Projektowanie obudowy aparatu fotograficznego to proces żmudny i niezwykle czasochłonny. Tym bardziej, iż osoba odpowiedzialna za warstwę wizualną musi także wziąć pod uwagę dwa istotne czynniki – wymogi techniczne i ergonomię całej konstrukcji. Nie odstrasza to jednakże niezależnych specjalistów (pozostających z dala od warsztatów dużych przedsiębiorstw), od tworzenia wymyślnych wariacji coraz to kolejnych urządzeń. Najczęściej są to projekty kompletnie odrealnione, niewiele wspólnego mające z tym, co z punktu widzenia fotografa jest najważniejsze – robieniem zdjęć.
Ostatnio w sieci ogłoszono dwa kolejne prototypy. Pierwszym z nich jest ciekawie wyglądający Canon EOS 3D, przy czym litera D w nazwie nie oznacza dla odmiany frazy Digital, ale możliwość zapisu zdjęć w pozornym trójwymiarze (obraz anaglificzny). Za projektem lustrzanki stoi Dean Francis (znany także ze swoich przepowiedni na temat kwadratowych matryc). Zdecydował się on skonstruować aparat nieco przypominający budową najnowsze dziecko inżynierów firmy Ricoh – urządzenie modułowe, złożone z kilku niezależnych bloków. Takie rozwiązanie umożliwiłoby według Francisa normalne korzystanie z korpusu lustrzanki na co dzień, z opcją rozbudowy o drugi moduł optyczny w razie potrzeby wykonania zdjęć w trójwymiarze.
Drugi z zaprezentowanych ostatnio modeli koncepcyjnych, to do pewnego stopnia rozwinięcie niefortunnego pomysłu lustrzanki Sony Alpha A352. Najnowszy pomysł, dokładnie i ze szczegółami opisany na hiszpańskojęzycznej stronie Tecno Fotografia, koncentruje się na idei poprawy ergonomii uchwytu i obsługi aparatów marki Sony. Zobaczmy zatem, jak wyglądać ma to w praktyce.
Prototyp Sony Alpha A950 – najważniejsze punkty charakterystyki
- Odchylony wyświetlacz LCD
Ułatwić ma korzystanie z wizjera, bez potrzeby przyciskania nosa do obudowy aparatu.
- Obrotowy zawias ekranu
Umożliwia kadrowanie z pomocą wyświetlacza LCD w każdej pozycji.
- Przesunięte ku przodowi przyciski ON/OFF i pokrętła nastaw, cofnięty spust migawki, zmodyfikowane ułożenie przycisków funkcyjnych
Pomysł na usprawnienie obsługi, bez notorycznej potrzeby zerkania na tylną ścianę aparatu.
- Duże zgrupowanie przycisków na górnej listwie
Zapewnia dostęp (tylko przy pomocy prawej ręki) do najważniejszych ustawień aparatu.
- Wyraźnie wyodrębniony uchwyt
Poprawić ma stabilność i komfort trzymania aparatu.
Więcej zdjęć prototypu Sony Alpha A950 na stronie Tecno Fotografia.
Co sadzicie o zaprezentowanych powyżej wynalazkach? Ciekawe koncepcje, które chętnie zobaczylibyście w swoim ekwipunku, czy też chybione pomysły oraz strata czasu i pieniędzy?
Zachęcam do komentowania.
Źródła: Dean Francis Studios, Tecno Fotografia
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.