Zaraz obok premierowej trójki kompaktów Touch, Mini i Sport, Kodak wspomniał o prawdziwym kolosie w fotografii cyfrowej. Zamierza bowiem wprowadzić na rynek model EasyShare Max Z990, odznaczający się imponującą specyfikacją techniczną.
Urządzenie zostało skonstruowane w oparciu o matrycę typu CMOS BSI, o rozdzielczości 12 megapikseli. Bezpośrednie podświetlenie filtrów barwnych owocuje zwiększoną światłoczułością, a co za tym idzie lepszej jakości nocnymi zdjęciami. Ta sama technologia została zastosowana w aparacie Fujifilm FinePix HS10. Projektanci Kodaka uzbroili urządzenie w optykę marki Schneider-Kreuznach Variogon. Szerokokątny obiektyw pozwoli użytkownikowi skorzystać z 30-krotnego przybliżenia (odpowiednik 28-840 mm dla filmu 35 mm) i optycznej stabilizacji obrazu. Na liście wyposażenia znajdziemy również duży, 3-calowy wyświetlacz LCD.
Kodak EasyShare Max Z990 jest wyposażony w funkcję nagrywania filmów w rozdzielczości Full HD (1.080p). Oczywiście znajdziemy na pokładzie szereg usprawnień, które ułatwią obsługę kompaktu. Nie zabraknie również artystycznych filtrów. Całość dopełnia unikalna opcja EasyShare. Dzięki niej bez trudu podzielimy się fotografiami z naszymi przyjaciółmi, albo opublikujemy je na portalach społecznościowych.
Kompakt pojawi się w sprzedaży już w marcu. Sugerowana cena wynosi 329,95 USD, czyli około 984 PLN. Kodak EasyShare Max Z990 można znaleźć w Ceneo. Jest tam dotępny w cenie od 999 zł w 1 sklepie.
Źródło: Kodak
CES 2011 odbywają się w Las Vegas w terminie 6-9 stycznia 2011 roku.
Dzięki serwisom grupy techManiaK będziesz na bieżąco z wszystkimi nowościami CES 2011.
Ceny Kodak EasyShare Max Z990
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Witam!
Moje wrażenie:
Macro jest i tylko tyle bo to wielka porażka!!!
Meni: tylko dla super cierpliwych!!!
Jakość zdjęć? Niestety, dzisiejsze nowe telefony robią dużo lepsze zdjęcia niż ten aparat, tylko nie mają zoom-u optycznego 🙁
Ogólnie nikomu nie polecam!!!
Zakupiony z uwagi na bardzo dobry stosunek ceny do posiadanych parametrów technicznych. Wśród tych parametrów skusił mnie zapis zdjęć z RAW, 30x zoom optyczny, filmy w full hd, elektroniczny wizjer, możliwość ręcznej regulacji praktycznie wszystkich ustawień (jestem amatorem który chciałby się nauczyć bardziej profesjonalnego podejścia do fotografowania). Na plus wpłynęło także podstawowe wyposażenie głównie komplet akumulatorów kodak i ładowarka, pasek, osłona na obiektyw. Rodzice mają wciąż starego kodaka 5mpix i muszę przyznać, że robi lepsze zdjęcia jak nikon coolpix s210 8mpix jaki mi się zepsuł niedawno i to też wpłynęło na decyzję. Na pierwszy rzut oka uderza obudowa aparatu, wydaje się bardzo plastikowa ale nie można jej niczego zarzucić, wszystkie części są naprawdę idealnie spasowane, nic nie lata, nie trzeszczy w obudowie także tu na 5. Aparat zaraz po rozpakowaniu zaktualizowałem firmware do wersji 1.11 (najnowsza), zabieg śmiesznie prosty i liczyłem, że usprawni aparat- przeliczyłem się. Największą wadą aparatu jest właśnie jego oprogramowanie, aparat faktycznie momentami zachowuje się jak stary pc na którym wgrano no windowsa viste- słowem zamula niemiłosiernie. Aparat zanim wykadruje zdjęcie to potrafi minąć w niektórych sytuacjach oczywiście nawet kilka-kilkanaście sekund i fajne sceny uciekają. Naprawde jest to spory, największy problem tego aparatu. Kolejna tragiczna sprawa to menu aparatu, gdy przejdziemy pokrętłem na np program sceny na ekranie lcd pojawiają się dostępne programy tematyczne, wybieramy np portret i niby wszystko ok ale będąc już na tej zakładce portret chcemy np szybką przejść na program dajmy na to krajobraz no i tu moje zdziwienie ponieważ żaden klawisz w aparacie nie pozwala szybko zmienić program. W ostateczności musimy głównym pokrętłem zmienić cały temat na najbliższy sąsiedni np sport i potem znowu pokrętłem wrócić na program Sceny żeby zobaczyć na ekranie lcd dostępne w nim możliwości tematów- tragedia. Co do samych zdjęć to są naprawdę przyzwoite, zdarzają się oczywiście lipne ale to jak w każdej marce aparatów. Lampa błyskowa działa dobrze, gdy aparat uznaje za stosowne to sama automatycznie wyskakuje, chowamy już ją sami paluszkami. Tryb panorama i hdr działa ok. Na programie automatycznym idzie porobić ładne zdjęcia. Irytujący jest także ten cały spory zoom, na dużym przybliżeniu czy to z ręki czy ze statywu przeważnie zdarza się tak, że na lcd widzimy jako tako ostry obraz a gdy już przyciśniemy spust do połowy celem wykadrowania przed zdjęciem okazuje się, że nagle aparat traci ostrość przedmiotu i zdjęcia nie zrobimy za chiny, należy wtedy jedynie zmniejszyć lub zwiększyć zoom aż osiągnie takie przybliżenie aby widział przedmiot ostro. Filmy full hd kręci, na filmach słyszalny zoom, dźwięk ok przynajmniej w domowych warunkach, nie wiem jak na wietrze itp. Na dużym zoomie z trudem łapie ostrość. Problem mam jedynie na pc bo filmy mi na nim tną, przyczyną pewnie sterowniki i słaby sprzęt pc. Oprogramowanie kodak przyzwoite ale zamula trochę kompa. Do aparatu dokupiłem SANDISK EXTREME PRO 8 GB 45 MB/S SDHC. Nie widzę jakiejś wielkiej różnicy, myślałem że poprawi to problemy z długim myśleniem aparatu między zdjęciami, poprawi zapis zdjęć i filmów ale zdaje się, że tak nie jest. Aparat jest dość sporych rozmiarów, jak ktoś chce amatorsko walić fotki i filmy od okazji to z perspektywy czasu stwierdzam, że żałuję zakup takiego kompaktu a nie jakiejś małej wersji. Co do prądożerności to nie zauważyłem jeszcze, takie opinię wiążę raczej ze złym obchodzeniem się z bateriami. Ps już raz mi się zawiesił, pomogło wyjęcie baterii.
Kodak z980 towarzyszy mnie wszędzie od minionej wiosny.
Był to znakomity zakup, a użyteczność jego wzrosła po podłączeniu dedykowanej lampy.
Jeśli z990 będzie lepszy to przeboleję brak gorącej stopki i nabędę go jak pokaże się na rynku.
Kodaka używam zamiast lustrzanek kiedy biegam po mieście.