Pentax K-5 to nowa, półprofesjonalna lustrzanka w rodzinie K. Choć debiutujący aparat jest pozornie niezwykle podobny do zaprezentowanego ponad rok temu modelu K-7, to w rzeczywistości znajdziemy tutaj kilka daleko idących modyfikacji.
Budowa urządzenia oparta została o procesor obrazu PRIME II i matrycę typu CMOS APS-C, o rozdzielczości 16,2 Mix. Zakres obsługiwanych czułości zawiera się w przedziale ISO 100 – ISO 12800, z możliwością dalszego rozszerzenia o ISO 80 i ISO 51200. Wyposażenie uzupełnia ponadto system SAFOX IX+ (11-punktowy, w tym 9 punktów typu krzyżowego) z podświetlanymi punktami AF, mechanizm stabilizacji obrazu, 3-calowy wyświetlacz LCD (921 000 punktów), system czyszczenia czujnika z kurzu i pyłu, wizjer optyczny (o pokryciu 100% kadru i powiększeniu 0,92x) i gniazdo kart SD/SDHC. Wszystkie podzespoły umieszczono wewnątrz uszczelnionej obudowy, wykonanej ze stopu magnezu.
Pentax K-5 posiada funkcję nagrywania filmów w standardzie Full HD (1080p, do 25 klatek na sekundę), tryb zdjęć seryjnych z prędkością do 7 klatek na sekundę oraz cały szereg programowych usprawnień i funkcji, włączając w to opcję automatycznego tworzenia fotografii HDR i elektroniczną poziomicę. Za zasilanie odpowiada akumulator litowo-jonowy D-LI90, którego wydajność producent ocenił na blisko 1100 zdjęć na jednym ładowaniu.
Lustrzanka na rynku zadebiutuje w październiku tego roku, a jej sugerowana cena w Stanach Zjednoczonych wyniesie odpowiednio 1599,95 USD (sam korpus) lub 1749,95 USD (z obiektywem 18-55 mm DAL). Ceny na rynku europejskim mają być nieco inne. Aparat dostępny będzie początkowo w trzech zestawach – cena korpusu wraz z obiektywem 18-55 mm DAL wyniesie 1199,99 GBP (około 5640 PLN), podczas gdy za K-5 ze szkłami 18-55 mm DAL i 50-200 mm WR zapłacimy 1299,99 GBP (około 6110 PLN). Dostępny będzie również zestaw z premierowym, uszczelnionym obiektywem 18-135 mm WR – cena zaczynać się będzie od 1699,99 GBP, czyli blisko 8000 PLN. W sieci pojawiły się już pierwsze video prezentacje lustrzanki – znajdziecie ją poniżej.
Pierwsze recenzje i prezentacje:
Źródła: Pentax, YouTube
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
To nie wina marketingu ale zasciankowosci polski , np w Niemczech w media Markt pentax ma swoją gablote z dodatkami obiektywami itd , tak samo jest w saturnie. Poprostu Polacy leczą swoje kompleksy znanymi markami żeby czuć ze maja coś lepszego stad tyle c i n . Tak to już jest jak sie przez dziesięciolecia miało dostęp tylko do zenitow i zork. A wracając do pentaxow k7 i k5 , to faktyczne są szumy w k7 przy wysokim iso a krótkiej expozycji jednak przy niskim iso i dłuższym czasie naswietlania zdjęcia wychodzą klarowne i jasne jak w dzień , nawet na trybie zielonym z ręki zdjęcia nocne w mieście robią wrażenie , jak będzie Z k5 przekonam sie za tydzień gdy przyjdzie paczka. Zdjęcia zrobione k7 można zobaczyć na http://www….dobermanus
Czekam z niecierpliwością na testy k-5, pobralem fotki robione tym aprzętem jeszcze podczas wystawy, foto w zrobione w ISO 6400 z ziarnem jak k-7 w ISO 800 w przybliżeniu oczywiście. Szczerze odradzam siódemki wszystkim tyk, którzy się do niej przymierzają a którzy cenią sobie zdjęcia bez szumu. Matryca jest poraszką. Dynamika OK. K-5 to zupełnie nowa matryca i chyba jest dobrze trafionym elementem nowego sprzętu Pentaxa. Jednak bez testów lub podglądu żetelnych fotek nie, możemy sobie tylko pogawędzić.
Brawo dla Pentaksa- nie ustają w staraniach żeby ich korpusy były coraz lepsze. To co mi się podoba w tej firmie to to, że pakują do nawet najtańszego korpusu wszystko to, za co inni każą sobie słono płacić. I nie wypuszczają nowego modelu co miesiąc, jak to czyni Sony 🙂
Co mi się bardzo nie podoba, to MARNY marketing- jak można nie umieć reklamować tak świetnego sprzętu? To, że kupiłem Kiksa to cud! Tylko poprzez grzebanie w sieci dowiedziałem się o tym modelu.
Panowie od marketingu, weźcie się do pracy… albo zwolnijcie miejsca. Tu by się przydali magicy od Sony- Ci to potrafią reklamować 😀
Wygląda na to, że aparat będzie tańszy niż to sugerowano. Pojawiają sie już oferty 5100-5300zł za aparat z wodoszczelnym obiektywem – myślę, że to całkiem niezła cena nawet jak na polską, dziurawą kieszeń 🙂
Ja również kibicuję Pentaksowi, bo to naprawdę solidna firma, do tej pory niedoceniana na naszym rynku gdzie królują Canon i Nikon (polecane w największych sieciach typu MM czy Fotojoker). Na nasz rynek silnie wdarło się Sony i dzięki dobrej reklamie nieźle się sprzedają, chociaż sam sprzęt nie jest na tyle dobry co rozreklamowany (przynajmniej mi nie leży 🙂 uważam, że popsuli dziedzictwo po Minolcie, taka Konika-Minolta 7D to był wspaniały korpus (miał swoje wady, ale był na swoje czasy świetny – tylko drogi)).
Mam nadzieję, że ten Pentax K-5 zrobi lepszą karierę, bo wykonanie ma świetne, tylko zobaczymy jaka będzie realna cena. Może dzięki nowym produktom Pentax zacznie zdobywać silniejszą pozycję – tak jak wiele lat temu kiedy to właśnie Pentax produkował świetne korpusy takie jak Pentax ME Super, LX, czy choćby klasyczny czołg K1000.
Chyba muszę jeszcze troszkę poczekać i na wiosnę pewnie sobie go kupię, choć zastanawiam się czy nie wystarczyłby mi K-r którego mógłbym kupić już w tym momencie i dołożyć sobie jakieś fajne szkło do niego?
Dla mnie bomba. Podobają mi się uszczelki i solidność tego aparatu. ISO51200 to killer po prostu 🙂 chociaż tak naprawdę to przyda się ISO80, w moim korpusie latem brakowało mi czasem krótkich czasów migawki. Pentax – trzymajcie tak dalej! Konkurencja musi się daleje starać 🙂
Świetny korpus, jak dla mnie idealny, ma wszystko co jest mi potrzebne. Uszczelnienia do zdjęć w terenie (lubię połazić rano po polach i łąkach, a wtedy mgły czy jakiś deszczyk nie będą mi straszne), wysokie czułości przydadzą się na typowo turystyczne zastosowania i pstrykanie w ciemnych kościołach. Wygląd to po prostu poezja dla oczu, wykonanie znanych mi już korpusów Pentaksa jest bez zarzutu więc i tu na pewno nie będzie się do czego przyczepić.
Niestety będę musiał się wstrzymać aż cena trochę spadnie, mam nadzieję, że na wiosnę będzie go można kupić za jakieś 4.5tys. zł
Muszę przyznać, że Pentax zadał mi niezłą zagwozdkę, bo miałem sobie kupić K-7, a tu taki numer… 🙂