Wyobraźmy sobie, że szalony fotograf odwiedził warsztat samochodowy. Co mogłoby powstać z zamiłowania do dwóch, tak bardzo różniących się od siebie, dziedzin? Odpowiedzią jest fotosamochód. To robocza nazwa, ponieważ do tej pory żaden z oficjalnych producentów aut nie wykorzystał tego pomysłu. Nie oznacza to jednak, że taki pojazd nie powstał.
Pewnego dnia, jakieś siedemnaście lat temu, Harrod Blank wyśnił swój dwuletni, jeden z najdziwniejszych na świecie, projekt. We śnie zobaczył furgonetkę obudowaną aparatami, które miałyby fotografować mijających ją ludzi. Już na jawie, stwierdził, że to w zasadzie doskonały pomysł. Dwa lata później świat ujrzał efekty jego pracy.
W 1995 roku na ulice wyjechał fotosamochód. Ten niesamowity van, tak jak wyśnił jego projektant, został całkowicie pokryty wieloma rodzajami aparatów. Przód pojazdu składa się ze wszystkich modeli Polaroidów jakie zostały kiedykolwiek wyprodukowane. Cztery 32-calowe telewizory zdobią bok pojazdu. Zostały ułożone w sposób imitujący wyglądem pasek filmu fotograficznego. Jeśli obejdziemy samochód, zobaczymy z tyłu kolejne dwa, 20-calowe ekrany. Wcześniej wyświetlały jedynie powtarzalną prezentację slajdów. Od 2009 roku, kiedy to część aparatów na nadwoziu została wymieniona na cyfrowe odpowiedniki, monitory wyświetlają na bieżąco najciekawsze ujęcia. Wszystko jest oczywiście sterowane z wnętrza, za pośrednictwem podłączonego laptopa.
To oczywiście tylko wybrane elementy konstrukcyjne. Jeśli chcecie poczytać o wszystkich ciekawostkach dotyczących furgonu, zapraszam na stronę internetową poświęconą projektowi.
Źródło: cameravan.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Panasonic Lumix GH6 to jeden z najbardziej zaawansowanych aparatów do filmowania. Dzięki tej promocji kupisz…
Najlepszy aparat do 2000 zł? Wbrew pozorom jest ich sporo - na rynku nie brakuje…
Wybieram 10 najciekawszych aparatów cyfrowych z wymienną optyką. Poznajcie bezlusterkowce, które moim zdaniem warto TERAZ…
W czasach, gdy za 10 zł kupisz co najwyżej przekąskę i coś do picia okazuje…
Bezlusterkowiec czy lustrzanka? Może zaawansowany kompakt? Aparat do filmowania, dla profesjonalistów, dla amatorów - bez…
Nieco ponad 2,5 tys. zł i możesz mieć całkiem niezły i stylowy aparat. Za tę…
Wraz z naszymi partnerami stosujemy pliki cookies i inne pokrewne technologie, aby zapewnić jak najlepszą obsługę naszej strony internetowej. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień dotyczących cookies oznacza, że będą one zamieszczane na urządzeniu końcowym. Używamy plików cookies, aby wyświetlać swoim Użytkownikom najbardziej dopasowane do nich oferty i reklamy oraz w celach analitycznych i statystycznych. Jeśli korzystasz z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień przeglądarki, oznacza to, że nie masz nic przeciwko otrzymywaniu wszystkich plików cookies z naszej strony internetowej oraz naszych partnerów. W każdym momencie możesz dokonać zmiany ustawień dotyczących cookies.
Polityka Cookies