Na stronie Canona pojawiła się właśnie ważna informacja dla posiadaczy modelu PowerShot G10 – wykryto w nim wadę fabryczną, odbijającą się na jakości wykonywanych zdjęć. Na niektórych obrazach robionych tym modelem mogą pojawiać się szpetne, poziome linie.
Nie wszystkie zdjęcia z wadliwych aparatów są uszkodzone, więc nawet jeśli dotąd nie zauważyłeś nic dziwnego w swoim aparacie, warto to sprawdzić. Jak to zrobić? Przede wszystkim, sprawdź numer seryjny swojego Canona PowerShot G10 – znajduje się na spodzie urządzenia (patrz: zdjęcie).
Aparaty, w których odnotowano wady, jako czwartą i piątą cyfrę seriala mają numery: 50, 51, 52, 53, 80, 81, 82 lub 83. Jeśli jesteś posiadaczem jednego z nich, nie ma jednak powodów do paniki. Wada w części z nich została skorygowana jeszcze przed wypuszczeniem na rynek – te na pokrywie baterii, od strony obiektywu oznaczone są kropką. Pozostałe G10, Canon zobowiązał się nieodpłatnie naprawić.
Źródło: canon
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.