2. Olympus XZ-1
Aktualizacja 06.10.2011
Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
Specyfikacja techniczna
Premiera Olympusa XZ-1 podczas CES 2011 nie była żadną niespodzianką. Plotki o aparacie pojawiały się już na długi czas przed targami. Sprawdziły się domysły o zdumiewającej specyfikacji urządzenia z kraju kwitnącej wiśni. Dobrej jakości matryca i świetna optyka to tylko niektóre z zalet tego kompaktu. Więcej szczegółów znajdziecie w naszym opisie aparatu.
Cena
Dlaczego warto kupić?
Obserwując rynek fotograficzny można zauważyć pewne schematy i tendencje. Olympus na przykład nie bombarduje nas odbijanymi od sztancy modelami, w których zmienia się tylko ilość megapikseli na matrycy. Japoński producent przywykł spokojnie czekać i nie gonić za każdą nowinką technologiczną, którą można wykorzystać w aparatach. Z jednej strony traci przez to impet i udziały w rynku – z drugiej strony wypracował dzięki temu niepodważalną renomę, oferując wysoką jakość.
XZ-1 z pewnością nie jest aparatem innowacyjnym. Kompakty dla wymagających były prezentowane już wcześniej chociażby przez Panasonica. Jednak to właśnie urządzenie Olympusa zdobyło tak wysokie miejsce w naszym zestawieniu. Czemu? Na pierwszy rzut oka nie wygląda zachęcająco. Przeciętny konsument zerknie na trzy pierwsze informacje – 10-megapikseli, zoom 4x, 1.500 PLN – po czym naśmiewając się z tak wysokiej ceny, skieruje swoją uwagę na „wydajniejsze” kompakty. I bardzo dobrze! Aparat Olympusa ujawnia swój potencjał dopiero w rękach kogoś, kto wie czego oczekuje od swojego narzędzia.
10-megapikselowa matryca w rozmiarze 1/1,63 cala, jest obietnicą wysokiej jakości zdjęć bez zauważalnych szumów cyfrowych nawet przy wyższych czułościach ISO. 4-krotne przybliżenie, może nie pozwoli nam szpiegować sąsiadów, ale w sam się nada na sesje uliczne, portrety i krajobrazy. Bardzo ważnym elementem jest jednak obecność złącza gorącej stopki – nikt nie pogardzi możliwością podłączenia zewnętrznej lampy błyskowej. Jedyną wadą kompaktu jest wysoka cena, która stała się już niestety znakiem rozpoznawczym aparatów tej klasy. Niektórzy mogą się zastanawiać, czy nie lepiej zainwestować w system wymiennej optyki – nawet trochę większym kosztem. XZ-1 jest jednak dobrym wyborem dla ludzi preferujących wygodę transportu, nad żonglerkę obiektywami.
Aktualizacja
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
|
dzięki Michał, wystarczająco mnie przekonałeś żeby nie kupić tego aparatu,wiec szukam dalej :DDD,pozdrawiam
Zakupiony z uwagi na bardzo dobry stosunek ceny do posiadanych parametrów technicznych. Wśród tych parametrów skusił mnie zapis zdjęć z RAW, 30x zoom optyczny, filmy w full hd, elektroniczny wizjer, możliwość ręcznej regulacji praktycznie wszystkich ustawień (jestem amatorem który chciałby się nauczyć bardziej profesjonalnego podejścia do fotografowania). Na plus wpłynęło także podstawowe wyposażenie głównie komplet akumulatorów kodak i ładowarka, pasek, osłona na obiektyw. Rodzice mają wciąż starego kodaka 5mpix i muszę przyznać, że robi lepsze zdjęcia jak nikon coolpix s210 8mpix jaki mi się zepsuł niedawno i to też wpłynęło na decyzję. Na pierwszy rzut oka uderza obudowa aparatu, wydaje się bardzo plastikowa ale nie można jej niczego zarzucić, wszystkie części są naprawdę idealnie spasowane, nic nie lata, nie trzeszczy w obudowie także tu na 5. Aparat zaraz po rozpakowaniu zaktualizowałem firmware do wersji 1.11 (najnowsza), zabieg śmiesznie prosty i liczyłem, że usprawni aparat- przeliczyłem się. Największą wadą aparatu jest właśnie jego oprogramowanie, aparat faktycznie momentami zachowuje się jak stary pc na którym wgrano no windowsa viste- słowem zamula niemiłosiernie. Aparat zanim wykadruje zdjęcie to potrafi minąć w niektórych sytuacjach oczywiście nawet kilka-kilkanaście sekund i fajne sceny uciekają. Naprawde jest to spory, największy problem tego aparatu. Kolejna tragiczna sprawa to menu aparatu, gdy przejdziemy pokrętłem na np program sceny na ekranie lcd pojawiają się dostępne programy tematyczne, wybieramy np portret i niby wszystko ok ale będąc już na tej zakładce portret chcemy np szybką przejść na program dajmy na to krajobraz no i tu moje zdziwienie ponieważ żaden klawisz w aparacie nie pozwala szybko zmienić program. W ostateczności musimy głównym pokrętłem zmienić cały temat na najbliższy sąsiedni np sport i potem znowu pokrętłem wrócić na program Sceny żeby zobaczyć na ekranie lcd dostępne w nim możliwości tematów- tragedia. Co do samych zdjęć to są naprawdę przyzwoite, zdarzają się oczywiście lipne ale to jak w każdej marce aparatów. Lampa błyskowa działa dobrze, gdy aparat uznaje za stosowne to sama automatycznie wyskakuje, chowamy już ją sami paluszkami. Tryb panorama i hdr działa ok. Na programie automatycznym idzie porobić ładne zdjęcia. Irytujący jest także ten cały spory zoom, na dużym przybliżeniu czy to z ręki czy ze statywu przeważnie zdarza się tak, że na lcd widzimy jako tako ostry obraz a gdy już przyciśniemy spust do połowy celem wykadrowania przed zdjęciem okazuje się, że nagle aparat traci ostrość przedmiotu i zdjęcia nie zrobimy za chiny, należy wtedy jedynie zmniejszyć lub zwiększyć zoom aż osiągnie takie przybliżenie aby widział przedmiot ostro. Filmy full hd kręci, na filmach słyszalny zoom, dźwięk ok przynajmniej w domowych warunkach, nie wiem jak na wietrze itp. Na dużym zoomie z trudem łapie ostrość. Problem mam jedynie na pc bo filmy mi na nim tną, przyczyną pewnie sterowniki i słaby sprzęt pc. Oprogramowanie kodak przyzwoite ale zamula trochę kompa. Do aparatu dokupiłem SANDISK EXTREME PRO 8 GB 45 MB/S SDHC. Nie widzę jakiejś wielkiej różnicy, myślałem że poprawi to problemy z długim myśleniem aparatu między zdjęciami, poprawi zapis zdjęć i filmów ale zdaje się, że tak nie jest. Aparat jest dość sporych rozmiarów, jak ktoś chce amatorsko walić fotki i filmy od okazji to z perspektywy czasu stwierdzam, że żałuję zakup takiego kompaktu a nie jakiejś małej wersji. Co do prądożerności to nie zauważyłem jeszcze, takie opinię wiążę raczej ze złym obchodzeniem się z bateriami. Ps już raz mi się zawiesił, pomogło wyjęcie baterii.