Na wielu forach internetowych spotkać ostatnio można było opinię, jakoby Nikon stracił impet i znacznie spowolnił rozwój swoich lustrzanek. Często przytaczanym przykładem był tutaj model D3000, którego osiągi na tle innych aparatów amatorskich były raczej przeciętne. Niewykluczone jednakże, iż nadszedł czas dużych zmian w ofercie japońskiego giganta. Jak donoszą rozmaite zachodnie serwisy, prawdopodobnie już w najbliższym czasie zobaczymy aż trzy nowe lustrzanki Nikona. Według redaktora strony Nikon Rumors, jedną z nich będzie model D3100 – aparat zapowiadający się iście rewolucyjnie.
Jeśli doniesienia słynnego, plotkarskiego serwisu się potwierdzą, D31000 zbudowany będzie na bazie matrycy typu CMOS, której rozdzielczość wyniesie 10 Mpix. Choć zmiana rodzaju czujnika i powstrzymanie zapędów do megapikselomanii jest dobrą wiadomością samą w sobie, to prawdziwą rewolucją wydaje się być zupełnie nowy układ AF – nie tylko zwiększy się liczba punktów (do 11 lub 12), które pokrywać teraz mają znaczną część obrazu widzianego w celowniku, ale Nikon wprowadzić miałby w nowej lustrzance także premierowy system automatycznego, ciągłego ostrzenia w trybie filmowym/podglądu na żywo! To niezwykle wartościowe usprawnienie, na które wielu użytkowników czekało od dłuższego czasu i którego nie znajdziemy (póki co) w produktach konkurencji!
Pośród innych parametrów i atrybutów, wymienia się również:
- tryb nagrywania filmów w rozdzielczości 1 080 pikseli (24 klatki na sekundę) i 720 pikseli (30 klatek na sekundę);
- kodowanie przy pomocy AVCHD;
- możliwość edycji filmów w aparacie;
- tryb zdjęć seryjnych z prędkością 3 klatek na sekundę;
- w zestawie z korpusem lustrzanki znaleźć miałby się obiektyw 18-55 mm.
Brzmi interesująco, czyż nie? Pytanie tylko, na ile plotki przełożą się na rzeczywistość, a przekonamy się o tym (jeśli wierzyć nieoficjalnym doniesieniom) już wkrótce.
Źródło: Nikon Rumors
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.