bliżej im do tanich widoczków, jakich dziesiątki znajdziemy w sklepach z pamiątkami?
Przejdź do galerii
Przejdź do galerii
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
wydaje się, że i w przypadku HDR wskazany jest umiar.
Uważam że rozsądne stosowanie techniki HDR umożliwa pokazywanie realnych cieni i barw jednak jak widać co po nie których zdjąciach prawdziwy obraz staje sie sztucznie komponowaną sztuką ( co też jest ciekawe)
zdjęcia są tragiczne !
ludzie nie maja pojęcia do czego słuzy HDR
Ad.1 To jest dokładnie tak, jak z używaniem sztućców, które nagle w nieuzasadniony sposób stają się przedmiotem sztuki, bo ktoś potrafi nimi wygrać melodię – łatwo narazić się tu na śmieszność, a tylko nieliczni potrafią ucznić z tego coś na miarę spektaklu. W oparciu o podobny mechanizm działa wspominany HDR.
Powyższe zdjęcia to wykwit osobnego nurtu, który bazuje na technice hdr, ale dzisiaj, po długiej ekspolatacji tego tematu uważam, że nie mozna tu mówić o pełnoprawnym hdr. Bliżej im do zdeklarowanego sprzeciwu wobec naturalnych efektów, jakie daje pomiar światła i zmierza do wypracowania trudnej sztuki, gdzie zmysł estetyki balansuje na cienkiej nitce -nie zawsze pamiętając, że w przepaści czai się tandeta. W sieci figuruje garstka zdjęć, gdzie ktoś postanowił świadomie nagiąć zasady i wydobywać jak na ironię światło z cieni. Nielicznym udało się coś dzięki temu pokazać, a cała reszta (w tym i ja) zaczynała od tej techniki, a potem dopiero od zdjęcia. W konsekwencji internet zaczęły zalewać takie zdjęcia, a ich miniatury zaczynały pomału przypominać neony rurkowe nad pubami. Wnioski są dokładnie jak w artykule – Hdr ułatwia żywot (np. gdy nie mamy na wyposażeniu takich rzeczy jak filtr połówkowy), ale w takim wydaniu już wykracza poza ramy techniki i tworzy coś nowego.