Tak jak się spodziewaliśmy, dzisiaj na konferencji Nikona, zostały przedstawione nowe aparaty. Wśród nich znalazł się oczywiście Coolpix P500 – super-zoom, którego pojawienie się zapowiadano już wcześniej.
Sercem konstrukcji jest stabilizowana mechanicznie matryca typu CMOS BSI (rozmiar 1/2,3 cala), o rozdzielczości 12,1 megapikseli. Za przetwarzanie obrazu odpowiedzialny jest zaawansowany procesor EXPEED C2. Projektanci uzbroili urządzenie w szerokokątny obiektyw marki Nikkor, o 36-krotnym przybliżeniu (odpowiednik 22,5-810 mm dla filmu 35 mm; F3,4-4,7). Na liście wyposażenia znajdziemy ponadto duży i czytelny, 3-calowy wyświetlacz LCD (921.000 punktów), elektroniczny wizjer, złącze USB i HDMI oraz gniazdo kart pamięci SD/SDHC/SDXC. Zasilanie zapewnia akumulator litowo-jonowy o wydajności 220 zdjęć na jednym ładowaniu. Wszystkie podzespoły zamknięto w wyprofilowanej obudowie o wymiarach 115,5 x 83,7 x 102,5 mm, przy wadze 494 gramów (z akcesoriami)
Aparat posiada funkcję nagrywania filmów w standardzie Full HD (1.080p), z przepustowością 30 klatek na sekundę. Oczywiście nie możemy zapominać o szeregu usprawnień programowych. Znajdziemy wśród nich tryb nastaw ręcznych PASM, funkcję Easy Panorama oraz wydajny tryb zdjęć seryjnych (5 klatek na sekundę przy pełnej rozdzielczości).
Nikon Coolpix P500 będzie dostępny w sprzedaży w marcu w dwóch wariantach kolorystycznych (czerwonym i czarnym). Sugerowana cena wynosi 1.739 PLN.
Źródło: Nikon
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
czytając opinii o p500 to widzę że ma te same wady co p100 różnią się chyba tylko zumem 🙂 wolę jednak z compaktów canona lepsze af i parę innych drobiazgów.
mam coolpixa p500 i pentaxa k100d ,starszy pentax ,porównania nie można oceniać lustrzanka /kompakt,ale coś jest w oprogramowaniu nikona że po kilku dniach musiałem zaktualizować na nowsze ,brak automatu lampy dużym minusem,zdjęcia dobrej jakości ,choć pentax widocznie lepsze,kolory odcień i znacznie znacznie szybszy,mały akumulator!! monitor narażony na uszkodzenia ,zum strasznie powolny z af.ale cena pentaksa to 110 % wieksza, i zumm nikona jest super ,to nie sa wady tylko mankamenty ,każdy aparat powinien ,,ROBIĆ DOSKONAŁE ZDJĘCIA” a niektórymi można można tylko zrobić doskonałe zdjęcia,+ nikona to jasnośc obiektywu,_- przy zakładaniu strzemiona statywu nie wymienisz karty ,akumulatora.Denerwuje mnie jak nikonie podgląd zdjęć musisz zdjąć pokrywę obiektywu .
Witaj, amator mam do Ciebie pytanie odnośnie p500, a mianowicie posiadam p90 i nie wiem czy zmieniac na p500 czy różnica w zdjęciach jest az na tyle widoczna i bardziej cieszy oko niż w p90??? proszę cię o odpowiedź na email kryspin3@autograf.pl lub tutaj 😀 Dziękuję.
Witam
Od dłuższego czasu byłem posiadaczem sprawdzonego P90.
Z którego byłem bardzo zadowolony. Jedynie doskwierał mi brak możliwości nagrywania filmów w miarę dobrej jakości, jak na amatora.
Marzył mi się aparat robiący dobre zdjęcia i nagrywający w razie nagłej potrzeby także filmy.
Pokusiłem się na kupienie następcy po P100 P500
Wydawało się, że możliwości tego aparatu są o niebo lepsze.
Zoom optyczny x 36, w porównaniu z 24 w P90. Nagrywanie filmów w Full HD i te 120 klatek na sekundę w HS
I niestety tu moje pierwsze rozczarowanie. Nie odczujecie tej różnicy zoom-a. Wydaje się jak by to było 24 do 28.
Drugim w sumie najważniejszym rozczarowaniem. Jest możliwość nagrywania filmów w jakości HD. Może jakość i jest HD, ale co z tego. Aby przejść z trybu robienia zdjęć, do filmu.
Musimy dodatkowo wejść w menu i przestawić z AF (auto fokusa) pojedynczego który jest przydatny przy amatorskim robieniu zdjęć, do AF ciągłego.
I nawet jeżeli to zrobimy, AF podąża za zoomem z opóźnieniem ok. 4-5 sekundowym. A więc wymaga to od nas wieeeelkiej cierpliwości, zanim obraz na bierze ostrości.
Szybko ujmując – najlepsze ujęcia przy kręceniu filmów, po prostu nas ominą. A na dodatek możemy nagrywać tylko przy dobrym świetle – brak lampy
I następny ogromny minus. Szybkość zoom-a.
Do największego powiększenia x 24 P90 potrzebował na to 1,5 sek. P 500 potrzebuje dwa razy tyle. (biorąc powiększenie tylko do x 24) Czyli to co było atutem przy starszych
modelach. Przy tym nowym po prostu rozczarowuje. Jest wolniejszy od starszych modeli konkurencji, pomijając hałas jaki przy tym wydaje silnik,
który zostaje nagrany na ścieżkę dźwiękową.
Wydaję się brak jakiejkolwiek kontroli nad Chińczykami.
(silniki wkładane są na sztukę, działa – to wszystko w porządku, a że pracuje jak ciągnik – nikomu to w fabryce Nikona już nie przeszkadza)
Znikomym minusem wydaje się przy tym iż przy tej samej pojemności akumulatora, zrobimy mniej zdjęć P500. jak by był bardziej prądożerny
Plus P500 otrzymuje za jakość zdjęć. Przy świetle dziennym jakość zdjęć subiektywnym okiem wygląda na minimalnie lepszą.
Przyjmując że już P90 robił naprawdę dobre zdjęcia.
Mniejsze szumy, lepsza głębia kolorów
Jak i przy robieniu zdjęć w zupełnej ciemności, lampa jest jeszcze lepsza. I na domową wieczorną imprezę jak znalazł.
Zapewniam że wszystkich zaskoczymy przy stole i nikt nam się nie rozmaże. Widoczne są wprawdzie minimalne szumy, ale to przy naprawdę dużym powiększeniu zdjęcia.
Podsumowując – ten Nikon nadaje się do robienia zdjęć i niczego więcej.