Nikon zaprezentował dzisiaj kilka nowych propozycji aparatów cyfrowych. Na pierwszy rzut przedstawiamy dwa Coolpixy z klasy podstawowej. Nikona Coolpixa L19 i Nikona Coolpixa L20. Nikon wymienił klasę podstawową jednak zrobił w wyjątkowo nie zadowalający sposób. Po dwóch najnowszych kompaktach nie można spodziewać się zbyt wiele.
Matryce aparatów nie zachwycają. L20 posiada sensor 10 mpix o rozmiarze 1/2,33 cala a L19 8 mpix o rozmiarach 1/2,5 cala. Matrycę są typowe dla tego typu aparatów ale optyka już została sprowadzona do totalnego minimum. L20 posiada ekwiwalent ogniskowej 38-136 mm (3,6x zoom optyczny) a L19 to już tragedia 41-145 mm to naprawdę bardzo źle.
Lepsze są natomiast wyświetlacze. L20 posiada 3 calowy ekran LCD o rozdzielczości 230 000 punktów L19 2,7 calowy o identycznej rozdzielczości. Zasilanie jak to zwykle bywa w tego typu aparatach odbywa się poprzez dwie baterie typu AA. Nikon zaproponował kilka opcji kolorystycznych. L20 będzie można nabyć w kolorze wiśniowym i czarnym a L19 w srebrnym i różowy. Jaka będzie ich cena nie wiadomo producent zapewnia, że nie będzie ona zbyt wysoka.
źródło: nikon
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.