- « Poprzedni
- 1/8
- Następny »
Olympus PEN E-PM1 wraz ze swoim debiutem zapoczątkował nową serię aparatów w ofercie japońskiego producenta. „M” w sygnaturze jest skrótem od „Mini”. Projektanci postarali się o bardzo oszczędną formę, co przyniosło efekt w postaci zmniejszenia gabarytów kompaktu. Nie zawsze jednak pogoń za miniaturyzacją (zwłaszcza przy urządzeniach, które mają trafić na wyższą półkę cenową), przynosi pozytywne skutki. Rynek EVILów jeszcze się kształtuje i takie eksperymenty, chociaż nieuniknione mogą odbić się skazą na renomie marki. Czy specjaliści z kraju kwitnącej wiśni stanęli na wysokości zadania? Zobaczmy, jak aparat sobie poradził w fotoManiaKalnym teście.
SPIS TREŚCI
- Budowa
- Elektronika i optyka
- Funkcjonalność
- Zdjęcia testowe
- Specyfikacja
- Podsumowanie i ocena
- Galeria zdjęć aparatu
- « Poprzedni
- 1/8
- Następny »
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Aktualnie mam przyjemność testować Pen’a Mini i muszę powiedzieć, że sam aparacik jest całkiem niezły. Fakt, daleko mu jeszcze do zaawansowanych lustrzanek, ale jeżeli ktoś ceni sobie dobrą jakość i prostą obsługę połączone z niewielkimi rozmiarami to ten aparat jest w sam raz.